Strony: 1
Wątek Zamknięty
9 grudnia 2007r. ja, Ola (Awatif) i Aga (nie z forum, moja przyjaciółka) pojechałyśmy jak widać w małej grupce do Chorzowa, a dokładniej do dzielnicy Chorzowa jakim jest Batory. O godzinie 16:00 w Miejskim Domu Kultury ''Batory'' miała się tam odbyć chyba już czwarta tego typu impreza pod nazwą ''Wieczór z kulturą Indii'' organizowana właśnie przez MDK ''Batory'' i zespół indyjski działający właśnie w tym miejscu - ''Taal'' (hindu: rytm). Strona internetowa zespołu: http://www.taal.pl/
Dotarłyśmy tam 30 minut przed czasem Weszłyśmy do sali widowiskowej, która pachniała kadzidłami, które były ustawione na scenie. Sala szybko się zapełniła ludżmi: rodzina i przyjaciele dziewczyn występujących w zespole jak i osoby po prostu zainteresowane tym pokazem (tak jak np. my). Było dość sporo ludzi
Ja osobiście myślałam, że się posikam, bo od jakiegoś czasu jestem ogromną fanką zespołu. Ola też nie ukrywała swoich emocji. Również nie mogła się doczekać i nie potrafiła usiedzieć na miejscu. Aguś skrywała swoje emocje (wiem to, bo nic nie mówiła, czyli było z nią żle... tak normalnie to ona bez przerwy gada).
''Taal'' - założony przez Hinduskę Sabinę Sweta Sen, która tworzy choreografie i również tańczy w zespole. W swym repertuarze mają formy tańca klasycznego (np. Bharatanatyam, Kathak, Oddaisi), tańce folkowe, tańce do filmowej muzyki Bollywood oraz tańce współczesne. Zespól jest podzielony na dwie grupy: młodszą (od szkoły podstawowej do gimnazjum) i starszą (od liceum po szkoły wyższe). ''Taal'' miał występy m.in. na Uniwersytecie Śląskim, podczas Dni Chorzowa, podczas 2 Biletu Do Bollywood w katowickim kinie ''Światowid'', w czasie święta Holi w Krakowie. Dziewczyny cieszą się wielkim uznaniem. Usłyszały wiele ciepłych słów ze strony nie tylko swej polskiej widowni, ale też wielu Hindusów oraz np. ambasadora Indii w Polsce Kto miałby ochotę zapisać się do tego zespołu, musi być przygotowany na drobne opłaty - 40zł /miesięcznie.
No i się zaczęło
1,3 i 5 punkt programu: pierwsza, druga i trzecia część programu artystycznego zespołu ''Taal''
Cóż dużo pisać... Piękne stroje, piękny taniec, nawet piękny śpiew Sabiny Sweta Sen i Samuela Sen (brat Sabiny, scenograf i prowadzący tą imprezę), świetne choreografie i scenografia. Itd. itd...
Usłyszeliśmy mi.in. piosenki: ''Kangna Re'', ''Silsila Yeh Chaahat Ka'', ''Dola Re'', ''Dholi Taro Dhol Baaje'', ''A Tayar Hoja'' i ''Bole Chudiyan''. Ta ostatnia piosenka była dedykowana wszystkim fanom Bollywood i wystąpili w niej też 4 chłopcy Byli świetni! A poza tym uśmialiśmy się wszyscy strasznie!
2 punkt programu: projekcja nagrania ''Kulisy Taalu'' Romana Juranka
Kto chciałby zobaczyć te nagranie to jest ono w częściach na stronie youtube. Z Romanem Jurankiem miałam okazje nie raz rozmawiać na youtube i bollywood.pl. Naprawdę zachęcam do zobaczenia filmików.
- cz.1
- cz.2
- cz.3
Ciąg dalszy w produkcji
4 punkt programu: degustacja
Miałyśmy okazję spróbować indyjskich pierożków (pyszne!) z restauracji ''Bombaj Tandoori'' z Sosnowca i herbaty do wyboru: indyjski specjał i herbata czarna z chorzowskiej herbaciarni ''Pai Mu Tan''.
