Bywalec
Rani Mukherjee atakuje Aishwaryę Rai Bachchan?
W pewnym okresie czasu Rani Mukherjee i Vidya Balan były sobie bardzo bliskie, ale jak to mówią: nic nie jest trwałe w Bollywood. Ich przyjaźń niestety również nie trwała długo.
Podczas ostatniego występu w Front Row TV, Rani Mukherjee zaatakowała Aishwaryę Rai Bachchan. Aktorka wypowiedziała się na temat macierzyństwa Aishwaryi.
Rani powiedziała:
"My, indyjskie kobiety, zanadto oddajemy się naszemu życiu prywatnemu, wychowywaniu naszych dzieci. Czujemy, że jesteśmy jedynymi matkami na tej planecie."
Aktorka dodaje:
"Wierzymy w to, że musimy porzucić wszystko, aby wychować nasze dzieci. Jesteśmy aktorkami, musimy podciągnąć skarpetki, zachować świetny wygląd i starać się go utrzymać, pracować ... no i wyglądać o dużo młodziej. Nie możemy pokazywać tego ile naprawdę mamy lat. Chciałbym być indyjską Meryl Streep. Chciałbym pogodzić pracę z posiadaniem rodziny."
Zastanawiamy się, co Aishwarya Rai Bachchan ma do powiedzenia na ten temat!
źródło
by: Kahl
Offline
Stały bywalec
Z tej wypowiedzi wnioskuję, że Rani mówiła ogólnie. Nie powiedziała: "Ash, co Ty wyprawiasz". Wiele aktorek długo wychowuje dzieci, a dopiero po jakimś czasie wracają do zawodu. Rani mogła mieć również na uwadze inne aktorki. Chociażby Kajol.
Offline
Zakręcony
Myślę, że Aishwarya nie ma nic dopowiedzenia w tej prawie. Rani mówiła dość ogólnie i właściwie ma
prawo do własnego zdania.
Offline
Zaczyna się rozkręcać
W cytacie trudno wywnioskować czy to rzeczywiśćie chodzi o A. jak dla mnie jest to pogląd aktorki brany bardziej ogólnie...
nie sądzę by to była ta "szpila" dziennikarze zawsze będą próbować robić z igły widły ;P
Offline
Bollymaniak
Ja jestem tego samego zdania co wy.Nie mówiła konkretnie o Aish.
Offline
Hindustani
Wydaje mi się, że Rani mówiła ogólnie, a nie o konkretnych osobach. Media jak zwykle wyolbrzymiają. Myślę, że miała na uwadze ogólną mentalność, że kobieta po urodzeniu dziecka siedzi w domu.
Offline
Uważam to samo co pozostali. Moim zdaniem Ash pozostawi to bez komentarza.
Offline
Zgadzam się, że każda kobieta ma swoją opinię na ten temat i tutaj wyraźnie widać (z kontekstu), że Rani mówiła ogólnie o wszystkich kobietach, a nie konkretnie o pani Bachchan. Nie sądzę, żeby Aishwarya musiała jakoś odpowiadać.
Ja w swojej opinii nie wyobrażam sobie urodzić dziecka i zaraz wrócić do pracy pozwalając tym samym, żeby jakaś obca osoba (w domyśle niania) mojego brzdąca wychowywała. Trzeba umieć jakoś pogodzić obowiązki rodzicielskie z pracą.
"...each day's a gift and not a given right"
Offline
Dobry dyskutant
Ja myślę, że wypowiedź Rani mogła dotyczyć Ash. Wiadomo że Rani nie zwróciła by się bezpośrednio do Ash, bo to byłoby nie grzeczne (ponieważ to, że Aishwarya siedzi w domu i wychowuje małą to jest jej sprawa i nikt nie powinien tego komentować). Uważam, że to mogła być taka aluzja do Ash; ale może się mylę.
Offline
Hindustani
Ja również uważam, że ta wypowiedź mogła dotyczyć Aishwaryi, ale i nie musiała Osobiście szkoda, że Rani i Aishwarya zaczęły się unikać, ale z drugiej strony Aishwarya nigdy nie powiedziała nic złego o Rani, więc nie sądzę żeby ona postąpiła w taki sposób.
Offline