6 | 0% - 0 | |||||
5 | 40% - 2 | |||||
4 | 20% - 1 | |||||
3 | 40% - 2 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Meri Pyaari Bindu (2017)
Premiera: 12 maj 2017
Gatunek: romans
Reżyseria: Akshay Roy
Producent: Maneesh Sharma, Aditya Chopra
Scenariusz: Suprotim Sengupta
Muzyka: Sachin-Jigar
Banner: Yash Raj Films
Obsada:
Parineeti Chopra - Bindu Shankarnarayanan
Ayushmann Khurana - Abhimanyu Roy
Opis:
Abhimanyu Roy, pisarz, który odniósł sukces, zapadł w blokadę, nie jest w stanie nic napisać. Powraca więc do swoich korzeni, aby napisać staromodną historię miłosną. Blokadą pisarza jest Bindu, miłość jego życia, z którą stracił kontakt. W domu, Abhimanyu natyka się na starą kasetę audio ich ulubionej playlisty, co powoduje przypływ wspomnień, a gdy myśli o swojej przeszłości i teraźniejszości poprzez piosenki z taśmy, w końcu staje przed rzeczywistością. Kiedy łączy się ze swoimi korzeniami, swoją rodziną, jego powieść zaczyna się pisać.
Ciekawostki:
*Parineeti będzie miała swój muzyczny debiut w filmie. Śpiewa w piosence "Mana Ke Hum Yaar Nahin".
Zdjęcia: tutaj
________________________________________________________
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ostatnio edytowany przez Sunaina (2016-05-12 10:54:30)
Offline
Gwiazda bollywoodu
Nowatorka napisał:
Muzyczny debiut - coraz więcej aktorów rozpoczyna śpiewanie Chętnie posłucham jak śpiewa Parineeti
Wlasnie zauwazylam. To jest w sumie zdeczka strasznie irytujace, bo nagle odnajduja w sobie dodatkowy talent: spiew...
Ostatnio ogladalam filmik, na ktorym Sonakshi spiewa swoja piosenke, leciala z playbacku, wiec podejrzewam, ze nie ma az tak WIELKIEGO talentu.
Ostatnio edytowany przez piku (2016-02-09 19:32:33)
Offline
Pasjonatka bollywood
Na youtubie YRF dało filmik, w którym Parineeti mówi o filmie. I leciała jakaś piosenka, chyba ta, którą ona śpiewa
Tylko ciągle nie udaje mi sie wkleić linku z okienkiem flmiku mimo że nawet "s" usuwam z http :\
Dlatego daje link.
https://m.youtube.com/?hl=pl&gl=PL#/watch?v=OCUAD9H0zyM
Ostatnio edytowany przez Nowatorka (2016-02-12 15:27:50)
Offline
Pasjonatka bollywood
Filmik Parineeti z planu
LINK: https://www.instagram.com/p/BLOOSVKB10y/
Offline
Pasjonatka bollywood
Te dzieci są urocze *-*
Ale zgadzam się z poprzedniczką - czegoś mi brakowało w tej zapowiedzi. Ale nie zmienia to faktu, że nie mogę doczekać się jutrzejszego zwiastunu
EDIT: Natrafiłam na informację, w której było napisane, co będzie w następnych zapowiedziach. Nie chcę nikomu zdradzać (ani też sobie, bo nie wiem, jaki będzie efekt), ale chyba najlepsze zapowiedzi zaczną się od trzeciej do ostatniej
Ostatnio edytowany przez Nowatorka (2017-04-03 17:11:32)
Offline
Chyba nie do końca tego się spodziewałam. I chyba nie tylko ja, bo po recenzjach w internecie widać, że sporo osób się zawiodło. Myślę jednak, że nie było tak źle jak niektórzy piszą. Zaczyna się dość fajnie, ogólnie pierwsza połowa wkręca, jest spora dawka humoru, szczególnie z lat szkolnych Bublo i Bindu. Druga nieco gorzej, troszkę się dłuży, ma swoje gorsze momenty. Zakończenie, myślę, że zaskakujące, bo chyba liczyliśmy na troszkę inny finał tej historii, a tu nie do końca sprawdziły się nasze przypuszczenia. Bynajmniej moje. Jeśli chodzi o wykreowanie głównych postaci, to myślę, że Ayushmann i Parineeti poradzili sobie bardzo dobrze. Widać, że oboje wczuli się w swoje role, dzięki czemu zagrali bardzo przekonująco. Troszkę irytowała mnie postać Bindu, rozumiem, nie poszło jej tak jak chciała, ale żeby no... Nie będę spoilerować, jednak mimo wszystko, dla mnie było to troszkę egoistyczne. Postacie drugoplanowe również na plus, tu szczególnie rodzice Abhimanyu. Ścieżka dźwiękowa - jak najbardziej ogromna zaleta. Dziś przesłuchałam sobie na spokojnie wszystkie piosenki i muszę przyznać, że album tego filmu jest chyba jednym z lepszych z tego roku. Jednak zobaczymy, co przyniesie nam reszta tegorocznych premier Bardzo polubiłam ostatnimi czasy utwór Haareya. <3 To pewnie przez Arijita! Do moich faworytów należą też Khol De Baahein, Afeemi, Maana Ke Hum Yaar Nahin w wersji Parineeti.
