To, że Hrithik zdecydował się mówić o swoich problemach z mową było dla Niego na pewno wielkim wyzwaniem O tym, że się jąkał wprawdzie wspominał już kiedyś, ale chyba raczej po raz pierwszy pokazuje jak to wyglądało i mówi o tym, że codziennie godzinę czasu ćwiczy nad poprawną mową. Pamiętając o tym, jak było to ciężkie dla Niego stara się pomagać innym ludziom mającym podobne problemy. Między innymi pewnie to zadecydowało o tym, że brał On udział w otwarciu oddziału audioterapii i terapi mowy w Nanavati Hospital (tutaj). O jąkaniu mówił Hrithik także w jednym z najnowszych wywiadów (Droga na szczyt sławy, cz. II., tłumaczenie: http://hrithik--roshan.blogspot.com/):

Był brzydkim kaczątkiem, który przeobraził się w łabędzia, niezdarne, niezręczne dziecko, wyśmiewane z powodu podwójnego kciuka do tego dochodziło chroniczne jąkanie i paraliżująca nieśmiałość do 21 roku życia.

"Byłem samotnikiem. Byłem bardzo nieśmiały. Nie mówiłem dużo". "Nie mogłem wypowiedzieć słowa nie jąkając się , a chciałem zostać aktorem. I za każdym razem kiedy oznajmiałem kim chciałem być czułem się jak idiota ponieważ mówiłem to tak "Chccceee... zzzosss...tttaa...ććć...aaa...aktorem!"

Co do Jego występu w programie Farah, to bardzo miło z Jego strony, że zachował się tak wobec tego chłopca, że przytulił go i chciał się z nim skontaktować telefonicznie Myślę, że Hrithik pokazując, że poradził sobie z jąkaniem jest nadzieją dla innych ludzi mających podobny problem Mówiąc o tym dopinguje ich do tego, żeby spróbowali pokonać swoje słabości Jemu się to udało, więc im także może się to udać:)

Jutrzenka

Brawa dla Hrithika! Nie każdy miał by odwagę do opowiadania o takich problemach publicznie. Rozumiem go, bo dzieciaki czasem są tak wredne, że potrafią wyśmiewać się z kogoś całymi latami. Miałam tak, aż w końcu postawiłam się. Ale wracając do Hrithika... Miłym gestem z jego strony, było to, że tak serdecznie i ciepło potraktował tego chłopca I jak nie kochać Hrithika?

wzruszający filmik chociaż nic z tego nie rozumiem...ale wzruszające....bardzo dobry z niego człowiek ja to bym nie umiała powiedzieć o swoich wadach...

Dobrze, że to przezwyciężył, ćwiczył i już mówi dobrze! Dobrze, że się nie poddał!
Dobrze zrobił, rozmawiając z tym chłopcem.

Zauwazyliscie , ze ten program Fary ma coraz wiecej fanow ? No i w yciagaja takie sprawy , o ktorych nikt jeszcze nie slyszal ? ;D .

A co do Hrithika , brawa za trud jakiego dokonal .
Teraz mói bardzo dobrze - moim zdaniem

Bardzo fajny filmik. On poprosił tego chłopca o jego numer telefonu, czy sam chciał podać swój numer ? chyba swój podał
Dobrze, że już Hrithik nie ma problemów z wymową.

Wow nigdy nie podejrzewałabym, że on ma - miał wadę wymowy Brawo dla niego, że się przemógł i popracował nad tym  i wygrał!!!

Nie daje sie i to bardzo dobrze!!!! Cenię jego pracę...

Aż mi się płakać chce...rozumiem go bo ze mnie też się śmiali... Oh ten ból nigdy nie zanika...nawet teraz jak on już jest dorosły może mieć wyrzuty sumienia rozumiem go

Hrithik Roshan w tym tygodniu w programie Farah "Tere Mere Beach Mein" podzielił się czymś, o czym jeszcze nigdy nie mówił publicznie.

Hrithik powiedział, że w czasie dzieciństwa był upokarzany, wyśmiewany przez to, że miał problemy z mówieniem i jąkaniem. Aktor przyznał, że jego dzieciństwo było piekłem i do dziś ma problemy z jąkaniem i musi ćwiczyć codziennie godzinę by jego mowa była dobra.

Na końcu programu Hrithik uściskał dziecko z widowni, gdy te powiedziało mu o swoim problemach z wymową.

___________________________________________________________

źródło: Klik na zdjęcie