Naprawdę tak kiepsko przetłumaczone? Hmmm szkoda. Ja widziałam tylko parę scen i trochę przeszkadzał mi lektor, nie oglądam filmów bolly z lektorem, ale akurat w tym fragmencie nie zauważyłam błędów...no ale naprawde udało mi się tylko z 10 minut obejrzeć

ja obejrzałam tylko początek. ogólnie, widziałam już ten film.
ale lektor rzeczywiście był kiepski. oglądałam w małym telewizorku, więc sobie darowałam.. bo jeszcze obok rodzina gadała. tragedia.

Mishti - to dla mnie pocieszenie, że nie tylko ja miałam ten problem niestety, ale z piosenek widziałam tylko początkową. nie patrzyłam na tłumaczenie, tylko na miny mojego brata i taty. to był ciekawy widok

Oglądałam film z całą rodziną.... niestety każde słowo sprawiało że nie można było usłyszeć lektora.
Ale siostry i mamusia uwielbiają Bollywood. Byłam bardzo ciekawa reakcji taty na ten film, myślałam że od razu przełączy. Ale o dziwo spodobał mi się film, nawet nas uciszał jak coś komentowałyśmy

a dzisiaj w "Czarodziejkach" najpierw był hinduski ślub, a potem jedna z bohaterek zmienila się w hinduskie bóstwo - shakti miła indyjska muzyczka leciała:)

Paheli napisał:

to ja wam zazdroszę. bo u mnie to były ironiczne uśmieszki, albo rozmowy, albo wszyscy spali. świetnie

U mnie, o dziwo.. nikt się nie śmiał..
Wujek [brat mamy] nawet przytupywał od rytm muzyki, jak były piosenki.. a potem stwierdził nawet, że Indyjskie filmy są o wiele lepsze od Polskich.. Że mają lepsze taśmy, lepsze fabuły.. xD

To i tak miałaś lepiej Przynajmniej Twój wujek.. bo u mnie tylko mama w miarę akceptuje te filmy. Tacie podobają się bardziej piosenki. O brata nie pytaj.

Ooo kurcze, muszę koniecznie poszukać tego odcinka" Czarodziejek" gdzieś w necie

Napisze to tutaj bo nie wiem gdzie ale widziałam w telewizji reklamę My name is Khan reklamowali, że leci w kinach aż normalnie zaczęłam skakać przed tv jak to widziałam W szoku byłam, że to u nas promowali Cieszy mnie to bardzo

Coś słyszałam o tym Paheli. Ale jeśli w Poznaniu też tak będzie to nie będę mogła pójść. Ja i mój Mąż pracujemy do 20.00. Z jakiej racji przekładają na następny dzień, dla mnie to chamstwo. Ciekawe co w takim razie zrobią dla osób, które z wiadomych przyczyn nie mogą przyjść w tym terminie. Wczoraj dzwoniłam do mojego kina i kobieta powiedziała, że terminu jeszcze nie ma.
bollykate ja również widziałam reklamówkę MNIK na MTV Polska.

Fate oby chociaż u Ciebie termin był odpowiedni. Bo ja jeszcze nie pracuję, ale mam szkołę i też nie jest mi to na rękę, aby film był w poniedziałek. oczywiście pójdę.. tylko boję się, co będzie we wtorek rano. Bo wiadomo że ten film nie będzie trwał godzinę, tylko więcej. W każdym razie, będzie jeszcze premiera, 23 kwietnia. Więc na pewno go obejrzysz, nie martw się.

U mnie w kinie nie raczej nie będzie.. Eh.. ale byłam zła jak się dowiedziałam...
Jest jeszcze nadzieja, bo to nie jest do końca pewne.
Film już widziałam.. ale z chęcią bym go obejrzała jeszcze raz w kinie..

Reklamę widziałam już na Polsacie i na TVN ..

Ja też wiem na 100%, że MNIK nie będzie wyświetlane w Opolu

oj to współczucie  do późna pracujesz Fate ja mam 30 km do kina i nie wiem czy pojadę proszę mamę a raczej tate by wypelnil szybko papiery na dopłaty to mnie zawiezie przy okazji a tata zawsze wszystko do ostatnią chwile .

Szkoda tylko ze wersja będzie o 35 min skrócona.....

2 maja o 23.05 w TV 4 będzie "Mistrz blefu" (czyli "Bluffmaster").
3 maja o 12.00 w Polsacie będzie "Czasem słońce, czasem deszcz".
3 maja o 15.25 w HBO 2 będzie "Mały Zizou" (także 4 maja o 7.55).