Piękny film! Aish i Ajay byli cudowni!
Historia o dojrzewaniu miłości: z zauroczenia do prawdziwej miłości pełnej łez i poświęcenia. Jak mi się w tym filmie podobał Ajay!
To jedyny film gdzie denerwuje mnie Salman. Jedyna piosenka która mi się podobała to Nimboda. Ajay nawet mnie nie denerwował jak zazwyczaj.
3. Film jest raczej średni, momentami się dłużył, Salman i Aish jako para filmowa to straszna beznadzieja, z Ajayem było lepiej (ogólnie druga część - ta gdzie było więcej Ajaya była lepsza ). Sama historia nie była zła, może jak film trwał by troszkę krócej było by całkiem nieźle...
5. Można obejrzeć, całkiem przyjemny film. Aktorzy zagrali bardzo fajnie
Przykro mi, ale 3. Ten film jest totalnie rozwleczony, a bohaterowie wnerwiający...
Daje 4 Film dobry,ale niepowalający Aishwarya jak zawsze piękna Fabuła nawet ciekawa,ale cos mi w tym filmie brakowało
Średni ten film, daję 4.
Nabierał mocy od jakiegoś czasu na półce. W końcu usiadłam i obejrzałam. Dla mnie to kolejny film z cyklu "Sallu, jako ten trzeci, którego likwidujemy" (jest to wersja ocenzurowana, bo mam inne powiedzenie na temat takich filmów).
Oglądałam ze względu na Aish, szczerze się przyznam, bo mam akurat "ochotę" na jej filmografię. ;-)
Film ciekawy, podobał mi się, pomimo, że pierwsza część mi się bardzo dłużyła i kilka razy kursowałam do kuchni. I zgodzę się z kimś tam wyżej, kto wspomniał, że dopiero, jak Ajay się włączył było ciekawej i było więcej akcji. A końcówka mnie bardzo zaskoczyła, pomimo, że wcześniej wypowiadałam słowa na temat postaci granej przez Ajaya - "Chce się wariat poświęcić!" (to z jakiegoś filmu, ale z jakiego to nie wiem). Ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że działanie, które podjęła postać grana przez Ajaya była celowa, by pokazać, jak bardzo kocha Nandini, skoro bez żadnych sprzeciwów chce ją "zwrócić" Sameerowi.
Ode mnie 5.
daje 6 podobał mi się strasznie piekny film m o miłośći warty obejrzenia
Daje 6 uwielbiam ten film za atmosfere , muzyke i przekaz , gre Salmana ....
Świetny film - taki romantyczny bardzo mi się Ash podobała w tym filmie i Ajay też super się prezentował ale Salman jakoś tak no nie wiem nie przeszkadzał mi tak bardzo ale wolę innych aktorów niż jego. Mimo to daję - 6. Na końcówce się popłakałam.
Sama nie wiem jak go ocenić. Obejrzałam dopiero niedawno i spodziewałam się lepszej produkcji. Fabula jeśli chodzi o sam film to typowa dla Bollywoodzkich produkcji. Niczym mnie oryginalnym twórcy nie zaskoczyli. Ale sporo jest takich filmów i nawet mi się podobają. Natomiast ten był wg. mnie po prostu średni.
Przede wszystkim średnia była gra aktorska. Niestety Salman w roli Sameera był zmanierowany do granic. Jak czasem nawet mi się w filmach podoba tak w tym położył swoja role całkowicie, był sztuczny aż do bólu i za takim pajacem to ja bym się w życiu przez cale Wlochy nie włóczyła na miejscu Ash. Jeśli chodzi o Ash to nawet jako tako zagrała choć też niekiedy była zbyt sztywna. Co do Ajaya to niestety choć go lubię tutaj wypadł niezbyt dobrze. Byl sztywny, bez wyrazu, w życiu bym nie pomyślała, ze kocha i szaleje za swoją żona. Wyglądał raczej na znudzonego i niezbyt nią zainteresowanego. No chemii pomiędzy nim a Ash to nie było niestety A szkoda bo ta dwójka tak ogólnie ładnie się prezentowała, no ale cóż począć.
Na dodatek ten scenariusz, rozwleczony do przesady, na dodatek absurdalne były te niektóre sytuacje. W ogóle ta cala wyprawa do Włoch mi się nie podobała. Na dodatek matka Sameera była beznadziejna, rodzice głównej bohaterki też się bezsensownie zachowywali, sama bohaterka tez sama nie wiedziała co ma ze sobą zrobić, jej małżonek to się popisał tą swoja niby wspaniałomyślnością, Sameer kolejne dziwne zachowania i całościowo ten film w ogóle był zbyt sztuczny i wydumany.
