Pierwszy występ Aishwaryi i spotkanie z sułtanem.

Pożegnanie Umrao i Sułtana
Jak daje temu gościowi bransoletki
Jak uciekają przed tym powstaniem i Khanum zostaje na miejscu.

Mnie najbardziej podobały się sceny tańców,
ostatnia scena kiedy Umrao daje te bransoletki temu gościowi,
Jak matka tej Umrao z jej bratem każą Umrao odejść..... -> To był straszne..
no i ogółem te wzruszające sceny z Aish.

Hm... ulubiona scena właściwie to sama nie wiem ale chyba ta w której Umrao pierwszy raz dowiaduje się kim jest sułtan i prawi jej komplementy .

nie wiem czy wyzej wspomnial ktos o tej scenie... ale mi najbardziej podobała sie scena w łóżku kiedy chce ranno odejsc a tu zonk przywiązany jest do niej hihihi super to było

Ja do teraz, ilekroć słucham "Pooch Rahe Hain", a nie daj Boże, oglądam teledysk, to może nie tyle ryczę, co siedzę cała zapłakana, pociągam nosem i odwracam lustro, które stoi przy moim komputerze, bo nie jest niczym fajnym oglądanie własnych łez.

Zgadzam się z Tobą.

Od siebie dodam może jeszcze tak:
wesołe: jak Bismillah i ta druga prostytutka się dowiedziały, że to jednak Umrao zatańczy, a nie któraś z nich oraz jak doradzały potem Umrao przed jej pierwszym spotkaniem z Sułtanem;
smutne: zakończenie (ta króciuśka piosenka) ; jak SUłtan zerwał z Umrao ; piosenka "Main Na Mil Sakoon Jo Tumse", kiedy Umrao śpiewała Nawabowi Faiz Alemu

No to czekam Jeżeli chodzi o konwenty, to jeszcze nie, ale moja koleżanka była i zamierzamy pojechać na kolejnyt razem Pozdrawiam (sorry za OFF TOPIC )

WOW! Pogratulować tylko! Trzymam kciuki, abyś znowu wygrała! Mam nadzieję, że wrzucisz filmik z tańcem na neta, bo chętnie oglądnę Ja także interesuję się fantastyką I to bardzo Zaraz po bollywood

To fajnie Qausain, ze rozwijasz swoje pasje w ten sposób
Rozumiem ze fanatastyka też sie interesujesz?
A tamtego występu nie masz nagranego, tak żeby można choć fragment na youtube wrzucić i obejrzeć?

Aishwarya napisał:

Oquasin jak widze to Ty chyba profesjonalnie się tancem zajmujesz, tak? bo coś wspominałaś o jakims festiwalu, zgadzam się z milkaja1 - pogratulować tylko

Heh... Nie aż tak... Czuję się upoważniona do kilku słów wyjaśnienia...
Rzeczywiście, wspomniałam o Festiwalu, ale to jest Międzynarodowy (nie dajcie się zwieść temu dumnemu słowu!!!!!!!) Festiwal Fantastyki w Nidzicy. Podczas tego festiwalu zawsze odbywa się Konkurs Strojów - temat dowolny. Ponieważ rzeczywiście bardzo interesuję się tańcem, jest to jedna z moich największych pasji (na równi z Bollywood, bo się uzupełniają), przebranie się za kogoś a la Umrao Jaan i wystąpienie podczas tego konkursu z układem do "Salaam" wydało mi się naprawdę świetnym pomysłem. No, pomińmy fakt, iż w zeszłym roku, w grudniu, podczas jubileuszowego 20-stego Nordconu (również impreza dot. fantastyki), którego temat był wtedy "Z Tysiąca I Jednej Nocy", również się przebrałam za Hinduskę i również dałam pokaz tańca Bollywood (dzięki czemu wygrałam konkurs). Nie, żebym się chciała chwalić, ale tamta wygrana miała duży wpływ na moją decyzję, którą teraz w ten jakże chaotyczny sposób Wam nieco wyjaśniam. Mam nadzieję, że nie poplątałam się zbytnio i że Wy, ludzie o normalnych, jasnych i przejrzystych umysłach, jesteście w stanie mnie zrozumieć.

