6 | 50% - 4 | |||||
5 | 50% - 4 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Hindustani
London, Paris, New York (2012)
London, Paris, New York znany także w skrócie LPNY, jest nadchodzącym romantycznym filmem z Bollywood.
Premiera: 2 marzec 2012
Reżyseria: Anu Menon
Muzyka: Ali Zafar
Obsada
Ali Zafar - Nikhil
Aditi Rao Hydari - Lalitha
Opis
Lalitha, dziewczyna z przedmiesc Mumbaju, wyrusza do Nowego Yorku studiowac polityke.
Nikhil, bogaty mieszkaniec innych przedmiesc Mumbaju, wyrusza do Londynu studiowac Filmotworstwo za pieniadze ojca.
Ta dwojka decyduje sie spedzic pewien wieczor w Londynie i zdaja sobie sprawe, ze sa zainteresowani soba nawzajem.
Film opowiada o ich podrozy i milosci gdy spotykaja sie w Londynie, Paryzu i Nowym Yorku na jedna noc co osiem lat.
Film sklada sie z trzech rozdzialow, z ktorych kazdy jest odbiciem stanu psychiki Nikhila i Lalithy.
Trailer:
Piosenka - Voh Dekhnay Mein
Inny plakat:
Offline
Zaczyna się rozkręcać
a najlepsze jest to ze Ali śpiewa ;DD
kojarzę ten film z rozdania jakiś nagród chyba Star Screen Awards jak się "reklamowali" < w sensie promocja ;>
Offline
Zaczyna się rozkręcać
cóż rzeczywiście kahaani była niezwykle ciekawa...
świetna moim zdanem fabuła i też z okresami przerw między danymi zdarzeniami bohaterów nie przesadzono
Ali i Aditi stworzyli niesamowicie unikalny duet, od samego początku zauroczyli mnie jako widza, choć zanim obejrzałam film miałam obiekcje co do Aditi gdyż nie przepadam za nią, ale ten film jak najbardziej na plus
film powiewa świeżością, nie ma tu do czynienia z typowi gwiazdami Bollywood nie ma wielkich nazwisk, a obejrzana historia warta polecenia jest każdemu, kto nie zamyka się przed żadnym filmem
być może w filmie nie ma "łapliwych" hitów muzycznych, ale muzyka <skomponowana przez samego Aliego> doskonale wpasowuje się w głowny wątek
Polecam !!!
Offline
Stały bywalec
Fantastyczny film i jeżeli miałabym go ocenić to daję 6!
W ogóle uwielbiam Ali Zafar'a nie tylko jako aktora ale jako wokalistę również.
Ma taki delikatny, ale jakże męski głos
Co do Adity, nie mam zastrzeżeń. Poradziła sobie z rolą Lalithy. Nawet śmieszyło mnie jej zachowanie.
Offline
Bollyamator
Podchodziłam sceptycznie do tego filmu, obsada była mi nie znana , ale sie bardzo miło rozczarowałam . Muzyka genialna. Super zagrane postacie , bardzo dobrze pokazany uplyw czasu i zmiana podejścia do życia ;-) jeden z lepszych filmów obejrzanych przeze mnie w tym roku.
Offline
Zakręcony
Wczoraj widziałam film i zdecydowanie uważam, że był bardzo dobry. ; )
Ali Zafar działa na mnie w niesamowity sposób, a jego głos... Pamiętam pierwszą scenę filmie i wtedy pierwsze
słowa Zafara. Zaczęłam się uśmiechać sama do siebie. Ma cudowną barwę głosu. ^
Offline