Dobry dyskutant
Sunny Leone: "Nie żałuję swojej przeszłości"
Aktorka Sunny Leone, która obecnie jest na szczycie sławy po sukcesie swojego najnowszego projektu Ragini MMS 2, mówi, że w przeszłość nie patrzy z żalem. Aktorka zaczynała karierę jako gwiazda filmów dla dorosłych.
"Moja kariera cały czas posuwa się na przód, nie żałuję niczego z mojej przeszłości, ponieważ nie osiągnęłabym tego co mam teraz" - powiedziała Sunny dziennikarzom na prezentacji okładki magazynu.
"To jest najbardziej niesamowity czas w moim życiu i nie byłabym tutaj gdzie teraz jestem, gdyby nie moja przeszłość. Nie mam żalu do mojego zawodu" - dodaje gwiazda filmów erotycznych, która stała się częścią Bollywoodu, od pojawienia się w programie Bigg Boss 5 w 2011 roku. W przemyśle indyjskim zadebiutowała w 2012 roku thrillerem Jism 2. Sunny będziemy mogli niedługo zobaczyć w filmie Tina i Lolo.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Ostatnio edytowany przez aishwarya_rai (2014-04-12 13:27:35)
Offline
Hindustani
Fakt, że Sunny słynie z dość odważnych filmów. O jej aktorstwie nie będę się wypowiadać i oceniać, udało mi się zobaczyć tylko jeden film z jej udziałem. Ale musi być coś na rzeczy, że filmowcy chętnie ją angażują do filmów, a filmy odnoszą sukces.
Offline
Hindustani
Widziałam ją tylko w filmie Jism 2, dla mnie zagrała tam drętwo, ale może w przyszłości się wyrobi, w końcu przecież niektóre gwiazdy też tak początkowo miały. Sunny wydaje się sympatyczną osobą, do tego jest ładna, a oto w Bollywoodzie przeważnie chodzi. Co do wypowiedzi to po prostu stwierdziła fakt, gdyby nie jej przeszłość pewnie w ogóle by nie zaistniała w filmie, albo zaczęłaby grać, ale by się nie wybiła. Tak to możemy oglądać ją na ekranie.
Offline
Gwiazda bollywoodu
Sunny nie ma czego żałować.
Dzięki przeszłości jest tam gdzie jest teraz.
Offline
Bollyamator
Nie wiem czy nie ma czego żałować, zależy kto ma jakie podejście do pewnych spraw. Zyskała sławę, ale za jaką cenę? Straciła godność. Kobiety, które w taki sposób robią karierę to dziwki.
Widać po komentarzach, że niektórym taki sposób robienia kariery odpowiada.
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Panchali napisał:
Nie wiem czy nie ma czego żałować, zależy kto ma jakie podejście do pewnych spraw. Zyskała sławę, ale za jaką cenę? Straciła godność. Kobiety, które w taki sposób robią karierę to dziwki.
Widać po komentarzach, że niektórym taki sposób robienia kariery odpowiada.
Ow ostre słowa.
Myślę że to nie zależy od tego, ze komuś to odpowiada czy nie. Po prostu każdy człowiek ma za sobą różne rzeczy jedni złe a drudzy gorsze. Przeszłości nie da się już zmienić i moim zdaniem dobrze że dzięki jej przeszłości (której nie pochwalam) się wybiła i teraz gra w Bolly. Oczywiście na 100% było wiele innych możliwości dzięki którym mogłaby się wybić ale jeżeli kiedyś wybrała taką drogę życiową polegającą na graniu w erotycznych filmach to trudno, nie wiadomo co nią kierowało kiedy to robiła i ważne że wyciąga z tej całej sytuacji plusy a nie patrzy na przeszłość jak na coś okropnego bo w zyciu nie można niczego żałować zawsze wszystko dzieje się po COŚ
Offline
Panchali napisał:
Nie wiem czy nie ma czego żałować, zależy kto ma jakie podejście do pewnych spraw. Zyskała sławę, ale za jaką cenę? Straciła godność. Kobiety, które w taki sposób robią karierę to dziwki.
