6 | 0% - 0 | |||||
5 | 0% - 0 | |||||
4 | 75% - 3 | |||||
3 | 25% - 1 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Hello (2008)
Data Premiery: 10 październik 2008
Reżyseria: Atul Agnihotri
Scenariusz: Atul Agnihotri, Chetan Bhagat
Muzyka: Sajid Ali
Obsada:
Amrita Arora ... Radhika
Sharman Joshi ... Shyam
Katrina Kaif ... Mysterious Woman
Salman Khan ... Special Appareance
Sohail Khan ... Vroom
Isha Koppikar ... Esha
Suresh Menon ... Systems Guy
Rishi Nijhawan ... Ganesh
Gul Kirat Panag ... Priyanka
Sharat Saxena ... Military Uncle
Dalip Tahil ... Bakshi
Opis filmu:
"Hello" to opowieść o sześciu osobach, pracownikach call-center. Podczas nocnej zmiany, gdy Indie śpią, nasi bohaterowie udzielają rad półgłowym Amerykanom, którzy to rozkręcają mikrofalówki, są wciągani przed odkurzacze i takie inne domowe potwory. Jednak ta noc jest wyjątkowa. Każda z postaci boryka się ze swymi problemami - nieszczęśliwą miłością, tęsknotą do rodziny czy chęcią odniesienia sukcesów. I właśnie tej nocy nastąpi kulminacja - tłumione emocje dadzą o sobie znać z wielką siłą. Kilka nieopatrznych słów, z pozoru radosna wiadomość czy żart, którego wynik okazuje się fatalny. I tajemniczy telefon. Co z tego wyniknie?
Piosenki:
01 - Hello
02 - Rab Ka Banda
03 - Karle Baby Dance Wance
04 - Bang Bang Bang
05 - Hello Party Mix
06 - Mitwa Re
07 - Caravan
_____________________________________________
źródło: http://my-bollywood.bloog.pl/
Moja opinia:
Salman tradycyjnie wkurza, ale nie ma go wiele, Sharman Joshi uroczy, Gul Kirat Panag, którą cenię za "Dor" nie poznałam na początku, teraz zastanawiam się, czy nie oceniłam jej wcześniej za dobrze. Sohail Khan dał się poznać jako całkiem ciekawy aktor. Hm.. jakieś bardziej zaawansowane spostrzeżenia? Może koleś od systemu? :] Zagrał go znany mi już z "Krazzy 4" Suresh Menon, tam pojawił się jako cichy pacjent, tu nadrobił gadatliwością. ;]
Muzyka - z indyjską nie ma wiele wspólnego. Klubowa, może trochę hip-hop, nie znam się na tym. Ale nie wszystko. Mamy całkiem fajną balladę: Caravan i niezłe Rab Ka Banda. I jeszcze "Bang bang bang, I am a rock star", które jest... no cóż... oryginalne.
Ogółem - film warto zobaczyć, raczej się nie znudzimy. Całkiem przyjemna, nieco absurdalna komedia.
Acha - oparte na książce "One night at call-centre" autorstwa Chetan'a Bhagat'a.
Offline
Dobry dyskutant
Pamiętam, że ten film był momentami strasznie głupi, ale Sharman Joshi jest tak słodki, że warto go obejrzeć
Muzyka mi się nie podobała, a teledyski jeszcze gorsze... No ale Sharman Joshi ^^
Muszę jeszcze raz ten film obejrzeć, już niedługo będę go miała Nie był zły, chociaż wybitnym też bym go nie nazwała
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Ode mnie 3+. Film ma gorsze i lepsze momenty. Fabuła nie jest najwyższych lotów, ale kilka scen zapada w pamięć. Muzyka raczej kiepska. Item song Salmana - moim zdaniem - tragiczny. Lubię go, ale w tym filmie wypadł słabo. Z kolei Katrina całkiem fajnie zagrała swoją małą rólkę. Film miał potencjał, ale nie został wykorzystany. Momentami niestety jest głupi.
Offline