Hindustani
Vivek Oberoi uratował kaskadera na planie JKLS
Vivek Oberoi jest bohaterem nie tylko na ekranie. Uratował on kaskadera na planie swego nowego filmu "Jayantabhai Ki Luv Story".
Aktor kręcił sceny akcji w studiu, w Mumbaju, z udziałem kaskaderów. Jeden z nich po uderzeniu przez Vivka, zrobił salto i nagle zrobiło mu się ciemno przed oczami. Kaskader doznał poważnego urazu głowy i zaczął obficie krwawić.
Widząc to, Vivek natychmiast ruszył do wozu technicznego i przyniósł trochę lodu i przyłożył do ran kaskadera, a następnie wezwał lekarza. Potem upewnił się, że została udzielona najlepsza mozliwa pomoc.
Źródło
by Arturo
Offline
Myślałam że bardziej bohaterska była ta pomoc, a to i tak z winy Viveka...
Offline
Bollyamator
Czemu z winy Vivka? Przeciez on uderzył go na pewno zgodnie ze scenariuszem ;-) Pomoc niby niewielka i oczywista, ale moze nie na tamte realia, gdzie aktor uwazany jest za swietosc, ktora ma ludzi od wszystkiego, i nikt sie po nim takiej reakcji nie spodziewal ;P
Offline
Haha Najpierw przywalił, a potem pomógł Przepraszam, ale wyobraziłam sobie scenę : Vivek wali kaskadera z pięści, ten upada, Vivek histerycznie zakrywa sobie usta dłonią, podkasuje spódniczkę i biegnie po lód i po lekarza
Chyba za dużo dzisiaj wypiłam... kawy
Offline