SRK: 'Niektórzy mówili o mnie, że jestem fuksiarzem'

Shahrukh Khan gra Rahula w 'Chennai Express'. Ale jak sam mówi, ten Rahul jest zupełnie inny i różni się od pozostałych, których dotąd grywał na ekranie. Spotykając się się z nim twarzą w twarz, Shahrukh nie wykazuje żadnych oznak nerwowości lub niepokoju, nawet wtedy, jeśli jego film jest w stanie pobić rekordowe osiągnięcie.

Podczas gdy w 'Rab Ne Bana Di Jodi' zmieniłeś się całkowicie do filmu, tak w 'Jab Tak Hai Jaan' wkroczyłeś do poważnej strefy. Po eksperymentach ze swoimi filmami, robisz 'Chennai Express', chcesz w ten sposób wyrazić widzom, że "Ok, pokaże wam SRK jakiego chcecie"?

Wręcz przeciwnie, ja wciąż słyszę, że robię te same filmy w kółko. I właściwie nie słucham tego. Ludzie mogą mówić, że Shahrukh zrobił to czy tamto, ale dla mnie to jest coś nowego. Kiedy ja zaczynałem karierę, większość aktorów rozpoczynała swoją karierę filmami z historią miłosną, ale potem zrobiłem Raju Ban Gaya Gentleman, Deewana, Baazigar i Darr.
W tym czasie zrobiłem też DDLJ, ludzie mówili, że "Och, on ma zamiar zrobić typową historię miłosną teraz'. Ale zrobiłem to dlatego, że nigdy wcześniej. nie zagrałem historii miłosnej.  Dla mnie to było nowe, bo nie zagrałem w takim filmie w pierwszych czterech latach swojej kariery.

Po zagraniu Raja w DDLJ, będziesz nosił imię Rahul w Chennai Express. Czy to celowe nazewnictwo?

Absolutnie. Zachowaliśmy imię Rahul, ale gra jest zupełnie inna. Jest to historia miłości pomiędzy Rahulem i Meeną. Jest to komedia w stylu Rohita Shetty. Każdy ma swój styl - Karan ma swój styl, Yashji miał swój styl, Rajkumar Santoshi i Sanjay Leela Bhansali też.

Dla mnie, jako aktora, gra tak komercyjnego charakteru, w jego stylu jest bardzo różny dla mnie. Tak, to jest typ bohatera z charakterem, ale potrafi też być przerażony, poddenerwowany i może w ogóle nie reagować na to co się wokół niego dzieje. To było bardzo satysfakcjonujące doświadczenie. Nie potrafię iść i pracować przez 200 dni w filmie, nie myśląc, że chcę osiągnąć pewien poziom satysfakcji.

Musisz być zadowolony, że to Deepika Padukone gra naprzeciwko Ciebie. Dla kogoś, kto rozpoczął swoją karierę właśnie z tobą (w Om Shanti Om), to poczucie dumy jako mentora?

Gdybym miał powiedzieć, że jestem jej mentorem, byłby to całkowity brak zaufania i uznania dla jej doskonałości i talentu, który posiada. Jesteśmy wobec siebie równi, wiadomo, że nasze kariery ulegają zmianie. Dla Om Shanti Om, fakt, że była ona nową, początkującą aktorką, sprawia, że ​​była jeszcze większą gwiazdą. Byłem doświadczony, ale jej obecność przekonała wszystkich do siebie, jako supergwiazda lat 70.

Dziś jest wielką gwiazdą, w swoim rodzaju, czyż nie?

Tak, ona jest wielką gwiazdą w Indiach. Widać to od Cocktail po Yeh Jawaani Hai Deewani. Ona jest bardzo atrakcyjna w Chennai Express. Jako osoba, jest uosobieniem piękna. Jest wysoka, ma dołeczki i wielkie oczy, ona jest modelką, jest również wykształcona, ma wszystko.

Tymczasem wydaje się, że pan nieco złagodniał i wydaje się być dużo bardziej spokojny i w zgodzie z samym sobą.

Jestem tą samą osoba co 10-15 lat temu. Myśli są dokładnie takie same. Pamiętam, że kiedyś porównano mnie do Amitabha Bachchan, mówiąc że jestem większą gwiazdą od niego, ale ja nigdy tego o sobie nie powiedziałem. Niektórzy mówili nawet, że "Och, on jest fuksiarzem!  zniknie po zaledwie dwóch hitach. Zobacz, co się dzieje, skoro jesteś osobą publiczną, ludzie cały czas wątpią bądź kwestionują ciebie i twoją pracę. Gdybym próbował i zmieniał to wówczas musiałbym zajmować się tylko tym.

źródło:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]