"Agent Vinod nie jest James'em Bondem." - Saif
Jako aktor Saif Ali Khan wybiera swoje role w sposób odpowiedzialny. Jako filmowiec czuje, że Bollywood jest "samowystarczalne" i nie potrzebuje robić wrażenia na zagranicznych odbiorcach.
"Populacja Indusów jest tak wielka na świecie jak również w Indiach, że nie potrzebujemy, aby zaspokajać cudzoziemców. Jesteśmy samowystarczalni" - powiedział aktor.
W rzeczywistości Saif potwierdził słowa swej matki, Sharmili Tagore, która to niedawno zakwestionowała żądania indyjskich aktorów co do Hollywood.
Saif, który kręcił w stolicy swój rodzimy film "Agent Vinod" bardzo stara się, aby jego thiller szpiegowski różnił się od serii "James'a Bonda". Aktor podzielił się swoimi przemyśleniami na temat filmu i o tym, że w 2012 roku będzie już obecny dwie dekady w branży.
Saif zapytany o sceny akcji w filmie powiedział:
"Dla mnie jest to nadzwyczajne, być tak elastycznym, aby kopać, biegać i skakać w konkretnym stylu (...) Jest to wyzwanie - być stylowym podczas kręcenia szczególnych scen akcji."
Aktor powiedział, że bardzo podoba mu się w Delhi i ma zamiar nakręcić punkt kulminacyjny "Agent Vinod" właśnie tam.
masala
Mishti
Ostatnio edytowany przez Mishti (2011-03-27 18:44:33)
Offline
Dobry dyskutant
Faktycznie ma rację ,że to do bollywood lgną aktorzy z Hollywood.
Hindusi są naprawdę sławni.
Offline