Kurczę, całkiem niezły ten film. Może nie jest jakiś mega rewelacyjny, ale oglądało się w miarę fajnie. Fabuła była ciekawa, z minuty na minutę wyglądało to coraz lepiej. Momentami efekty specjalne troszkę irytowały, ale w sumie dało się przeżyć. Muszę powiedzieć, że trochę się pośmiałam przy tym filmie. Spora dawka humoru! Naprawdę dobrze się bawiłam. Riteish i Amitabh spisali się świetnie! Każdy z nim pokazał dobre aktorstwo. Sanjay wypadł w porządku. Podobnie Jacqueline. Soundtrack brzmiał bardzo ładnie. Szczególnie spodobały mi się dwie nutki: You May Be i Bachke O Bachke.
Film oceniam na solidne 5.

Film super daje 5 Amitabh obłędny uśmiałam się Piosenki super i nareszcie film który czymś różni się od innych filmów bollywood Bardzo dobre kino polecam

A to jest boski film tylko dzięki Niemu właśnie , słodziutki jest i bardzo zabawny .
Cały film jest fajniutki i ma super piosenki ale Pani Fernandez  nie polubiłam w innym filmie gdzie razem grają wypadła lepiej .

Oceniam film na 5, niezła zabawa, a najlepsza według mnie scena ze śmieciami
Szkoda tylko, że miałam takie wybrakowane napisy..

Obejrzałam wreszcie i jestem naprawdę zadowolona
Film jest śliczny, rozczulający, zabawny, magiczny i wciągający Rzeczywiście Aladin nie ma nic wspólnego z Alladynem z bajki, poza imieniem i dżinem w lampie Jacqueline jako Jasmine jest urocza, ale talentem się nie popisuje, ani aktorskim, ani - tym bardziej - tanecznym. No ale miło się na nią patrzy.
Amitabh mnie trochę zawiódł, w większości scen prezentuje idealny przykład overacting ale cóż - jest dżinem, wolno mu. I tak idealnie pasuje do roli. Tak samo, jak Sanjay Dutt - on jest naprawdę przekonujący.
Zresztą co tu gadać - najważniejszy jest Riteish Jest boski. Idealny do roli Aladina - chłopięca uroda, talent komiczny, urzekające spojrzenie i naturalność, po prostu zapomniałam, że to Riteish, a nie ten nieogarnięty nieudacznik Aladin, co właściwie brzmi trochę obraźliwie

Trochę irytującym minusem filmu jest to, że właściwie nie wiadomo, w jakim świecie się dzieje - mamy technologię z XXI wieku i miasteczko niczym z I wieku. Mnie to wnerwiało, bo rozdźwięk między tym wszystkim jest naprawdę ogromny, ciągle nie mogłam się przyzwyczaić do tego, że w tych starych budynkach są telewizory itp...

Przy okazji rozgryzłam, dlaczego krytycy filmowi tak zjechali film za kiepski scenariusz - tak naprawdę nie jest on taki zły, ale świetnym lekarstwem byłoby wywalenie w kosmos wszystkich piosenek, poza You May Be i Ore Saawariya. Pozostałe są do bani. O ile fajnie się ich słucha na płycie, w filmie są beznadziejne, kompletnie nie wpasowane w akcję, mają marną lub beznadziejną choreografię i wywierają ogólne wrażenie przytłaczającego WTF.
Polecam przed obejrzeniem filmu wyciąć sobie programem do edycji filmów piosenkę Tak Dhina Dhin i Genie Rap, będzie wam się przyjemniej oglądało resztę, a fabuła nie ucierpi.

Mimo to dałam 6 - powinnam dać 5, ale po znajomości...
Poza tym polecam, bo film jest prześmieszny

Ja też obejrzałam i zgadzam się z Mishti, że film na jeden raz
Takie przyjemne kino familijne, niemniej zabawne - szczególnie sceny kiedy Qassim wyznaje miłość śmieciom: "Meri Jaan! Proszę, zjedz ze mną kolację" To było zabójcze. Wielki B jest fenomenalny - niesamowite ile ten facet ma w sobie energii pomimo wieku. Co do Ritesha to lubię go coraz bardziej
Film zasługuje u mnie na.... powiedzmy 4+

Mishti poczekaj z drugim razem, jak ktoś () dorobi te brakujące napisy

Ja na razie widziałam parę minut, bo nie mogłam się powstrzymać xD Ale sceny, w których Aladin poznaje Jasmine są genialne, buahahaha

Jejć, to ja chyba jeszcze dziecko jestem bo mnie film porwał.
Fabuła była oryginalna nawet na tak znaną historię. Sweterek z 'a' jest słodki, a Ritesh prezentuje się w nim wspaniale. Ogólnie idealnie się w wolę wpasował, taki looserski słodziak ^^ Ucieczki miał fajne. Towarzysząca mu heroina trochę mnie zaskoczyła. Spodziewałam się całkowitej cienizny, a podobała mi się nawet. Big B ma autorytet i jak dla mnie zagrał bardzo dobrze
Piosenki są jakieś takie nie tego dla mnie Za to jestem oczarowana "Ore Saawariya", cudo! "You May Be" ma ciekawe brzmienie, ale denerwują mnie te angielskie wstawki.
Dziwna sprawa z efektami, bo w niektórych momentach są na poziomie (wyjście Geniusza), a w innych po prostu beznadziejne.

