Bipasha Basu podpisała niedawno kontrakt na nowy międzynarodowy film z hollywoodzkim aktorm Billy Zane (Titanic - przyp. tłum.).
Aktorka nie ma jednak zamiaru dostosowywać się do niczyich żądań. Jasno dała twórcom do zrozumienia, że nie ma zamiaru zgadzać się na wszystko dla ich szczęścia. Niedawno sami się o tym przekonali.
Twórcy zaplanowali sesję zdjęciową z udziałem głównej obsady. Zdjęcia planowano wykonać w Los Angeles, jako że Billy Zane nie chciał jechać do Indii tylko z powodu sesji zdjęciowej.
Producenci myśleli, że w takim razie łatwo przekonają Bipashę aby przyleciała do Los Angeles, jednak aktorka odmówiła. Poproszona o powód powiedziała, że skoro film ma powstać w Indiach i Zane zgodził się w nim wystąpić, to nie powinien mieć problemu z przyjazdem do tego kraju.
Podczas gdy aktorka dzielnie trwaw swoim postanowieniu, producentom nadal nie udało się przekonać Billy'ego. Zobaczymy kto podda się pierwszy ;).
_________________________________________________________ źródło: Bollywood101 by olga89
|