ja mam sięgające do ramion, wycieniowane włosy, które się beznadziejnie kręcą, ale jako że od wczoraj jestem zaprzyjaźniona z prostownicą, już są ok.
A u fryzjera ostatnio byłam gdzieś miesiąc temu. Do Quality zachodzę

Keva napisał:

ja mam sięgające do ramion, wycieniowane włosy, które się beznadziejnie kręcą, ale jako że od wczoraj jestem zaprzyjaźniona z prostownicą, już są ok.
A u fryzjera ostatnio byłam gdzieś miesiąc temu. Do Quality zachodzę

Prostowalnica to zły pomysł.
Bardzo zły!!!
Bardzo szybko się niszczą włosy,
a potem trzeba czekać,
aż odrosną.

irkaaa:) napisał:

O!
No to ja:
Mam włosy do ramion (no, troszkę dłuższe); Wycieniowane (nie za mocno); zasadniczo proste, chyba że je umyje wtedy mam 'lekki' problem z lokami. Nie używam suszarki a prostownice tylko raz-dwa na tydz (zależy od sytuacji)
Do fryzjera chodzę co miesiąc-dwa by podciąć końcówki; (chyba, że nawinie się okazja jak np.wesele czy jakaś imprezka większa wiadomo trzeba iść wyglądać jak człowiek )  chodzę do tej samej Pani fryzjerki już koło roczku Bo ona jest taka sprawdzona dla mnie i zawsze wiem że po wyjściu od niej nie będę żałować

Kiedyś (chyba 2-3 lata temu) gdy miałam włosy troszkę dłuższe niż za pas, zawsze na lato miałam mnóstwo warkoczyków (dzieło mamy lub siostry ) teraz już  z tego wyrosłam ale ciągle mam ochotę na dredy

Dredy?
Nie!
Nie dla mnie.

Priyanka.Neha napisał:

Prostowalnica to zły pomysł.
Bardzo zły!!!
Bardzo szybko się niszczą włosy,
a potem trzeba czekać,
aż odrosną.

A słyszałaś o odpowiednich kosmetykach do prostowanych włosów? Są one łatwo dostępne i chronią włosy.
To pisałam ja, czyli osoba, która od kilku lat prostuje włosy i są one w jak najlepszym stanie.

Nisha napisał:

Priyanka.Neha napisał:

Prostowalnica to zły pomysł.
Bardzo zły!!!
Bardzo szybko się niszczą włosy,
a potem trzeba czekać,
aż odrosną.

A słyszałaś o odpowiednich kosmetykach do prostowanych włosów? Są one łatwo dostępne i chronią włosy.
To pisałam ja, czyli osoba, która od kilku lat prostuje włosy i są one w jak najlepszym stanie.

Mimo wszystko nie zmienię swojego zdania.
I tak jest to samobójstwo dla włosów!

To fajnie.
Moje też są gęste i mocne, może nie bardzo gęste, ale wystarczająco.
Ja dbam o swoje włosy.

Priyanka.Neha napisał:

Nisha napisał:

Priyanka.Neha napisał:

Prostowalnica to zły pomysł.
Bardzo zły!!!
Bardzo szybko się niszczą włosy,
a potem trzeba czekać,
aż odrosną.

A słyszałaś o odpowiednich kosmetykach do prostowanych włosów? Są one łatwo dostępne i chronią włosy.
To pisałam ja, czyli osoba, która od kilku lat prostuje włosy i są one w jak najlepszym stanie.

Mimo wszystko nie zmienię swojego zdania.
I tak jest to samobójstwo dla włosów!

może i samobójstwo, ale czasami jedyna metoda żeby wyglądać jak człowiek.
ja mam włosy sięgające połowy pleców, mocno cieniowane. do fryzjera chodzę, co dwa trzy miesiące na podcięcie końcówek, a na codzień stosuje odżywkę do długich włosów, żeby mieć ładne, zdrowe włosy



Jakie fryzury Wam się podobają?                  
te dopasowane do osoby nie mam jakiś konkretnych typów.
Jakie fryzury macie?                                     
długie, brązowe, wyginające się na wszystkie strony, z czarnym pasemkiem na grzywce.

Jakie fryzury chciałybyście mieć, ale nie macie z różnych względów? 
loczki

Do jakiego fryzjera chodzicie?   
nie mam stałego ;p                     
Jak często odwiedzacie fryzjera                           
co dwa- trzy miesiące (czyt. wyżej ^^)

Ostatnio edytowany przez Luthien (2009-06-18 23:25:46)

Ja mam długie gęste włosy,ale muszę je prostować bo się gibają na wszystkie strony...
Prostownica nieźle mi zniszczyła końcówki....
I niedługo polecę do fryz je podciąć bo tak nie może być..

Ja...:
Mam gęste włosy.. ale nie zbyt długie.., jakoś tak do ramion, grzywkę mam pocieniowaną, na oko.. .. :d
Włosy mam takie niby falowane.., ale jeżeli śpię w kucyku, to rano mam proste i nie muszę używać prostownicy..
Niedługo wybiorę się do fryz, bo chcę pocieniować włosy na nowo, i trochę grzywkę skrócić..
Ale wyglądały będą tak samo, tylko troszki krótsze..

Ja ogólnie nie stosuję prostownicy często, tak raz, dwa w tygodniu razem z mgiełką chroniącą włosy przed spaleniem.
A teraz mam zamiar przefarbować je na czarno ale nie tylko na wakacje, ale już na stałe

blond ale zawsze chciałam mieć czarne albo rude.
Teraz wolałabym czarne Wiesz, delikatnie zmienił mi się gust muzyczny i choć dalej to ten sam klimat, to jednak inaczej i czarne by były super szczególnie, że ostatnio ubieram się prawie tylko na czarno

Keva napisał:

blond ale zawsze chciałam mieć czarne albo rude.
Teraz wolałabym czarne Wiesz, delikatnie zmienił mi się gust muzyczny i choć dalej to ten sam klimat, to jednak inaczej i czarne by były super szczególnie, że ostatnio ubieram się prawie tylko na czarno

To teraz w lato musi Ci być gorąco.

Tanushri napisał:

Są one całkiem proste chyba, że po umyciu ich od razu nie uczeszę to wtedy robią się takie jakby fale

Mi się robią takie fajne fale jak nie suszę włosów i nie rozczesuję.
Jak rozczeszę i wysuszę to mam nawet proste.
Prostowalnicy nie używam,
chyba, że w nagłych przepadkach.

Keva napisał:

nie jest
poza tym czerń pasuje do pentagramu który zawsze noszę
a włosów czarnych nie moge się już doczekać

No to fajnie.
To przepraszam, jakiej Ty muzyki słuchasz?

A ja mam bardzo  podobny fryz do Bipashy basu..



Tylko troszkę dłuższe, jutro wstawie swoją fote se zrobie.. xD

shahruczekania napisał:

A ja mam bardzo  podobny fryz do Bipashy basu..

http://www.apunkachoice.com/upload/movi … al4842.jpg

Ja zawsze chciałam mieć takie kręcone włosy

a ja mam włosy takie jak ta pani