Zapomniałabym o Sanjayu! Świetny po prostu, jego świta średnio, chociaż kobieta w masce mi się podobała (fajne stroje).

Ogólnie film przyjemny, na 5 z małym minusem

Tak zdecydowanie taki cyrk to spore ryzyko

Riteish promuje film, gdzie się tylko da, czyli program L'il Champs 23.10.2009, ach uroczy jest



Promocja filmu w programie Bigg Boss, gdzie prowadzącym jest akurat Amitabh



Cz. 1 wywiadu z Riteishem o filmie z bollywoodhungama a przy okazji Riteish śpiewający You May Be ciekawe kiedy będzie druga część



Making of the movie, długi ponad 30 minutowy filmik

Eh, to drugie zdjęcie jest obłędne, już się na nie gapię pół dnia

Proma dialogowe są fajne, to z Jack i Riteishem jest dobre 'I have to go' xD
Uznałam, że wiem o filmie tyle, iż parę zwiastunów mi nie zaszkodzi Za to widać tam jakie fajne są efekty specjalne! Nie to co Drona

A to Tak Dhina Dhin jest też dłuższe promo: http://www.youtube.com/watch?v=cgfeI-kI3CI
No Riteish nawet moonwalku się nauczył

Taka urocza i piękna dziewczyna a On zwiewa Ach Ci mężczyźni

Teledysk do piosenki bardzo fajny, piosenka też niezła

Genie Rap w całości


I've got the hotties by my side ^^
Nie myślałam nawet, że Amitabh jest taki 'joł' No ale w końcu Abhishek musiał po kimś to odziedziczyć

Zdecydowanie jakieś jasne by się przydały bo te czarne są nie dość że w kolorze nieodpowiednim to jeszcze sprawiają takie ciężkie wrażenie do tej sukienki Ale są widać różne gusta

Tutaj cała galeria z promocji muzyki do filmu > Music launch of ‘Aladin’

Filmu już się nie umiem doczekać Zapowiada się świetnie
Riteisha bardzo lubię i bardzo się cieszę, że zagra w tym filmie
A trailery, zdjęcia no i proma piosenki są super

Dziewczyny, patrzcie, wypuścili kolejne dwa proma tej piosenki, trzeba obejrzeć oba, bo są zupełnie różne

Ojeeeeeeju, Riteish moje kochanie ^^ Ta piosenka jest naprawdę prześliczna, ja się już nie dziwię całej ekipie zakochanej w tym utworze
I jaki cudny pomysł z tym kopiowaniem Amitabha
Oh...

Ekhem no i zapomniałam o making of... jejku świetna jest ta piosenka, wreszcie widać coś więcej Amitabh jest genialny!

Jackie jest Miss Sri Lanki, czyli tej wysepki na południu Indii - nie jest Hinduską, ale wywodzi się z właściwie tego samego kręgu kulturowego

Svasti, ten film już teraz jest moim ulubionym

Ja tam kocham jego minę z gitarą, patrz: mój najnowszy avatar Hahahahaha co gościu
Noooooo ja chcę ten film już

A premiera dopiero 30 października, bo na 23 nie było miejsc w kinach (żenua wywaliliby jakiś mniej ciekawy film...)

Wrzucę to promo z Youtuba, będzie wygodniej


A teraz czas na kolejne zachwyty:


Ja już jestem w niebie, ta piosenka jest zarąbista (nie mówiąc o promo, buahaha no leżę po prostu)

WoW swietnie musze to zobaczyc nie tylko dla Big B.

Jest nowe, cudowne promo filmu
Jak na razie nie ma go jeszcze na YT, ale jest na blogu Amitabha Zapraszam, bo trailer jest jeszcze lepszy od poprzedniego

http://bigb.bigadda.com/

www.deshmukhonline.net ^^
Po to ten opis wrzuciłam, kiedy zauważyłam, że właściwie nic konkretnego nie ma

Premiery podobno mają już nie przekładać, reżyser jest zdeterminowany i koniecznie chce wpuścić film do kin na Diwali, oby naprawdę tak się stało, bo ile można...