No więc, ogólnie film oglądało się dobrze, do czasu rozpoczęcia drugiej połowy. Później troszkę się dłużyło, zrobiło się nudnawo. Ogromnym plusem jest muzyka, gra aktorska i zakończenie, którego wielu z nas się nie spodziewa, dlatego też nie zaniżę oceny, ale dam solidną 5.
Offline
Pasjonatka bollywood
Po nocnym seansie powiem, że też troszkę nie tego się spodziewałam, ale nie zawiodłam się
Ja mam odwrotnie od Sunaina - mnie nudził cały wstęp do opowieści, a dla mnie wszystko rozkręciło się, gdy Abhi znalazł te kasety Ale nie wpłynęło to na moje przekonanie o filmie. Zakończenie mnie zaskoczyło! Fabuła ogółem świetna! Przechodząc do obsady: uważam, że ten film był wspaniałym powrotem Parineeti *-* Zagrała postać Bindu fenomenalnie! Odegrała tą rolę tak, że wyglądało to wiarygodnie. Chociaż jej postać ideałem nie była Ayushmanna pokochałam jeszcze bardziej po tej roli *-* On jest taki słodki! Zagrał wspaniale! Ich duet wypadł uroczo Przypominają mi momentami Anushkę i Ranbira. Wszystkie pozostałe postacie zagrały bardzo fajnie i całość była wiarygodna
Ściężkę dźwiękową kocham! Na pewno jest jedną z najlepszych tego roku. Wszystkie piosenki uwielbiam, a w szczególności "Khol De Baahein", "Haareya", "Afeemi", "Maana Ke Hum Yaar Nahin oraz "Ye Jawaani Teri"
Dodam na koniec, że ogromnie czekałam na piosenkę śpiewaną przez Pari, gdzie śpiewa coś w stylu: Abhi Naa Jao (wiem, źle napisałam ). W filmie brzmiało to prześlicznie i wielka szkoda, że nie ma pełnej wersji tego utworu...
Film oceniam na 6- (ten minus mocny ze względu na początek), ale film jest jak najbardziej jednym z moich ulubionych!
Ostatnio edytowany przez Nowatorka (2017-05-14 13:33:07)
Offline
Gwiazda bollywoodu
Przykro mi, ale zaniżę średnią... ode mnie 3. Dobrze zagrane role, nie wpłynęły u mnie na odbiór filmu, który jest po prostu nudny jak flaki z olejem. Na dwie raty musiałam go rozłożyć, nie dałam rady na raz go skończyć...
Offline
Stały bywalec
Hmm spodziewałam się chyba czegoś innego. Chyba miałam zbyt duże wymagania względem tego filmu, a może po prostu trochę inaczej wyobrażałam sobie jego fabułę. Nie powiem, że się zawiodłam, ale trochę rozczarowana jestem. Myślę, że sam pomysł na film nie jest zły, ale jego potencjał nie został wystarczająco wydobyty. Miałam nadzieję, że film bardziej będzie opierał się na tej playliście z piosenkami ich życia, a one w sumie stanowiły tylko tło, a szkoda. Zaczyna się dość fajnie, szczególnie z lat szkolnych Bublo i Bindu, dalej niestety jest trochę gorzej. Zdarzało się, że sprawdzałam ile zostało do końca.
Jeśli chodzi o obsadę to zdecydowanie bardziej podobała mi się postać Ayushmanna. Bohaterka odgrywana przez Parineeti momentami strasznie mnie irytowała. Ogólnie wypadli przyzwoicie, ale myślę że stać ich na więcej. Wyglądali razem całkiem ładnie, ale jakoś szczególnie nie zapadli w mojej pamięci.
Soundtrack jest miły dla ucha, ale nie zaliczę go do bardziej pamiętnych. Afeemi, Ye Jawaani Teri i Maana Ke Hum Yaar Nahin (wersja Parineeti) to moje ulubione utwory
Dużym plusem jest zakończenie filmu. Bardzo się cieszę z takiego rozwoju sytuacji, niektórych na pewno zaskoczy
Film arcydziełem nie jest, ale całkiem miło spędziłam z nim czas. Oceniam na 5- (ocena lekko zawyżona, ale lubię pare głównych aktorów )
Offline