a ja bardzo chętnie bym obejrzała ten film nie jestem zbytnio tolerancyjna, ale jak już w moim otoczeniu są homoseksualiści to nic nie pozostaje jak to akceptować... no ale jeżeli chodzi o film, to dla mnie nowość wśród filmów Bollywood dlatego ta pozycja jest już na mojej liście oczekujących
ja również chyba nie obejrzę tego filmu nie lubię filmów z takimi fabułami...
Podoba mi się muzyczka w tych trailerach. A co do samych trailerów... Cóż, przedstawiają coś zupełnie innego, niż się spodziewałam, no ale piętnastosekundowe teasery nie pokażą zbyt wiele, więc z ostateczną decyzją się pewnie powstrzymam do czasu pierwszego pełnego trailera. Ale nie sposób odmówić, że zaskoczywszy mnie, teasery przykuły moją uwagę do filmu - w pozytywny sposób.
Pojawiły się pierwsze krótkie proma filmu:
Wolę związki heteroseksualne jak pewnie większość osób na tym świecie. Jestem osobą dość tolerancyjną, lecz pomyśl czy chciała byś widzieć swojego syna całującego się z innym chłopakiem? Czy chciała byś by twój wnuk/wnuczka zapytani o to gdzie jest jego/jej matka odpowiedział/a "nie mam mamy, mam dwóch tatusiów"? Ja bym tego nie chciał, jak dla mnie pełna rodzina to mąż i żona. A kto ma być żoną w związku 2 mężczyzn? Jeżeli są na tym forum jakieś osoby homoseksualne na pewno nie będę ich tępił za to kim są, tak samo w życiu prywatnym. Tak jak napisałem wyżej wole związki heteroseksualne i tyle. Myślę że odpowiedziałem na Twoje pytanie, jeżeli nie zapraszam na pw by nie zaśmiecać forum takimi sprawami.
Niespełniona Miłość napisał:
] akurat "gejów" nie trawie.
Co rozumiesz przez nie trawię?
Ja już takiego filmu nie oglądnę heh akurat "gejów" nie trawie.
Ten film moze być całkiem ciekawy mimo że fabuła taka a nie inna
No cóż...
Bo ja wiem, czy taki znowuż pierwszy? O ile mnie pamięć nie myli, to "My Brother... Nikhil" był pierwszym filmem poruszającym temat homoseksualności. >klik<
Zastanawiam się też, czy pisząc, że w filmie występuje Helen, mają na myśli TĘ Helen, pierwszą Item Number Girl w Bollywoodzie.
A co do samego filmu... Cóż, póki co jego wizja ani mnie ziębi, ani grzeje. Tematyka związków gejowskich nie należy do rzeczy, po które sięgałabym z własnej woli, ot, nie interesuje mnie to zbytnio, ale doceniam fakt, że Bollywood idzie naprzód i zaczynają krok po kroku łamać swoje tematy tabu. Na razie o samym filmie wiadomo zbyt mało, żeby cokolwiek o nim myśleć. Poczekam na jakiś obszerniejszy opis, trailery i proma.
Cóż filmów indyjskich, gdzie przewija się tematyka gejowska jest zdecydowanie więcej, ale to chyba rzeczywiście taki bardziej poważnie podchodzący do tej kwestii film. Szczerze sama nie wiem co o tym sadzić, bo generalnie choć nie jestem homofobem to jednak na ekranie wolę widzieć pary damsko-męskie, pewnie ze względu na moje własne upodobania Tak wiec nie mówię, nie, ale też wyczekiwać tego filmu jakoś specjalnie nie będę.
Dobrze jednak, że indyjskie kino coraz bardziej ewoluuje, choć czy w dobra stronę? Zależy jak ten film będzie o gejach opowiadał. Po plakacie widzę, że chyba raczej o zaszokowanie widza chodzi. Obym się myliła i film mam nadzieję, ze będzie zrobiony z dobrym smakiem.
Wow... Niue myslalam, ze dozyje chwili kiedy w Indiach zaczna krecic filmy o gejach
Mysle, ze to moze byc naprawde ciekawe :]
Dunno Y...Na Jaane Kyun
Data premiery: 29 października 2010
Gatunek: romans, dramat
Reżyseria: Sanjay Sharma
Obsada:
Aryan Vaid
Kapil Sharma
Maradona Rebello
Hazel
Zeenat Aman
Helen
Rituparna Sengupta
Asha Sachdev
Mahabanoo Mody-Kotwal
Parikshat Sahni
Yuvraaj Parashar
Opis:
"Dunno Y..." to historia młodego chłopaka, który zaczyna pracować w Bombaju jako model. Tam poznaje mężczyznę, w którym się zakochuje i spróbuje ułożyć sobie życie.
Promo:
Artykuł na temat filmu z plejada.pl: Artykuł
________________________________________
indiaglitz.com
Co o tym mysle?
Jestem ogromnie zdziwiona i ZADOWOLONA że kręcą ten film. Jakie jest wasze zdanie?