To ja może dodam wywiad z Rani który ostatnio tłumaczyłam. Wywiad jest z 2 sierpnia 2007r.

Istnieją plotki na temat małżeńskich planów  Rani Mukerji I reżysera Aditya Chopry, ale zapytajcie Rani a ona powie wam jak przerażający jest dla niej pomysł małżeństwa i dzieci w tym okresie. Niedawno szwagierka Rani urodziła dziecko.

Kiedy Rani zobaczyła zwijającą się w bólach szwagierkę, była zaniepokojona.

Mówi: „Urodzenie dziecka jest bardzo bolesnym I trudnym zadaniem. Widziałam moją szwagierkę (sister-in-law) krzyczącą z bólu podczas porodu. Jest to najbadziej trudny wyczyn dla każdej kobiety. Ale uczucie macierzyństwa jest tak piękne że nawet po nieznośnym bólu, każda kobieta kocha to że dała dziecku życie”.

“Po tym co widziałam, pomyślałam że powinnam wziąść sobie kilka lat aby przygotować się fizycznie I umysłowo aby to znieść”.

Rani czuje że niesienie dziecka przez całe dziewięć miesięcy w swoim łonie a potem rodzenie go wymaga  dojrzałego umysłu. 

Mówi: „Dopiero dosięgam tego poziomu dojrzałości ciała I umysłu. To nie jest tak że nie chciałabym się ożenić.
Ani to nie jest tak że po zobaczeniu porodu jestem bardzo mocno przestraszona do bycia kobietą. Mam mnóstwo wiary w instytucję małżeństwa I szanuje idée posiadania rodziny, ale dopiero dosięgam tego poziomu aby powziąść tą odpowiedzialność””

Kiedy została zapytana o domniemany związek z Aditya Chopra, odmówiła dać jakiekolwiek wyjaśnień.Mówi: „Małżeństwo nie powinno być tajną sprawą. Poślubię tego kogoś dla którego bije moje serce. W miłości nie ma kompromisu".

Żródło- Hindustantimes.com



Dobra to teraz mój komentarz tego wywiadu, moim zdaniem to w porządku że Rani otwarcie mówi o takich sprawach. Moim zdaniem jeśli nie czuje się jeszcze na siłach do podjęcia tej odpowiedzialności, to powinna rzeczywiście poczekać. A jej słowa tylko udowadniają że potrafi realnie patrzeć w przyszłość i jeśli zdecyduje już się na założenie rodziny będzie to decyzja przemyślana.