Lotri napisał:

Moim skromnym zdaniem najlepszą sceną był mały cynowy żołnierzyk ;D

A moim zdaniem to jest 2 scena dopiero bo 1 najlepszą była z Plujkiem

Chodź mi sie jeszcze podobała:

*scena walki na końcu
*pogrzeb tego generała (bo szaruś tam ślicznie wyglądał i ogólnie pięknie to wyglądało)
*scena z plujkiem o boże kocham go
*scena z żołnierzykiem cynowym
*scena u drektora
*wyścik
*jak tamta jego "mama" dowiedziała sie im jest
*przygotowania do balu Luckiego i Rama
*pierwsze wejście do domu Lckiego, Rama

No ale Plujek lepszy

Oj to było super, albo :

*Jak Lucky zrobił zadania
*Jak Ram zrobił zadania dla Lucky (i rozmowa z plujkiem)
* i jak wyjeli te maski przed plujkiem

tak to było dobre

Moim zdaniem okropne były te Matriksowe zwolnione tempa itp =/

Przemiana Sanju i relwelacyjne Tumse Milke (dumdaradumdarmadummma xD )
"matrik" wcale nie był zły... szczególnie w połączeniu z prof. Plujkiem

Mirya napisał:

Dyrektor był the best. ("Pułkowniku, majorze, kadecie")

Heh
I ten uroczy tekst: Nie mogłem być w wojsku, ciągle myliłem stopnie xD

Zastanawiam się, jakim cudem ten człowiek został dyrektorem, skoro jest tak roztrzepany?

Nom Ale Plujka już bym nie chciała mieć. Nie mogłabym rozstawać się z parasolem..

ta gogle z wycieraczkami
chyba takie co zasłaniają całą twarz xD

Zawsze można by było Plujkowi zaproponować to, aby on szedł pierwszy a my za nim, jak to właśnie zaproponował Ram Ewentualnie można by było wykorzystac krawat do wytarcia buzi, jak to z kolei uczynił pan Dyrektor.
Film autentycznie prezentuje wspaniały humor

Jutrzenka

Heh MOja naJlePsza sCena to tesH ta z ''Plujkiem'' to BYŁo naPrawDe bOsKie..

Widziałaś "Making of"?? Tam jest pokazane jak pluł na Szarukha i jak się śmiali z tego

Parę dni temu widziałam. Ale się uśmiałam