Poplątany czas dla "Kites"
Wygląda na to, że fani Hrithika Roshana mieli na co polować w Internecie. Przygotowano specjalne, dwuipółminutowe promo Jego najbardziej oczekiwanego filmu „Kites”, które ma być wyświetlane razem z filmem Shahruk Khana „My name is Khan”.
Promocyjne video miało być skierowane do międzynarodowej publiczności, ale przeciekło do Internetu. Najwyraźniej było ono specjalnie zrobione dla Fox Studios, dystrybutorów „My name is Khan”.
Źródła twierdzą, że twórcy „Kites” chcieli wydać to promo za granicą z tak fantastycznym filmem jak „My name is Khan”, ale trailer był już dostępny z Internecie. Wszyscy członkowie ekipy „Kites” byli zaszokowani tym, że video przeciekło do Internetu. Jedyną rzeczą jaką mogli zrobić było usunięcie promo ze stron internetowych. Czują oni jednak, że promo „Kites” nie będzie miało już w sobie niczego wyjątkowego.
Bez wątpienia latawiec (ang. kites - dop. tł.) nie ma dobrych warunków do tego aby wzlecieć. Miejmy nadzieję, że pojawi się lekki powiew, który będzie towarzyszył wydaniu trailera.
O filmie przeczytacie tutaj --> Kites (2010)
___________________________________________
Źródło:
www.hrithikroshan.pun.pl
Tłumaczenie:
Jutrzenka
Offline
Zakręcony
Ja nie widziałam tego trailera, pewnie było fajne film zapowiada się ciekawie. Może i straciło na wyjątkowości a może i nie, jeżeli film ma być hitem to tak ludzie to dostrzegą prędzej czy później,a nawet jeżeli trailer przeciekł do internetu
edit
A jednak widziałam trailer przed momentem znalazłam go na YT i powiem wam, że jeszcze bardziej czekam na ten film
Ostatnio edytowany przez ewelina89 (2010-02-06 22:44:43)
Offline
Svasti napisał:
Czy chodzi o to promo, które wkleiłaś niedawno?...
Bo jeśli tak to jest super, ale rzeczywiście szkoda, że przeciekło, jeśli chodzi o ten sam trailer.
Tak, chodzi o to Szczerze powiedziawszy, to nie wiem dlaczego się aż tak bardzo tym martwią To trailer, a nie film Gdyby to film przed premierą trafił do Internetu, to to byłby problem, ale w przypadku promo nie ma co chyba aż tak się przejmować
No kilka osób zobaczyło go i myślę, że raczej ich to przyciągnie Domyślam się, że twórcy woleliby, aby ludzie to zobaczyli przy okazji oglądania "My name is Khan" To byłoby na pewno bardziej ekskluzywne No, ale skoro wyszło inaczej, to teraz trzeba mieć nadzieję, że sam film "Kites" się spodoba
Jutrzenka
Offline
Prawdziwi fani Hrithika obejrzą, nawet jeśli okaże się ostatnim gniotem... prawda dziewczyny?
Offline