Dobry dyskutant
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Wczoraj oglądałam "Swades". Ścieżkę dźwiękową znałam już dużo wcześniej, więc zaniepokoiłam się, że w filmie nie usłyszałam piosenki "Aahista Aahista"... Wielka szkoda, bo jest naprawdę piękna. Co do samych scen, faktycznie mogłaby mocno wzgodzacić film. Ciekawe czym się kierowali odrzucając akurat te fragmenty.
Offline