Jak Dziewczyna Suraja dogaduje Gopalowi
Jak Gopal wyznaje po raz pierwszy miłość swej ukochanej
Rozmowa z koniem
Gopal i koń
Gopal , Radha i toaletka
Gopal, próbujący śpiewać i grać na pianinie
Gopal odbierający telefon od Suraja
W całym filmie było kilka takich ; p
Ciekawa była rozmowa SRK z... koniem
Podobało mi się też gdy Madhuri mówiła Salmanowi, że gdyby wiedziała, że Sharu przeszkadza to, że się spotykają zrezygnowałaby z tej przyjaźni ; )
- Rozmowa Gopala z konikiem..
- koniec filmu..
- Gopal, który tak bardzo próbuje zostać sam, na sam z żoną..;D
- Jego komentarze o Suraju itd.
Gopal posyla Radhe,do swojego pokoju,aby znalazla tam jego ukochana
scena monologu z koniem jest the best ale scena jak próbowali zostać sam na sam też była niezła Podobała mi się też scena, w której Gopal przeszkodził żonie w próbie samobójstwa - w sumie to podobały mi się wszystkie sceny
No ta ostatnia scena którą wymieniłaś była super :
"wujek już się pakuje jeszcze ktoś nam przeszkodzi sam na sam i wszyscy się pójdą pakować"
Rozmowa z konikiem wymiata Lubię jeszcze scenę, w której Gopal kaze żonie opuścić dom, a także, gdy uparcie próbuje z nią zostać sam na sam.
Podobały mi się komentarze Gopala gdy Radha rozmawiała z Surajem
wyobrażnia Gopala
rozmowa z koniem
rozmowa o tabletkach nasennych i
śpiew Gopala
Rozmowa z koniem pobiła inne sceny na łeb na szyję.
Nie wiem dlaczego, ale podobała mi się scena, kiedy ona już chce łyknąć tabletki, ale pojawia się ręka Gopala... Niezwykle teatralne i takie przesadzone ale jednocześnie śliczne.
Co do reszty scen? Jej, nie wiem co może mi się "podobać" bo większość chwil była dramatyczna i chociaż budziła moje emocje, to jednak nie te pozytywne... Co nie znaczy, że film odebrałam negatywnie, bo właśnie jego problematyka i jej przedstawienie emocjonalne było plusem.. Chyba wytłumaczyłam to? Wytłumaczylam? Pewnie nie
haha było ich troche ale oki : to tak :
1. Gopal który próbował grać na pianinie i śpiewać ^^
2. Gopal rozawiający z koniem ^^ --bez skojarzeń ^^
3. Wyobrażenia Gopala ^^
noo i jeszcze pare innych ale te to chyba najbardziej ^^
Ja też miałam napisać o rozmowie z koniem! Przy niej śmiałam się i płakałam jednocześnie
A mi najbardziej podobała się scena kiedy Gopal mówi swojej żonie o tym, jak Go przez cały czas zaniedbywała, o tym, że przez cały czas pamiętała tylko o Suraju a nie o swoim mężu. To bardzo realistyczna scena. Shahrukh zagrał ją rewelacyjnie!
Jutrzenka
Ulubiona scena to chyba rozmowa Gopala którego grał Szaru z koniem, rzeźbą zwienczeniem balustrady. Ta rozmowa była z jednej strony bardzo zabawna a z drugiej ukazywała rozpaczliwa sytuację Gopala który bardzo kochał swoja żonę ale był strasznie zazdrosny o Redhę i cieżko mu było to uczucie przezwyciężyć.
Podobała mi sie też scena podczas piosenki tytułowej Hum tumhare hain sanam no i zakończenie.
Wasze ulubione sceny z filmu, dyskutujemy na ten temat, mówimy która scena utkwiła nam w pamięci i dlaczego Czyli ogólnie dyskusja o filmie