Qausain - 2010-08-04 22:50:31

Jogwa (2009)https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/3/3b/Jogwa_(movie_poster).jpg


Język: Marathi
Gatunek: Dramat


Reżyseria: Rajeev Patil
Na podstawie opowiadań: Dr Rajana Gavasa pt. "Chaundak", "Bhandar Bhog" oraz opowiadania Charuta Sagara pt. "Darshan".
Muzyka: Ajay-Atul


Obsada

Upendra Limaye - Tayappa
Mukta Barve - Suli
Vinay Apte - Basappa
Kishore Kadam - Yamnya


Fabuła

Suli, niewinna, beztroska dziewczyna znajdująca się na progu kobiecości, niespodziewanie zostaje zmuszona do życia w służbie lokalnemu bóstwu przez swą wioskową, nieedukowaną społeczność. Podczas gdy Suli zmaga się z dostosowaniem do owego owego życia, które na jej barki zrzucono, poznaje Tayappę, mężczyznę zmuszonego włożyć sari i wieść życie eunucha, którym nie jest, z tych samych przesądnych pobudek, które wtrąciły w służbę bóstwu Suli.
"Jogwa" to ściskająca serce historia o hipokryzji i wykorzystywaniu uciskanego społeczeństwa, które żyje według archaicznych tradycji i przeżywa plagi przesądów w sercu wiejskich Indii; wzruszająca opowieść o dwóch delikatnych, zranionych duszach; przejmujące dzieje kobiety zainspirowanej do wyrwania się z kajdan dyskryminacji, seksualnej opresji oraz niewoli, by odnaleźć prawdziwe szczęście.


Trailer




Piosenki z filmu



Man Ranat Gela Ga



Lallati Bhandar



Jeev Dangla


__________________________________________
Źródła: IMDB.com, Wikipedia
Tłumaczenie: Qausain


O filmie dowiedziałam się, kiedy czytałam coś o Shreyi Ghoshal i znalazłam wzmiankę o tym, iż za piosenkę "Jeev Dangla" zdobyła nagrodę. Przechodząc od artykuły do YouTube'a odkryłam muzykę, wspaniałe piosenki, które natychmiast podbiły moje serce, po czym tchnęły w nie chęć zobaczenia filmu, który po nieco dłuższej walce zdobyłam.
Jestem pod wielkim, absolutnie wielkim wrażeniem. Nie oczekiwałam czegoś równie... Och, aż brak mi słów!
"Jogwa" jest filmem szokującym w swej bezpośredniości i szczerości. Nie owija w bawełnę, nie ukrywa żadnych spraw, nie przemawia do odbiorcy półsłówkami czy półprawdami. Jeśli ktoś nie jest przygotowany, by oderwać na chwilę wzrok od filmów Bolly, od świat blichtru i wspaniałości, by spojrzeć na prawdziwe Indie, na te Indie, gdzie żyje najwięcej jej mieszkańców, zdecydowanie nie powinien oglądać "Jogwy" - chyba że lubi terapię szokową.
Jestem także zachwycona grą Mukty Barve oraz Upendry Limaye'a. Pokazali się jako wspaniali aktorzy, podejmując równie niełatwego tematu, a zwłaszcza Upendra. W końcu mężczyzna zmuszony do zostania społecznym eunuchem, kiedy fizycznie nim nie jest, zmuszony do noszenia sari i zachowywania się jak kobieta przeżywa tak wiele, tak wiele, że aż trudno to oddać - a jemu się to udało. Ani przez moment nie wątpiłam w prawdziwość jego gry, wręcz musiałam sobie przypominać, że oglądam film, że to aktor, nie jego prawdziwe życie.
Jak dla mnie film zasługuje na szóstkę! Polecam do obejrzenia wszystkim - nie jest długi, niewiele ponad półtorej godzinki, a jeśli ktoś lubi kinowe perełki, to "Jogwa" z pewnością powinna znaleźć się na jego liście filmów do obejrzenia. :D

A co Wy myślicie?