Końcówka najlepsza! Poza tym wszystkie sceny walki, jak Don uciekał. A tak apropo końcówki, to przez cały film zastanawiałam się skąd Vijay umie się tak bić, bo nie było po nim widać by kiedyś się uczył. A tu takie zaskoczenie!

Mirya napisał:

Końcówka najlepsza! Poza tym wszystkie sceny walki, jak Don uciekał. A tak apropo końcówki, to przez cały film zastanawiałam się skąd Vijay umie się tak bić, bo nie było po nim widać by kiedyś się uczył. A tu takie zaskoczenie!

Przecież on powiedział że nawet na rowerze jeździć nie umie to co dopiero się bić A ogólnie to cały film był super a szczególnie sceny z DONem i Vijayem

Pijany Don był the best! Jeszcze jak Vijay pochylił się nad Donem w szpitalu i powiedział "nawet przystojny"

Miałam ochotę wejść do ekranu i zabić DONa

Szkoda, że tak zrobili z Vijayem Oczywiście Shahrukh zagrał obydwie role wspaniale ale mimo to, mogli wymyśleć dla Vijaya jakąś inną historię.

Jutrzenka

Hmmm... Może w drugiej części Vijay ożyje i będzie się mścił ?

Anjali003 napisał:

Ja już praktycznie do tego ekranu wchodziłam!

Chciałabym to widzieć

lidiam10 napisał:

czekamy na dona dwa
moze ktos stwozy petycje z polski do indi oczywiscie w hindi
zeby nagrali dwujke

Czy ktoś z forum potrafi hinduski to by napisał taką petycję

Ja hinduskiego nie znam, ale bym się podpisała

Oj ja też dlatego na razie nie ciągnie mnie do tego Dona z 1975 roku

Mirya napisał:

zastanawiałam się skąd Vijay umie się tak bić, bo nie było po nim widać by kiedyś się uczył. A tu takie zaskoczenie!

Ja na początku dziwiłam się temu, że tak dobrze mu idzie w nowej roli, ale doszłam do wniosku, że to Bolly, gdzie niemożliwe staje się możliwe, a poza tym: przecież SRK ma wiele talentów

końcówka najlepsza to był drugi film na którego końcówce siedziałam dosłownie z otwartymi ustami uwielbiam zaskakujące końcówki

ulubione sceny   końcówka   chociaż    osłupiałam  ja che  Dona 2   wogóle cały film superrr

Fragmenty robienia interesów i teksty o braku kultury z tym ironicznym uśmechem ;O SRK jest do tego stworzony ;P Scena upitego i piosenka, bardzo fajnie to wyglądało. Oraz cała końcówka, od momentu kiedy to jeszcze Vijay uświadamia sobie, że inspektor to mafiozo i w co go wplątał aż do lotniska Aż miło sie ogląda takie filmy.

Dla mnie ulubiona scena bylo jak "Nie Don-Don"krecil tyleczkiem :)cudnie wygladal :)no i oczywiscie koncowka filmu