Podsumowując stawiam jednak 4, bo film przyzwoity choć po prostu trochę kiepsko zrealizowany.
A jednym z niewielu akcentów które mi się naprawdę bardzo podobały to Nimbooda i piękna Ash
ja dałam 5. Lubie wszystkich aktorów któży tam grali , ale niestetty końcówka mnie zawiodła. Wolłabym żeby nandni wybrała , tego , no.... bohatera co go salman grał. ale film i tak fany i cakiem zabawny "Sameer , powiew wiatru"
Niestety daję 2. Nie podobał mi się film. No i na moją ocenę składa się również niechęć do Salman Khana i Ajaya Devgana.
Mnie wkurzył ten film. Piosenki fajne jak zwykle, ale fabuła... coś z serii "popieramy małżeństwa z przymusu. Róbcie tak i wy a będziecie tak szczęśliwi jak w tym filmie". Naidini najpierw zakochuje się w Sameerze, potem biega po całych Włoszech a gdy znajduje padającego z tęsknoty Sameera to z nim zrywa bo nagle sobie przypomina że kocha męża.
sameer...idiota, który zostawił ukochaną na pastwę innego faceta. Tak szanował jej ojca, że z niej zrezygnował. + za wierność. Mąż Naidini.... wkurzał mnie i tyle. Ojciec Naidini to kretyn, co traktuje własną córkę jak towar. Matka-bez komentarza Koniec niedokończony. Sameer powinien pokochać pózniej jakąś inną kobietę i nie popełnić tego samego błędu.
film dobry dałem 4
pisz więcej
Dzisiaj przyniosła mi ten film koleźanka ze studiów. Nie lubie Salmana, nie lubie Ajaya, ale nawet nie było tak źle. Całość nawet nieźle zrozbioa, choć mam wrazenie, że trochę rozwleczon. Myślałam, że będzie gorzej No i Ash nieźle dała popalicAjaypwo, co było dość miłym akcentem
Dla mnie 4 +
Hmm... Daje 5
pisz więcej
Film w pierwszej częsci bardzo fajny, indyjski, kolorowy, Salmana niestety za dużo, znika dopiero w cz 2, ale tam przenosimy się do Włoch (a tak na prawdę to do Węgier, gdzie cz 2 kręcono ) i chociaż mamy dramat i Ajaya to np para bandytów na środku pola zawiodła aktorsko, prawie tak jak końcówka w wykonaniu Salmana
Piąteczka
3 za pierwszą część, 5 za drugą Ale szczerze to film zyskał by gdyby wyrzucić z niego salmana
jak moglam zapomniec go ocenic wczesniej..a ogladalam go tak dawno...nie chce mi sie go wlaczac dla przypomnienia...wiec nie urzekl mnie za bardzo.......ale mimo to dalam 5..chyba ze wzgledu na Ash...zdziwilam sie tylko koncowka...bo niby Ash byla tak bardzo zakochana w tym Sameerze..a potem wybrala meza...troche to nienaturalne jak na bolly......no i jeszcze Sameer zostal na lodzie.......wtedy jeszcze nie mialam urazu do tego aktora wiec wydalo mi sie to dziwne.....
5 Super, ale nie zachwycił mnie jak inne Rzeczywiście czegoś w nim mi zabrakło
O Boże jak ja się wynudziłam na pierwszej części tego filmu. Drugą już lepiej mi się oglądało, ale mogę stwierdzić jedno: nie cierpię Salmana!
SUPER 6 tylko nie oglądałam jednej sceny bo miałam popsute dopiero mi się włączyło jak Aish i Ajay byli małżeństwem:(
Daję 5, film bardzo mi się podobał, dopóki nie pojawił się Ajay i Aish zaczęła grać jak kłoda, a końcówka jest beznadziejna... Gdyby nie druga część, dałabym 6, bo bardzo fajna muzyka i niezła gra aktorska Aish i Salmana
Daje 5. Film mi się bardzo podobał tylko czegoś w nim mi zabrakło.
Hmmm .. daje 5.
Za długo troche ten film i pierwsza czesc filmu nie zaciekawa. Dopiero jak wkroczył Ajay to akcja sie rozwinęła
Mimo że gra tu Ash to wspaniały film dlatego dam6
pisz więcej
No cóż uważam, że film nie jest zły, ale chyba do najlepszych też nie należy. Spodziewałam się znacznie lepszej fabuły. Pierwsza część uważam, ze była wręcz nudna i nieciekawa (pomimo rozwoju jednego z głównych wątków czyli miłości Nandini i Sameer'a). Natomiast druga część bardzo mi się spodobała. Nie sądziłam również, że film tak się skończy, i z tego powodu byłam mile zaskoczona Był to mój pierwszy film z udziałem Ajay'a Devgana i sądzę, że miał wspaniałą rolę i świetnie ją zagrał
Dla mnie ten film jest na takie 4+. Strasznie się nudziłam na pierwszej części i szczerze mówiąc chciałam wyłączyć już po połowie. Ale ciekawa rozwoju akcji postanowiłam wytrwać do końca. I uważam, że druga część była znacznie lepsza i ciekawsza od pierwszej.
