Sivaji (2007)
Reżyseria: S. Shankar
Produkcja: Saravanan
Czas trwania: 185 min.
Obsada:
Rajnikanth – Sivaji
Shriya Saran – Tamizhselvi
Suman – Adisheshan
Vivek – Arivu
Nayantara – występ gościnny
Fabuła:
Sivaji(Rajini) przyjeżdża do Tamil Nadu z Ameryki, w której dorobił się fortuny jako informatyk. Jest inteligentnym mężczyzną, którego marzeniem jest zbudowanie bezpłatnego uniwersytetu i szpitala w Tamil Nadu, a później w całych Indiach. Nie może znieść widoku nieszczęścia oraz biedy w kraju. Ale nie wszystkim jego przedsięwzięcia są na rękę. Adisheshan, liczący się człowiek, posiadający sieć szpitali i szkół, z których dostaje spore sumy, zrobi wszystko, aby przeszkodzić Sivaji’emu w otwarciu swojej firmy. Jest jeszcze piękna, wychowana tradycyjnie Tamizhselvi(Shriya), która nie odwzajemnia uczuć Sivaji’ego. Jak potoczą się losy bohatera? Czy spełni swoje marzenia?
Trailer
______________________________________________________
Moje wrażenia:
Cóż, mogę powiedzieć nad to, że Rajnikath jest po prostu Superstarem i tyle! Nie jest jakimś tam moim bóstwem, ale oglądając Sivaji, myślałam o nim jedynie jako o tym szefuniu Film to jeden wielki Rajni popisujący się aktorsko. Jego metamorfozy robiły piorunujące wrażenie, charakteryzatorzy naprawdę bardzo się postarali. W blond włosach to mnie rozwalił. Na pewno jest mnóstwo scen godnych zapamiętania, tak jak wybielanie, ostatnia walka, wizyty u dziewczyny, sam początek i lachony rzucające się na głównego bohatera. Do tego obok niego olśniewająca urodą oraz utalentowana Shriya Saran. Mimo, że dużo młodsza grała jego ukochaną. Cóż, Superstar może sobie na to pozwolić Fabuła jest ciekawa, chociaż przyznam, że w pierwszej części jeszcze się tak nie wciągłam, dopiero druga robi wrażenie Jeden z największych plusów i argument, który zachęcił mnie do oglądania, to muzyka. Jedna z najpiękniejszych. Szczególnie romantyczna Sahana, czy występ specjalny Nayantary w Balleilakka.
Moja ocena to 6
Opis filmu by me
Ostatnio edytowany przez Mirya (2008-10-18 10:49:36)
Offline