Qausain napisał:

Jeszcze nie nagrałam, bo jeszcze nie występowałam. W założeniu odkładałam to "show" na czerwiec 2008, na XV Festiwal Fantastyki w Nidzicy, na Konkurs Strojów. Jednak teraz, kiedy waham się pomiędzy "Salaam" a "Main Vari Vari" i coraz bardziej skłaniam się ku temu drugiemu, może spróbuję nagrać ten występ i MOŻE wrzucę to w internet, dla fanek... Jeszcze zobaczymy. A z samozaparciem to był akurat najmniejszy problem! Mam bzika na punkcie tańca, a zwłaszcza na punkcie tańca Bollywood, i kiedy coś naprawdę bardzo mi się spodoba, to nie spocznę dopóki tego nie zdobędę lub się tego nie nauczę!

To tytlko pogratulować! A jak wrzucisz kiedyś filmik na youtube to poinformuj, z przyjemnością obejrzę

A nie nagrałaś swojego występu? Z checią bym obejrzała
Podziwiam, ze w ogóle miałas tyle samozaparcia, żeby się tego tanca nauczyć bo mi by sie chyba nie chciało

Niestety starej wersji Umrao nie oglądałam jak na razie, ale w wolnej chwili muszę posłuchać choć na youtubie piosenek. Możliwe że te piosenki są po prostu tylko lekko przerobione ze starej Umrao. Ja tam zreszta za bardzo na te piosenki z nowej wersji nie narzekam Mnie wynagradzał to taniec Aishwaryi, który bardzo mi się podobał - piękne ruchy całego ciała, ułożenie dłoni, wyraz twarzy...przykuwała moją uwagę zdecydowanie A wyglądała przepięknie, aż dech zapierało

Qausain napisał:

A ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, aby żwawsze piosenki pasowały do tego filmu. To jest smutna historia i bardzo romantyczna, więc żwawsze piosenki mogłyby zepsuć cały nastrój...

Qausain nie chodziło mi o to zeby były to nie wiadomo jak żywe piosenki bo do tego filmu by nie pasowały, może źle sie wyraziłam. Chodziło mi o to żeby jednak lepiej w ucho wpadały, były bardziej melodyjne no i miały więcej poweru - trudno jest wytłumaczyć o co mi chodzi Wybacz jeśli mi to nie bardzo wyszło. Salaam jakoś najszybciej do mnie przemówiła po prostu wpadła mi w ucho a reszta to jeszcze mnie do końca nie przekonała. Może jak ich kilka razy posłucham to mi się bardziej spodobają. Właśnie o to mi chodziło że one tak od razu w pamięć nie zapadają jak np Do pal, czy Tere liye w Veer Zaarze. To tylko taki luźny przykład. Nie musisz się oczywiście ze mną zgadzać bo akurat może tobie od razu się spodobały. Ja po prostu piszę o swoich odczuciach względem piosenek z Umrao Jaan. Nie uważam zeby były nieładne tylko jednak jak dla mnie czegoś im brakuje no oprócz Salaam

A ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, aby żwawsze piosenki pasowały do tego filmu. To jest smutna historia i bardzo romantyczna, więc żwawsze piosenki mogłyby zepsuć cały nastrój...

Dzięki tańcom nie zasnęłam podczas piosenek, które działały na mnie nasennie

Ciężko mi wybrać jakieś poszczególne ulubione sceny... Cały film był, jak dla mnie, genialny!!!! Ale wiecie, co mogłoby być fajne? Spotkanie Sułtana i Umrao po latach (jak w Veer-Zaara). Albo gdyby ten pisarz okazał się jakimś krewnym Sułtana i powiedział Umrao, że Sułtan nadal ją kocha i usycha z tęsknoty. Tak również mogłoby być bardzo romantycznie...

A ja bym chciała, żeby oni się odnaleźli.. albo jakby to on leżał wtedy na tej drodze, nie zaś ten porywacz... Bo np. poznał prawdę, wyrzekł się pieniędzy, posady generała i wyruszył na poszukiwania Umrao.

Wasze ulubione sceny z filmu, dyskutujemy na ten temat, mówimy która scena utkwiła nam w pamięci i dlaczego  Czyli ogólnie dyskusja o filmie