Widać po komentarzach, że niektórym taki sposób robienia kariery odpowiada.
O, dokładnie. Nie uważam żeby to były ostre słowa - one są po prostu prawdziwe.
Offline
Wkręca się
Po komentarzach widać raczej, że niektórzy wolą szczerość niż hipokryzję. Sunny wybrała jak wybrała, licząc się z konsekwencjami, ale nie udaje 'świętej', ani nikogo nie skrzywdziła. Podczas gdy wiele gwiazd opowiada o zasadach, wartościach itp a potem np. zadaje się z żonatymi facetami (i wtedy jakoś uwag o 'braku godności' nie ma). Albo aktorzy reklamują różne używki, kremy wybielające i inne specyfiki, które zdrowiu na pewno nie służą, czyli w pewnym sensie też 'sprzedają się dla kasy', prawda? I to jest włąsnie hipokryzja.
Offline
Mariolu, ale my broń boże nie mówimy o tym, że "nasze" aktorki są święte. Mimo, że niektóre z nich śmierdzą hipokryzją to nie zrobiły z siebie dziwek... Przynajmniej nie publicznie. Może gwiazdy porno są mile widziane w hollywoodzie, ale my jesteśmy fanami bollywoodu i tego nie chcemy. Założe sie, że większość kobiet w Indiach (i nie tylko...) myśli tak samo jak ja.
Mam nadzieje, że rozumiesz o co mi chodzi! Nie jestem zbyt dobra w tłumaczeniu tego, co odczuwam.
Offline
Wkręca się
Mimo, że niektóre z nich śmierdzą hipokryzją to nie zrobiły z siebie dziwek... Przynajmniej nie publicznie.
I o takiej hipokryzji właśnie mówię. Wolę, jak ktoś ma odwagę 'otwarcie i publicznie', niż 'po cichu', byle 'zachowywać pozory'.
Poza tym co to za argument, że 'większość tak myśli' (na co zresztą żadnych 'twardych' dowodów zakładam nie masz).
Większość ludzi w Polsce myśli np. że bolly to 'durne, kiczowate kino'
Offline
mariola napisał:
Mimo, że niektóre z nich śmierdzą hipokryzją to nie zrobiły z siebie dziwek... Przynajmniej nie publicznie.
I o takiej hipokryzji właśnie mówię. Wolę, jak ktoś ma odwagę 'otwarcie i publicznie', niż 'po cichu', byle 'zachowywać pozory'.
Poza tym co to za argument, że 'większość tak myśli' (na co zresztą żadnych 'twardych' dowodów zakładam nie masz).
Większość ludzi w Polsce myśli np. że bolly to 'durne, kiczowate kino'
Jednak, co innego przyznać publicznie, że sypiało się z żonatym mężczyzną a, co innego przyznać, że puszczało się... przed całym światem. Z dwojga złego, jednak gwiazdy porno wypadają gorzej niż wszelkiej maści celebrytki.
Nie mam twardych dowodów? Wystarczy obejrzeć 10 przypadkowych bollywoodów by zobaczyć, jaki to kraj i jaka kultura. Tam seks przed małżeństwem jest niezbyt mile widziany (chodzi mi tu o starsze hinduski) a, co innego świecenie ci*ą i jęczenie przed całym światem.
Offline
Wkręca się
Wystarczy obejrzeć 10 przypadkowych bollywoodów by zobaczyć, jaki to kraj i jaka kultura
Yyy.. jeśli 'twardym dowodem' nazywasz parę przypadkowo wybranych bolly (domyślam się nawet z jakiej epoki:P) to nie mam więcej pytań.
Offline
Gwiazda bollywoodu
Mam nadzieję, że nie zdemoralizuje za bardzo Bollywoodu. Chociaż jak obejrzałam trailer do MMS2 to się nieco przeraziłam.
Mimo tego, że już nie gra w filmach dla dorosłych to i tak będzie zawsze postrzegana jako gwiazdka porno. Ma już przypiętą łatkę i tego nie zmieni.
Ostatnio edytowany przez iszek17 (2014-08-05 03:44:24)
Offline