Ogłoszenie

Image and video hosting by TinyPic

Sonda

Ocena filmu:

6

0% - 0
5

100% - 1
4

0% - 0
3

0% - 0
2

0% - 0
1

0% - 0
Total: 1

#1 2010-01-06 16:36:41

Supriya

Dobry dyskutant

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-10-29
Posty: 2282

Amar Akbar Anthony (1977)

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/0/09/Amar_Akbar_Anthony_1977_film_poster.jpgAmar Akbar Anthony (1977)


Reżyseria: Manmohan Desai


Obsada:

Amitabh Bachchan - Anthony Gonsalves
Vinod Khanna - inspektor Amar Khanna
Rishi Kapoor - Akbar Allhabadi/Raju
Parveen Babi - Jenny
Neetu Singh - Dr. Salma Ali
Shabana Azmi - Laxmi
Nirupa Roy - Bharati
Pran - Kishanlal
Jeevan - Robert
Ranjeet - Ranjeet


Fabuła:

Kishanlal odsiedziawszy za swojego pana, Roberta wyrok w więzieniu, dowiaduje się, że ten nie wywiązał się z opieki nad jego rodziną. Zastawszy swoje dzieci głodne, a żonę chorą na gruźlicę, z rozpaczy próbującą popełnić samobójstwo, rozżalony wyrzuca szefowi zaniedbanie. Spotyka go w zamian tylko pogarda i poniżenie. Po nieudanej próbie zastrzelenia Roberta ucieka pobity zabierając po drodze ze slumsów swoich trzech synków. Bojąc się o nich pozostawia ich pod pomnikiem Gandhiego. Liczy, że uda mu się zmyliwszy poślizg wrócić po nich. Niestety podczas ucieczki dochodzi do wypadku. Samochód prowadzony przez Kishanlala spada w przepaść. Pozostawione przez niego dzieci rozpraszają się. Na szczęście Bóg przewidział dla każdego z nich współczującego opiekuna. Amar dostaje się pod opiekę hinduskiego policjanta. Najmłodszy - Raju otacza troską muzułmański krawiec. Chłopiec przybiega do niego, jak do ojca słysząc swoje nowe imię: Akbar. Trzeciego syna znajduje na progu kościoła ksiądz, stąd dostaje on chrześcijańskie imię Anthony.
Mija dwadzieścia lat. W mieście przecinają się drogi trzech obcych sobie ludzi: hinduskiego policjanta Amara, muzułmańskiego śpiewaka Akbara i chrześcijańskiego zabijaki Anthonego...


Trailer:




Muzyka: Laxmikant-Pyarelal
Słowa: Anand Bakshi

Amar Akbar Anthony(Anhoni Ko Honi) - Kishore Kumar, Shailendra Singh, Mahendra Kapoor 
Humko Tumse Ho Gaya Hay Pyaar - Kishore Kumar, Lata Mangeshkar, Mohammed Rafi, Mukesh
My Name is Anthony Golsalves - Kishore Kumar, Amitabh Bachchan
Parda Hai Parda - Mohammed Rafi
Shirdiwale Saibaba - Mohammed Rafi
Tayyab Ali Pyaar Ka Dushman - Mohammed Rafi


Ciekawostki:

# Neetu Singh i Rishi Kapoor, którzy grają w filmie parę, pobrali się w 1980 roku
# Film był największym hitem 1977 roku.
# W 1980 roku powstał remake w Telugu - Ram Robert Rahim.
# Postać grana przez Amitabha, Anthony Gonsalves nazywa się tak jak nauczyciel muzyki Pyarelala (współtwórcy muzyki do filmu), który był słynnym kompozytorem w latach 30-tych w Bombaju.
# W piosence "My Name Is..." zostały użyte efekty specjalne
# Słowa wypowiadane przez Amitabha na początku tej piosenki ("sophisticated rhetorician intoxicated by the exuberance of your own verbosity" - "wyrafinowany mówca oszołomiony ogromem własnego gadulstwa") to niemal dokładny cytat z wystąpienia brytyjskiego premiera Benjamina Disraeli przed brytyjskim Parlamentem w 1878r. Pierwotnie odnosiły się do Williama Ewarta Gladstone'a, następny Disraeliego. (nie ukrywajmy, że ten i inne teksty były tylko po to, żeby Amitabh mógł pochwalić się swoim nienagannym akcentem i dykcją )
# Tytuł piosenki My Name Is Anthony Gonsalvez stał się tytułem filmu bollywoodzkiego z 2007 roku.
# Utwór "Parda Hai Parda" był bardzo popularny w Indiach i znalazł się na drugim miejscu listy przebojów roku 1977 w audycji radiowej Binaca Geetmala. (najpopularniejsza audycja w najpopularniejszym wtedy radiu w Indiach )


Nagrody:

Nagroda Filmfare Krytyków dla Najlepszego Aktora - Amitabh Bachchan
Nagroda Filmfare za Najlepszą Muzykę - Laxmikant-Pyarelal
Nagroda Filmfare za Najlepszy Montaż - Kamlakar Karkhanis
(nominacje: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepsze słowa - "Parda Hai Parda", najlepszy piosenkarz - Mohammed Rafi za "Parda Hai Parda")

____________________________________________________
Źródło: Wikipedia i Supriya


Moje wrażenia:

Bardzo fajny film, ale ogrom absurdu zawarty w pierwszej połowie mnie tak zmęczył i zdenerwował, że przerwałam oglądanie i dokończyłam dwa dni później, kiedy ochłonęłam Cóż, odzwyczaiłam się najwidoczniej od głupoty, jaką nacechowane są filmy z tamtych czasów...szczególnie komedie...chociaż akurat komediowe kawałki (genialny Amitabh!) były sensowne Nie będę tutaj wymieniać, co mnie wytrąciło z równowagi, bo musiałabym niemalże opowiedzieć połowę filmu. Trudno
Tak czy inaczej, film trzeba obejrzeć, chociażby dla aktorów. Amitabh jest powalający pod każdym względem i w każdej swojej scenie. Rishi Kapoor jest taaaaaki słodki i ma zniewalający urok Szczególnie w piosenkach. A już najlepszy popis daje w "Tayyab Ali...", kiedy śpiewa i tańczy w otoczeniu hidźra Vinod Khanna też jest świetny jako prawy i sprawiedliwy policjant Panie są urocze, szczególnie Neetu Singh, ah te jej uśmieszki ^^ Parveen Babi strasznie dziwnie się ubiera, ale biega nieźle (samochodem jej nie dogonili). Shabana Azmi ma głupią rolę, ale zagrała w porządku.
Scenariusz naprawdę fajny i nie taki przewidywalny, jak mogłoby się zdawać, a może po prostu ja za bardzo skupiłam się na oczekiwaniu, kiedy bracia się połączą

Na oddzielny wątek zasługuje muzyka z filmu Jest świetna, genialna, nic dziwnego, że do tej pory ludzie kochają te piosenki i że kompozytorzy dostali nagrodę Nie mogę się nasłuchać Mohammeda Rafiego. Jeszcze żadna piosenka w jego wykonaniu nie podobała mi się tak, jak te trzy z AAA (co za skrót swoją drogą). Jeszcze jak patrzę na Rishiego i jego zabójczy wąsik, to w ogóle nie mogę się opanować!
Właściwie nie ma ani jednej słabszej piosenki, można słuchać godzinami całego soundtracku

Oceniam na 5, bo film zasługuje na 6 wedle ówczesnych standardów, ale dla mnie to, co się tam dzieje to jednak lekkie przegięcie



Ostatnio edytowany przez Supriya (2010-01-06 16:40:47)

Offline

Copyright © www.bollywood.pun.pl

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora