Uwielbiam moment gdy Om próbuje powiedzieć Shanti jak się nazywa i robi przy tym takie śmieszne miny. Popłakałam się ze śmiechu gdy zobaczyłam to po raz pierwszy.
Scena z duchem, zwłaszcza jak duch powiedział "Żyłam jeszcze"
Łatwiej mi wymienić sceny, których w tych filmie nie lubię... bo w ogóle ich nie mam
Uwielbiam cały film...
Uwielbiam scene w której Ok! przychodzi na plan ;p Zawsze się tak uśmieję na tym xD ;p
Scena w której Om i jego przyjaciel wkradają się na premierę Dreamy Girl też jest świetna
Ogólnie w filmie jest tyle scen że trudno je tutaj wymienić.
Całe rozdanie nagród, przemowy aktorów, to jak nabierali Arjuna!
Mnie się bardzo podobała scena z duchem, po prostu świetna
ja lubie scene gdy wchodzi vidya i oni się tak potem patrzą na sb z minami
Dla mnie super sceną było pojawienie się ducha ,który wskazał gdzie leży ciało.W tej scenie troszkę powiało tajemnicą.
No i sam SRK w tej scenie miał super wzrok-taką tęsknotę w oczach za Shanti.
Najbardziej mi się podobała scena jak się upił
Latika będziesz tak dobra i powiesz mi co to znaczy?
Nie każcie mi wymieniać każdej sceny z filmu. Po prostu wszystko mi się podobało. Genialny film.
No dobra podam choć jedną. Kiedy OK podchodzi do ruin spalonego studia i widzi w okienku Shanti w płomieniach.
najlepsze było jak po tej imprezie w kinie Omi gadal przy dzieciach i Pappu Eq chutki sindoor ... (po pijanemu) no i samo eq chutki sindoor bylo niesamowite
ja sie juz tego nauczyłam
podobal mi sie teledysk Dard E Disco,na jego koncy fajnie wystraszyl sie tego ognia
Ja również myślę, że trzeba by było opisać cały film, żeby te ulubione sceny wymienić Kłopot wielki znowu mam, ale sie zbieram i wyliczam
1. rozmowa OK z reżyserem i jego synkiem
2. Mohabbat Man i jego "to the rescue"
3. mamusia Oma jako oszalała wróżbitka
4. wejście Mukesha na uroczystość OK
5. rozmowa OK i Mukesha w restauracji
6. rozdanie nagród Filmfare
7. OK jako pozbawiony wszelkich sprawności, ale genialny nieszczęsny hero (ten kwiatuszek!)
8. wszystkie piosenki, bo w każdej dzieje się ciekawie i pięknie + bębny fascynujące w DED
No i starczy, bo cały film tu opowiem
Ten film jest dla mnie jedną wielką sceną, bawi, wzrusza. Ale jednak strasznie śmiesznie oglądało mi się rozdanie nagród Filmfare, Bosko zrobione
Caly film jest przeboski ale najbardziej kocham koncowa scene jak Szarus spiewa cala ta historie
jak dla mnie najlepsze sceny to oczywiście piosenka Dard-E-Disco...
scena pożeru i próba ratowania Shanti oraz scena końcowa z duchem.....jak dla mnie najlepsze z całego filmu........noi jeszcze grymasy Szaruczka jako gwiazdy.........
oczywiscie oprocz tego wspaniale '' what a fish?''
Moje ulubione:
*Scena w drugiej części, gdy Om przyjeżdża na motorze.
*Dard-E-Disco
*Scena przy świetle księżyca, gdy Om przyciąga Sandy i całuję ją w czoło
*wszystkie sceny, w których Om mówi fish
*scena kręcenia filmu Mohatmena, gdy mówi "Let's dance"
*scena rozmowy w kawiarni Oma i Mukhesha
*Deewangi, Deewangi
*scena końcowa
*scena już po końcu filmu, gdy wszyscy ludzie wychodzą co robili film.
Moja ulubiona scena to ta w której Deepika na końcu grała ducha - Cudnie zagrała
racja;) ten eh chutki sandoor byl swietny;) a kiedy sie uczyli, swietne bylo, kiedy Deepika pokazala fuck'a
A jak dla mnie, to najlepszymi scenami są:
*całe Filmware;
*parodia "Dream Girls" i pojacka rozmowa z butelką:
*całe "Eh Chutki Sindoor"
(Ek chutki sindoor ki keemat tum kya jaano Ramesh babu...
Eeshwar ka aashirwaad hota hai ek chutki sindoor...
Suhaggan ke sar ka taj hota hau ek chutki sindoor
Har aurat ka khwaab hota hei ek chutki sindoor Muszę się tego nauczyć na pamięć )
*wszystkie piosenki;
*scena, w której Om mówi do swojej matki, że gdyby ona zagrała w "Mughal-e-Azam", to film nazywałby się "Mughal-e-Klapa"
*wszelkie sceny z Kirron Kher;
*ów znak rozpoznawczy Oma i Pappu (to odgarnianie włosów jest boskie);
W sumie, można by tak wymienić cały film, ale to są te najlepsze z najlepszych!
kocham scenki kiedy:
-Abhishek na rozdaniu jest taki pewny zwyciestwa, ze juz wstaje odebrac naroge- i potem jego mina
-piosenka Dewangi, kiedy wchodzi Rani, a potem Preity:)
-scena smierci Shantee;) ( wiecie, ze tak miala tlumaczone? Shantee:) Shantee Priya;) a potem Sandee. )
-Szaru bez koszulki;)
-kiedy Omi wstaje z pieknego, okraglego lozka i pokazuja blizne na jego nadgarstku;)
-kiedy ''niedoskonala'' Sandee oglada w telewizji OKeja;) i daje mu buziaczka;) a kiedy pojawia sie jakakolwiek dziewczyna, pokazuje jezyka;)
-kiedy Shantee macha do Oma podczas seansu w kinie;)
-kiedy statysta Omi z wielkimi wasami ratuje z plomieni Shantee
-walka z pluszowym tygrysem;)
-odbior nagrody-butelki i przemowienie pijanego Omiego;)
-szalona matka Omiego;)
-piekne, rozowe sari Shantee, kiedy wychodzi z samochodu;)
-cudowna scena, kiedy z jednej strony wielkiego, diamentowego abazuru stoi OK, a po drugiej stronie stoi duch Shantee
-kiedy dziewczyna straszy Mikeya, ze wie, gdzie jest jej cialo, opowiada, ze zakopal ja zywcem:)
-sceny, kiedy starszyli producenta'' duchem'' w filmie;)
-scena, kiedy obraz Shantee zaczal plonac
-scena, kiedy Sandee uciekala od producenta i zranila sie o ostra krawedz swiecznika;)
-piosenka Daar-de-disco;)
-sliczna Dolly i jej idiotyczne zachowanie;)
-matka Dolly, ktora chciala romansowac z Okejem;)
ogolnie caly film byl swietny;) mam nadzieje, ze Okej zostal z Sandee, ktora zreszta jest sliczna;)
wybrać ulubione sceny? Nie da się! Mogę powtórzyć wszystkie przez Was podane przykłady i nadal będzie mało. Wspaniale bawiłam się przez cały film, jest mistrowski.
Zdecydowanie ostatnia scena, ale od momentu kiedy wpada Sandy i genialny moment kiedy Omowi w ruinach ukazuje się taka jakby wizja Shanti i Mukesha
No i tekst Farah, na którym zleciałam z krzesła, a nie trudno było o to, bo OSO pierwszy raz widziałam w środku nocy, w sylwestra.
Na Abhisheku i Dhoom 5 też spadłam. Aż się mama obudziła
moje ulubione sceny: ups ;P
-Dard-E-Disco of kors ze szczególnym uwzględnieniem kciuka (ależ był wtedy piski na sali )
-sceny w ruinach, jak sobie przypominał wszystko
-jak wyszło na jak co tak na prawde stało się z Shanti (ciary na plecach miałam)
-niepełnosprawny bohater filmu
-mama Oma grająca wariatke hehehe
-pierwsze spotkanie Shanti i Oma
-jak Om mdlał na widok Shanti
-jak Om odbierając nagrodę przypomniał sobie przemówienie z poprzedniego wcielenia
-pisenka Deewangi Deewangi
-Abishek w filmie był przecudowny
-Filmfare
O jejku, gdybym mogła to bym wymieniła cały film, ale wymienię tylko najważniejsze.
- "dziewczyna" Oma Parkasha (plakat)
- spotkanie z Shanti i zaczepienie się o jej sari.
- pijany Om z butelką i mowa na nagrody Filmfare.
- śmierć Shanti i Oma Parkasha
- rozdanie nagród Filmfare
- walka z tygrysem
- spotkanie z Sandy
- piosenka Dastaan-E-Om Shanti Om
- końcówka
Podobał mi się cały film i naprawdę mogłabym jeszcze długo wypisywać ulubione sceny, bo film jest bajecznie cudowny
Najlepsza scena wg mnie.. to z pewnością moment jak Om próbował uratować Shanti.. ale mu sie nie udałooo ;(( to się totalnie rozkleiłam... śliczna scena.. zresztą cały film jest świetny...)
Moje.. :
* pierwsze spotkanie Shanti i Oma
* teledysk Dard E-Disco
* Gala Filmfare szczególnie pisoenka Deewangi Deewangi no i Om Kaptur ??
* pierwsze spotkanie Sandy i Oma
* rozmowa Sandy i Oma (gdy ten tłumaczył jej swój plan)
* cała scena z piosenką Daastan.. piekna..
* ostatnie sceny z Shanti
* przesłuchanie do Om Shanti Om
*Jak Sandy przyszla na przesluchanie
*Jak jej sie ta sukienka rozprula
*Jak byla w tej sukience i sie przewrocila
*Jak straszyli mukesha
*Uri Baba
*Gadanie do plakatu
*Filmfare
*om kaptur??
*Jak OM sie spotkal z Sandy a ona Z tej gumy zrobila balon a on jej ja zdja
*Kretynman
*Jak on wszedl do tej garderoby i zobaczyl siebie (o.m.g.)
Chandramukhi napisał:
Mad napisał:
Świetny film, scen ulubionych mam mnóstwo i pewnie te same co przedmówcy Wymienie tylko te extra najlepsze
W pierwszej części:
-Om parodiujący scene z filmu z kina oraz jego podziekowania i zdjecia z kolega i butelka miast statuetki - swietna scena
+ oczywiście "stylish xD"
-podziękowanie Shanti za ratunek podczas kręcenia filmu
-Om w deszczu ogarniety smutkiem i ten podkład - extra
-wyciągniecie dłoni ku sobie podczas pożaru - normalnie scena MHMH!! Smutna i piekna
W drugiej czesci:
-przypominanie sceny w garderobie gwiazd - cały ten efekt genialnie zrobiony
- gala FILMFARE i niektóre momenty gwiazd odjazd marzyłem o filmie gdzie zobacze tyle postaci na raz
-obiad Oma i Miki'ego - ma sie ten spryt "Wypijmy za nowy koniec ;D"
-spotkanie nowego wcielenia Shanti i balonik ;D veery good ;D
-Om i Kamini na korytarzu leżałem przez chwilke ;D mówił z takim przekonaniem ;>
-scena w kinie z Sandy na ekranie
-cała scena Dastaan-E-Om Shanti Om - najlepsza scena muzyczna w wykonaniu SRK w OSO
-ostanie spojrzenie na Shanti i uśmiechJa dodaję jeszcze do "-podziękowanie Shanti za ratunek podczas kręcenia filmu " nie tylko to ale w ogóle cała ta scena w namiocie (jak nie mógł słowa powiedzieć )
-kiedy reżyser opowiadał mu o czym jest film a OK gadał przez telefon i słuchał
-kciuk w D-E-D
-jak kazał wsadzić termometr do nosa temu kolesiowi
-pojawienie się pierwszy raz na planie OSO i te głosy w głowie... a potem to mignięcie Shantipriyi.. aż podskoczyłam wtedy, nie spodziewałam się czegoś takiego
-mohabbatmen
-po piosence deewangi jak sobie wszystko przypomina po zobaczeniu Mukesha
-przesłuchania (ek chutki sindoor )
-sceny z "...my childhood friend!" <hahaha>
-scena w garderobie z Kamini-ji <lol>
i już reszta to co MAD napisał
a do tego już nie trzeba nic dodawać, bo nie ma co Już chyba cały film wymieniliście
Mad napisał:
Świetny film, scen ulubionych mam mnóstwo i pewnie te same co przedmówcy Wymienie tylko te extra najlepsze
W pierwszej części:
-Om parodiujący scene z filmu z kina oraz jego podziekowania i zdjecia z kolega i butelka miast statuetki - swietna scena
+ oczywiście "stylish xD"
-podziękowanie Shanti za ratunek podczas kręcenia filmu
-Om w deszczu ogarniety smutkiem i ten podkład - extra
-wyciągniecie dłoni ku sobie podczas pożaru - normalnie scena MHMH!! Smutna i piekna
W drugiej czesci:
-przypominanie sceny w garderobie gwiazd - cały ten efekt genialnie zrobiony
- gala FILMFARE i niektóre momenty gwiazd odjazd marzyłem o filmie gdzie zobacze tyle postaci na raz
-obiad Oma i Miki'ego - ma sie ten spryt "Wypijmy za nowy koniec ;D"
-spotkanie nowego wcielenia Shanti i balonik ;D veery good ;D
-Om i Kamini na korytarzu leżałem przez chwilke ;D mówił z takim przekonaniem ;>
-scena w kinie z Sandy na ekranie
-cała scena Dastaan-E-Om Shanti Om - najlepsza scena muzyczna w wykonaniu SRK w OSO
-ostanie spojrzenie na Shanti i uśmiech
Ja dodaję jeszcze do "-podziękowanie Shanti za ratunek podczas kręcenia filmu " nie tylko to ale w ogóle cała ta scena w namiocie (jak nie mógł słowa powiedzieć )
-kiedy reżyser opowiadał mu o czym jest film a OK gadał przez telefon i słuchał
-kciuk w D-E-D
-jak kazał wsadzić termometr do nosa temu kolesiowi
-pojawienie się pierwszy raz na planie OSO i te głosy w głowie... a potem to mignięcie Shantipriyi.. aż podskoczyłam wtedy, nie spodziewałam się czegoś takiego
-mohabbatmen
-po piosence deewangi jak sobie wszystko przypomina po zobaczeniu Mukesha
-przesłuchania (ek chutki sindoor )
-sceny z "...my childhood friend!" <hahaha>
-scena w garderobie z Kamini-ji <lol>
i już reszta to co MAD napisał
Świetny film, scen ulubionych mam mnóstwo i pewnie te same co przedmówcy Wymienie tylko te extra najlepsze
W pierwszej części:
-scena kiedy Om zachaczą o Sari przed kinem oraz jak upada w ramiona ochrony po spojrzeniu Shanti
-Om parodiujący scene z filmu z kina oraz jego podziekowania i zdjecia z kolega i butelka miast statuetki - swietna scena
+ oczywiście "stylish xD"
-podziękowanie Shanti za ratunek podczas kręcenia filmu
-moment kiedy Shanti niby sie nie pojawia na spotkaniu, a jednak ;P
-scena po spotkaniu i słowa Oma o "podaniu reki a spełnia sie życzenia"
-Om w deszczu ogarniety smutkiem i ten podkład - extra
-wyciągniecie dłoni ku sobie podczas pożaru - normalnie scena MHMH!! Smutna i piekna
W drugiej czesci:
-przypominanie sceny w garderobie gwiazd - cały ten efekt genialnie zrobiony
- gala FILMFARE i niektóre momenty gwiazd odjazd marzyłem o filmie gdzie zobacze tyle postaci na raz
-obietnica złożona ojcu o bycie lepszym = bardzo fajna
-ponownie gwaizdy: RANI PRIYANKA KAJOL - jak wymyślą film z tą trójka to pojade do kina nawet do Niemiec oraz paczka 4 wspaniałych
-obiad Oma i Miki'ego - ma sie ten spryt "Wypijmy za nowy koniec ;D"
-spotkanie nowego wcielenia Shanti i balonik ;D veery good ;D
-opowieść Oma i zdanie Sandy na ten temat - piekna scena
-Om i Kamini na korytarzu leżałem przez chwilke ;D mówił z takim przekonaniem ;>
-scena w kinie z Sandy na ekranie
-cała scena Dastaan-E-Om Shanti Om - najlepsza scena muzyczna w wykonaniu SRK w OSO
-pojawienie sie ""Shanti"" - efekt WooW i szok lekki ;P Fantastic !! Deepika niezastąpiona i jej oczy mhmh powiało grozą.
-ostanie spojrzenie na Shanti i uśmiech
No miałem napisac tylko te NAJ EXTRA SUPER HIPER sceny, ale nie mogłem mniej , po prostu to jest zajbiaszczy film :]
Film jest tak wspaniały że każda scena jest świetna .Przeczuwam wielki sukces tak jak z K3G
ulubione sceny jejku ile ich
- dard e disco i kciuk szarusia oczywiscie
- rozdanie nagród to prawdziwe i to gdzie nagroda było chyba tanie wino
- smiersc Oma i Shanti
- scena koncowa ta piosneka genialne
- randka ich
- scena z tygrysem
- rozmowy Oma do plakatu Shanti
- scena z zaczepionym szalem ta mina
- przypominanie sobie dawne zycie
uratowanie Shanti z płomieni podczas kręcenia filmu - jak pokazywali Om Kapoora gdy ten wstaje z łozka i jest służba i wszystko tak jak sobie Om w poprzednim życiu wymarzył
jejkujeszcze moglabym wynieniac caly film jest swiety
Salaam Namaste:P
Mi najbardziej podobała sie scenka z Filmfare i walka z tygrysem no i oczywiście teledysk dard-e-disco:P
Ja chyba najbardziej lubię "przerażające" sceny z ruin
hmmm sceny ulubione to od początku jak sobie Srk zaczął przypominac w tych ruinach i ten cały plan zemsty i jego ''spotkania z ogniem'' i końcówka bardzo fajna on myslał ze to Dolly wyszła a to była prawdziwa Shanti
No to ja nie wiem jaka jest moja ulubiona scena... bardzo mi się podoba końcówka mimo, że przy niej bardzo chce mi się płakać... i oczywiście: NA RAMBA xD
ewelina2111 napisał:
Moje ulubione scenki to:
*przedewszystkim jak się upił i mówił do butelki i te minki (i to jak potem to mówił na filmfare)
*całe filmfare
*to jak uratował Shanti
*to jak mówił o Shanti że by wskoczył itp a ona za nim
*to po piosence że wszytko może być jej i ma świat u stóp śliczne to było
*scena w pożaże i jak ratował, umierał
*to jak poznawał te ruiny i nagle takie miał zwidy to było super jak sobie przypominał
*Jak mamusia grała
*jak do matki przyszedł
*jak wstał rano
*jak bał sie ognia
*końcówka
*jak sie zaczepił o nią
*jak zaczął w kinie tańczyć i uśmiechać sie
*jak mdlał i robił taką uroczą minkę na jej widok
to chyba tyle
tak to było nie złe najlepsze: *jak mdlał i robił taką uroczą minkę na jej widok
*całe filmfare
*to jak uratował Shanti
I`m the King of the World
- Kiedy sobie przypomina swoje ostatnie wcielenia
- walka z tygrysem
- kiedy Om mowi do wielkiego plakatu Shanti to jest cos niesamowitego ha ha ha
No i ostatnia piosenka
Moje ulubione scenki to:
*przedewszystkim jak się upił i mówił do butelki i te minki (i to jak potem to mówił na filmfare)
*całe filmfare
*to jak uratował Shanti
*to jak mówił o Shanti że by wskoczył itp a ona za nim
*to po piosence że wszytko może być jej i ma świat u stóp śliczne to było
*scena w pożaże i jak ratował, umierał
*to jak poznawał te ruiny i nagle takie miał zwidy to było super jak sobie przypominał
*Jak mamusia grała
*jak do matki przyszedł
*jak wstał rano
*jak bał sie ognia
*końcówka
*jak sie zaczepił o nią
*jak zaczął w kinie tańczyć i uśmiechać sie
*jak mdlał i robił taką uroczą minkę na jej widok
to chyba tyle
Myszeczka napisał:
Zgadzam się z wszystkimi wypowiedziami poprzednimi i muszę coś jeszcze dodać, bo nie wytrzymam, zwariowałam na punkcie tej sceny.
Fragment, w którym SRK i Arjun rozmawiają w kawiarni o OSO... cały ze wskazaniem na Szaruka: "Puf puf - gone"... (45:10 w drugiej części, mam wrażenie że większość ma póki co tą samą wersję ) To spojrzenie, o Boże, trzymajcie mnie, mdleję.
Scenka w kawiarni rzeczywiście była swietna, zgadzam sie z Tobą. jak dla mnie to SRk wyglądał tu chyba najlepiej w całym filmie, ta fryzura, ten niby luzacki styl, to spojrzenie.... Scena pełna podtekstów i dlatego robila niesamowite wrażenie
najlepsza scena ?hmmmm jakby to powidzieć 2 h 44 min filmu dla mnie sa najlepsza scena hehehe a tak naj naj naj to scena śmierci Oma P. i scena finalna z duchem Shanti boskie poprostu geniusz
Zgadzam się z wszystkimi wypowiedziami poprzednimi i muszę coś jeszcze dodać, bo nie wytrzymam, zwariowałam na punkcie tej sceny.
Fragment, w którym SRK i Arjun rozmawiają w kawiarni o OSO... cały ze wskazaniem na Szaruka: "Puf puf - gone"... (45:10 w drugiej części, mam wrażenie że większość ma póki co tą samą wersję ) To spojrzenie, o Boże, trzymajcie mnie, mdleję.
tak to jest straszne.... Co musiał czuć O -> ta świadomość że nie ma jej jak uratować... że jest bezradny...
Obejrzałam 3 raz ten film i troszkę emocje ( tzn zachwyt zmalał na sile) opadły no ale dla mnie cały czas najlepszą sceną jest scena śmierci Oma i najbardziej wzruszajaca muzyka w tle dosłownie majstersztyk( muzyka przyprawia mnie o dreszcze i łezki mi się kręcą w oczach), końcówka nawet tak mnie nie poruszyła jak moment kiedy Shanti jest w tym oknie a za nią płomienie i jak te zbiry odciągają Oma od okna ..... a ta reanimacja jak SRK leży zakrwawiony naprawdę porusza i wstrząsa....
ja uwielbiam tą scenę z tygrysem:D, śmierć Oma i Shanti, to jak nie mógł nic powiedzieć Om, "nawiedzona mamuśka" Oma, odbieranie nagród, Dhoom 5, przypominanie sobie poprzedniego życia, mina Mukesha, kiedy zobaczył odbudowany plan i to jak go straszyli...mam nadzieję, zę nie wyjawiłam zbyt dużo:P
*końcówka
*cała ta scena z tą walką z tygrysem
*ta migawka zamkniętej Shanti jak Om podchodzi do drzwi ruin
*Mohabbatman
i jest tego za dużo by wymieniać
Cały film świetny więc cieżko wybrać te najfajniejsze, ale kilka wymienie które utkwiły mi najbardziej w pamięci:
- scena podczas piosenki Ajab Si z tym szalem, ale Szarus tu miał fajną minkę
- rozmowy Oma z plakatem Shanti i to jego "nie przynudzam?"
- odbieranie nagrody Filmfare na niby i w rzeczywistości, no i śmieszny był Abhishek
- walka z tygrysem
- uratowanie Shanti z płomieni podczas kręcenia filmu oraz sceny podczas śmierci Oma oraz Shanti
- jak pokazywali Om Kapoora gdy ten wstaje z łozka i jest służba i wszystko tak jak sobie Om w poprzednim życiu wymarzył
- wzruszające spotkanie z matką Oma w drugim życiu
- poznanie Sandy
- sceny podczas piosenki Daastan
- no i końcówka oczywiście świetna
Trochę tego wymieniłam, ale krócej już nie dało rady
Końcówka była mocna
I te wszystkie sceny co Om chciał mu przypomnieć i go nastraszyć. Piosenki Wspomne o jakże cudownym teledysku
Dard E Disco I jak na lata 70 to Shanti zajefajne miała indyjskie stroje. Normalnie w życiu bym nie pomyślała że z lat 70 Fajne było co Om zobaczył Shanti i w tle było Ajab Si i jak myślał że to jego Shanti a to tylko dziewczyna o takim samym wyglądzie. I ogulnie wszystkie sceny i scenki mi się podobały. Chodziaż nie wiele rozumiałam z ang.napisów (czas się nauczyć angielskiego )