Mi się film bardzo podobał. Szczególnie to, jak powoli Nandini zaprzyjaźniała się ze swoim mężem i że w końcu zdecydowała się z nim zostać. Urzekło mnie to jak bardzo on poświęcał się dla niej, jak bardzo ją kochał.
Pięknie.
5+ Piewsza część filmu była wspaniała,ale za to druga była taka sobie
mily sympatyczny film
Khan gral glupka i dobrze mu to wyszło ;p
mi sie film podobał... i koncowka taka jaka sobie wyobrazalam... mimo ze nie wygladal za ladnie w tym filmie Ajay bo w Cash był dla mnie ciacho ;p poprostu nie dalo sie inaczej wybrac musiala zostac z nim
pozdrawiam
dałam 5 film bardzo fajny... podobał mi sie milo sie ogladalo i koncowka taka jak sie spodziewalam dzieki Bogu
bardzo ludzie aktorów ktorzy grali...
razbawil, zmusi do przemyslec, wzruszył...
polecam
Dzisiaj zakupiłam ten film z Panią Domu i od razu obejrzałam. Uważam, że film jest ciekawy. Podobały mi się piosenki z tego filmu (w szczególności Nimbooda), barwne stroje i cudowne tańce.
Piąteczka, fajny film. Cieszyłam siejak małe dziecko z końcówki, bo nie dość, że Ajay jest moim ulubionym aktorem, to na dodatek bardziej przypadła mi jego postać Vanraja do gustu niż Sameer - postać Salmana. W ogóle urzekł mnie Vanraj, dla mnie to normalnie ideał faceta
Ja daje 6 bardzo ciekawy film.
pisz więcej
A ja mam mieszane odczucia.
Film faktycznie sympatyczny jako całokształt, ale Sameer.. zgadzam się całkowicie z D.-owską. Dom wariatów jak nic. No i sama bohaterka grana przez Aishwaryę. Trafił jej się tak skarb za męża a tam dręczyła biedaka, aż żal patrzeć było. Całe szczęście, że zmądrzała
Po wewnętrznej walce film dostał ode mnie 5 :-)
Mi też by się ogromnie podobało jakby Saif Ali Khan zagrał z Aishwaryą.
Co do planów Aishwaryi w tym wątku: filmy w produkcji
Aishwarya napisał:
Wiesz kogo jeszcze widziałabym zamiast Salmana? Saif'a Ali Khan'a, też lubię jego grę
Ej rzeczywiście masz całkowitą racje zapomniałam o nim, on to potrafi grac takich idiotów ale wychodzi mu to świetnie
i nie traci przy tym swojego uroku normalnie w Salaam Namaste, KHNH i Hum Tum był swietny, ale tak naprawdę to przecież
on jeszcze nie stworzył żadnej kreacji aktorskiej z Ash a byliby razem na pewno świetni w jakiejs komedii romantycznej ...
Z przyjemnościa bym obejrzała....oj pomarzyć można.. A nad czym teraz pracuje Ash ?Pozdrowionka
To prawda że SRK dużo wnosi swoją postacią i dlatego wszyscy go kochają Co najważniejsze potrafi sie wczuć w swoją rolę. Salman w Hum dil de chuke sanam też mnie denerwował, choć film jako film mi się podobał.
Wiesz kogo jeszcze widziałabym zamiast Salmana? Saif'a Ali Khan'a, też lubię jego grę w tego typu postaciach.
Aishwarya napisał:
Dlatego myslę ze jakby zamiast Salmana partnerował Ash Srk byłoby 100 razy lepiej
Całkowicie się zgadzam
To prawda ze miał do zagrania głupia postać jednakze jestem pewna że maja oni jakiś wpływ
na charakter odgrywanej osoby,- przeciez sRK w KHNH, KKKG< DDLJ< VZ, MHN wniósł tyle
swojego humoru, komizmu, gagów i nizapomnianych minek ż nie ma porównania z innymi aktorami.
Jeżeli chodzi o Hum dil ...mnie wogle najbardziej wkurzyła scenka gdy Salman próbował udawać płacz albo rozpacz
(m.in na cmentarzu przy mamie albo w scenie końcowej) normalnie tak fatalnie mu to wyszło
że po prostu pękałam ze śmiechu no ale sa aktorzy i A k t o r z y.
Moze kiedyś zrobia remake z innymi aktorami i piosenkami i będzie to hit...
Monibuni napisał:
Przez cały film nie mogłam się przekonac do gry aktorskiej Salmana (dla mnie Sameer był takim głupkiem)i strasznie mi jego amatorszczyzna przeszkadzała ale za to Ash cudownie....
Co do gry Salmana chyba miał zagrać takiego "głupca", innego wyjscia nie widzę. Moim zdaniem Salman nie za bardzo pasuje mi do ról komediowych, zresztą tak jak i np. Kareena Kapoor, wolę ich oglądać w czyms normalniejszym, bo jesli grają taką głupią postać wydaje mi sie ze robią to tak jakby "na silę". Czyli na siłę chcą być śmieszni.
Moim zdaniem bardzo fajnie odgrywa rolę komediowe (i nie tylko) SRK te jego minki, po prostu wymiata Za porównanie wzięłam jego postać z Żony dla Zuchwałych gdzie jego postać miała podobny charakter jak do Salmana w Hum dil de chuke sanam - a jakże inna gra! no i od razu się przyjemniej ogląda ten film.
Dlatego myślę ze jakby zamiasta Salmana partnerował Ash Srk byłoby 100 razy lepiej
Ogladnęlam i troszkę jakos niezadowolna byłam (strasznie mi sie dłuzył)-pierwsza częśc filmu jakos mnie zanudziła tzn takie to przesłodzone i ten Salman którego jakos nie mogłam ścierpieć tylko Ash cudownie zagrała. Dopiero pózniej gdy akcja przybrała postać dramatu zwłaszcza gdy ona brała ślub wciagnęło mnie i znowu zaczęło mi się nudzić jak oni któryś raz z kolei poszukiwali Sameera. No i koncóweczka super jak ona zdała sobie sprawę kogo tak naprawdę kocha . Przez cały film nie mogłam się przekonac do gry aktorskiej Salmana (dla mnie Sameer był takim głupkiem)i strasznie mi jego amatorszczyzna przeszkadzała ale za to Ash cudownie....Właściwie dzięki niej ten film ma u mnie wielkiego plusa, to co mi jeszcze przeszkadzalo to piosenki o latawcu, kwaśnej cytrynie i bębenkach właściwie nie wnoszące nic do filmu(miałam ochote je przewinąć bo traciłam cierpliwość)...arcydzieło to nie jest ale została opowiedziana fajna historia miłosna i przekazany uniwersalny moral o miłości.... i zrozumieniu czym tak naprawde ona jest..
aha no i podobała mi sie scena w kościele gdy rozmawiali o Bogu...i to jak mąż Ash mówił czy mogę coś powiedzieć po czym odpowiadal już nic ;p....to by było na tyle
a mnie się właśnie koniec podobał
Oczywiście, ze 6!! Film genialny. Wspaniała gra Aishwaryi, Salmana i ajaya...Tylko koniec troszkę przykry....
Ash jak zwykle ślicznie wyszła, nawet Salman mi nie przeszkadzal (moze dla tego ze bohater, ktorego gral mial taki fajny charakter ). Piosenki tez byly łądne, zdecydowanie nie można w tym filmie narzekac na nude
Z jednej strony spodziewałam się takiego zakończenia, ale z drugiej (wiem, jestem okropna) cały czas czekałam na śmierć Ajaya... Tylko mi było troche żal Sameera ktory tak czekal... No ale film był śliczny
Zdecydowanie 6, film był przeuroczy, chociaż obejrzałam go pare dni temu nadal jestem pod jego urokiem
Daję 6 Bardzo mi się podobał
a ja ja z moją siostra obie uwielbiamy filmy bolly na szczęcie
A co do filmu to bardzo mi się podobał Był taki...inny Fajne zakończenie
Widzisz, z tym filmem trafiłaś w upodobania swojej kuzynki:P bo film rzeczywiście jest świetny. Jakbym pokazała go mojej siostrze to zapewne też musiałabym go podzielić na dwa dni. Tyle że jakoś nie mogę jej namówić.
Wracając do wrażeń z filmu. Cóż mogę powiedziec, film miło mnie zaskoczył. Fabuła filmu była bardzo ciekawa. Najpierw nas rozweselały psoty Ash, następnie pojawił sie ciekawy wątek wyjazdu do Europy. Także nie bylo czasu na nudę.
Gra Ash swietna. Film jest z 99roku także możecie zobaczyć tam naturalne oczy Ash, bo jest takie fajne zbliżenie kamerą. Są koloru niebiesko szarego, coś w tym stylu.
Gra Salmana muszę powiedziec ze też była ok.