Podczas degustacji spotkałyśmy się z Romanem Jurankiem i zapoznałyśmy się z użytkownikami http://www.bollywood.pl/
Strona internetowa restauracji: http://www.bombaj-tandoori.pl/
Strona internetowa herbaciarni: http://www.herbaciarnia.chorzow.prv.pl/
6 punkt programu: dyskoteka w rytmach Bollywood
Świetnie było! Piosenki dobrze nam znane, taneczne, błyszczałyśmy układami tanecznymi I Roman był zabójczy! Próbowałam tańczyć jak On, ale nie potrafię do dziś
7 punkt programu: powrót do domu
Powrót był długi i męczący, ale warto było! Dzień spędzony nadzwyczaj udanie.
Zdjęcia z tego wydarzenia, możliwe, że będzie ich więcej
http://bollywood.pl/galeria.php?galeria=146
Ostatnio edytowany przez Nashita (2007-12-11 15:22:50)
Offline
Gość
Dokładnie ja i Kasia nie mogłyśmy usiedzieć na miejscu najbardziej nie mogłyśmy się powstrzymać od śmiechu jak na scenie pojawili się faceci i jeden zrobił z nich takie wejście że woooooow
Dyskoteka była bardzo fajna szczególnie że praktycznie na tym wielkim parkiecie bawiło się nie spełna 10 osób najbardziej Kasia błyszczała widać że czuła się jak ryba w wodzie
Najbardziej na nas patrzał się taki Hindus podejrzewam że bardziej na Kasie bo raczej to Ona uciekła z Indii
Hindustani
No świetnie dziewczyny, zazdroszczę udziału w takiej imprezie bo wynika, że było warto, po tym co przeczytalam i obejrzałam
Filmiki świetne aż sama nabrałam ochoty na nauke tańca indyjskiego
Naprawdę supeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeer
Offline
milkaja1 napisał:
Naprawdę supeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeer
I tak też było
No i tak jak myślałam, dodano więcej zdjęć.
Offline
Gość
Kasia jesteśmy na tych zdjęciach yeaaah wyszłam okropnie ale co tam grunt że jestem i strasze
Taa... ja akurat mówiłam ''cheese'' A poza tym, ładnie się wszyscy świecimy....
Offline
Gość
Kasia wiesz jak nazywa się ta piosenka do której tańczyłyśmy naaa ... ziemi ?
Szukam w necie i nie mogę znaleźć
Ostatnio edytowany przez Awatif (2007-12-16 13:25:08)
Ja znałam tak prawie wszystkie piosenki, tylko nie pamiętam, do której tańczyłyśmy na ziemi...
Offline
Gość
Ona była bardzo bardzo powolna... nie umiem sobie przypomnieć jej tytułu...
Ostatnio edytowany przez Awatif (2007-12-18 21:32:45)
Bollymaniak
wowwww zazdroszcze
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Musiało być naprawdę super!! Szkoda, że nie mogłam tam być
Offline
Gość
Znalazłam te piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=Ha16oV0otks
Gość
Jestem w 80 % pewna że właśnie to jest ta
Nie wiem, możliwe, ja jak tańczę to jestem jak na jakimś haju więc mogę dużo nie pamiętać... Ale zapamiętałam Taniec Romana
Offline
Gość
Roman jest świetny On to zatańczył taniec celtycki z tańcem hindi I super mu to wyszło
Fajnie by znowu urządzono taką impreze
Wiesz Nashita ja nadal nie znalazłam tego filmiku co gościu nakręcał na tej dysce...
Wiesz ze ja też nie... W sumie to mamy szczęście
Offline
Gość
Jednak wolałabym go znaleźć Pewnie tak mu się spodobał nasz taniec że postanowił się z tym filmikiem z nikim nie dzielić
Musiało być bardzo fajnie Zazdroszcze wam dziewczyny
A te "indyjskie pierożki" To orginalna ich nazwa to samosy
Offline
Gość
Devi dzięki za informacje już będę wiedziała co jem
Wydaje mi się że to jednak nie były samosy...
Ostatnio edytowany przez Awatif (2008-01-12 22:41:20)
Ja nie powiem czy to były samosy, bo się nie znam Wiem jedynie że były w miarę duże. Dostałam dwa i się pojadłam Sos maił łososiowy kolor, ale był dobry. Wszystko smakowało jak zapiekanka
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1