6 | 37% - 3 | |||||
5 | 50% - 4 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 12% - 1 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Hindustani
Raanjhanaa (2013)
Premiera: 21 czerwiec 2013
Jezyk: Hindi
Gatunek: komedia romantyczna
Rezyseria: Anand L. Rai
Scenariusz: Himanshu Sharma
Muzyka: A.R. Rahman
Obsada:
Dhanush - Kundan
Sonam Kapoor - Zoya
Abhay Deol - Akram
Swara Bhaskar - Bindiya
Mohammed Zeeshan Ayyub - Murari
Shilpi Marwaha - Rashmi
Suraj Singh - Anand
Sujata Kumar Krishnamurthy - Chief Minister
Vipin Sharma - wystep specjalny
Arvind Gaur - wystep specjalny
Opis:
Kundan (Dhanush) jest synem tamilskiego ksiedza i bardzo wierzy w Boga. Odkad pamieta jest zakochany w Zoyi (Sonam Kapoor), ktora jest muzulmanka i corka profesora z Varanasi. Gdy Kundan jest nastolatkiem udaje mu sie zyskac wzgledy Zoyi, jednak rodzice dziewczyny dowiaduja sie o tym i odsylaja ja na studia do Aligarhu. W miedzyczasie Kundanowi udaje sie zdobyc uznanie rodzicow dziewczyny, jednak gdy po osmiu latach Zoya wraca do domu nie jest juz tak zainteresowana Kundanem gdyz bedac na uniwersytecie zakochala sie w studencie o imieniu Akram (Abhay Deol). Zoya prosi Kundana o pomoc w przekonaniu jej rodzicow aby zgodzili sie na jej slub z Akramem...
Trailer:
_____________________________________
Imprezy promocyjne tutaj
Zdjęcia: tutaj
Aidan Turner
Offline
Bollymaniak
Średnio podoba mi się ta piosenka Chyba muszę się bardziej w nią wsłuchać
Offline
Bywalec
No to już wiem, że czekam na ten film!
Trailer mi się spodobał, lubię takie śmieszne, lekkie filmy. Plakat jest po prostu boski!
KOCHAM HOLI!!!!!! oraz Abhay'a Deol'a
Dhanush dopiero tak naprawdę zaczyna swoją przygodę z Bolly a ja lubię oglądać filmy osób, które grają dopiero 3-4 raz w jakiejś super produkcji.
Sonam bardzo mi się spodobała w Mausam oraz Players.
Co prawda widziałam również jej 1 film - Saawariya, ale teraz jak i wtedy dochodzę do wniosku, że zrobiłam to tylko dla Rani Mukherjee
Ciekawe jak długo będzie mi dane czekać na ten film...
Offline
Dobry dyskutant
Trailer jest świetny, zapowiada się interesujący film
Offline
Bywalec
Właśnie skończyłam oglądać...
Dhanush jest świetny, bardzo się cieszę z jego debiutu w bolly - bardzo udany. Wspaniały aktor, prawdziwy talent. Pokazał co potrafi. Jednym zdaniem - bardzo mi się podobał.
Historia zupełnie inna od tej, której się spodziewałam po trailerze. W sumie trailer to praktycznie sam początek filmu... Niezwykle podobała mi się postać, którą grał Dhanush. Po mimo wielu popełnionych błędów, wciąż prawdziwie kochający i niezwykle starający się.. Ech.. Sonam i jej postać - nienawidzę i będę przeklinać po wsze czasy. Bardzo nie lubię osób bawiących się uczuciami innych.. Jedyny minus, aczkolwiek ogromy tego filmu - postać Zoyi...
Piosenki są świetne. Jedyna tańcząca osoba - Dhanush. Również bardzo mi się podobało.
Film oceniam na bardzo dobrą 5 z +, za wspaniałą historię - myślałam, że będzie pitu pitu o miłości non stop.. a tu mile się zaskoczyłam. Pięknie ukazane minusy indyjskiej rzeczywistości. Religijne niesnaski, kasty, źli politycy.. wpływ starszego pokolenia - wiele zabraniającego.
P.S. Przez ostatnie minuty filmu myślałam sobie: co ta zołza kombinuje... Zakończenie kompletnie do bani.. Szkoda, że tak to musiało się skończyć. ;(
Wiele do przemyślenia, oj wiele.
Offline
Bollyamator
Bardzo mi się podobało . To kolejny tegoroczny film pod którym spokojnie mogę się podpisać że jest wart obejrzenia .Historia niebanalna i ciekawie pokazana . Emocje jakie przeżywa bohater są wręcz namacalne.
Dhanush jest zdecydowanie jedną z największych zalet filmu poza samym scenariuszem .To pierwszy film z Dhanushem jaki obejrzałam ale z przyjemnością przyjże się bliżej jego filmografii.Już dawno nikomu tak nie kibicowałam jak Kundanowi to taki nietuzinkowy chłopak szczery uparty i ten jego ujmujący uśmiech.Bardzo ciepłe odczucia wzbudziła też Bindyia i naprawdę było mi jej szkoda. Za to do Zoyii nie mogłam wykrzesać nawet odrobiny sympatii choć bardzo się starałam. Od samego początku wydawała mi się okropnie zarozumiała i źle jej z oczu patrzyło.
Jeśli chodzi o ocenę to wahałam się między 5 a 6 (tak konkretniej powinno to być 5 +bo do pełni szczęścia czegoś mi brakło) ostatecznie wystawiłam 6 za Dhanusha który mnie zauroczył, za piękne zdjęcia i emocję których film mi dostarczył.
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Myślałam że będzie to typowy film o miłości. Jak dobrze że taki nie był Dhanush- to dla mnie objawienie. Grał przesympatyczną postać, trochę było mi go żal. Główny bohater zakochany do granic możliwości w Zoyi, która się "bawi" jego uczuciami. Nie lubię takich ludzi, gardzących uczuciami innych, a tym bardziej wykorzystujących ten fakt, że zakochana osoba jest w stanie poświęcić siebie w imię spełnienia marzeń ukochanej. Soundtrack- cudny. Zakończenie, którego się nie spodziewałam- troszkę nie mogłam się z tym pogodzić. Ogólnie cała historia i ukazane wątki religijne, społeczne tworzą piękny film. Ode mnie 5.
Offline
Gwiazda bollywoodu
A ja daję filmowi pełną 6. To po prostu cudowny film. Wszyscy zagrali świetnie. Dhanush był fenomenalny. A filmowej Zoyii to chciałam jakąś nieokreśloną krzywdę zrobić. Nie trawię ludzi wykorzystujących uczucia innych...
Offline
Gwiazda bollywoodu
Film obejrzałam już dawno, bo jakieś 3 lata temu i ponownie do niego powróciłam, bo warto. Fabuła jest świetna. Dhanush spisał się na medal i myślę, że to był bardzo dobry start w Bollywood.
Sonam również zagrała w porządku, ale denerwowała mnie jej postać, przez to, że bawiła się uczuciami.
Ocena filmu: 6!
P.S Tytułowa piosenka jest nieziemska! Prawdziwe Indie. <3
Offline