A jednak wszystko zmierza do kłótni i nie widzę celu w tym, aby nadal ją kontynuować.
Wątek zostaje zamknięty

FanHrithika napisał:

Tos Anulka pojechla na całego! Bedziesz mi i innym kazała wręcz jak jakiś prezydent czy  Bóg, Ojciec czy Matka co mam pisać a czego nie? Ale masz tupet, dziewczyno.. trochę pokory i samoopanowania. Chyba nie czytałaś 80 postów w tym wątku!Albo moze inaczej jak skończysz gimnazjum albo przedszkole to zapraszam do poważnej dyskusji.

Chcesz sie poobrażać to na pw , a nie tutaj. Nie skomentuje tego , pisz na pw to odpowiem , ale wypraszam sobie głupie uwagi pod moim adresem. Pisałam ci przecież ze nie chce nikogo obrazić.

Svasti napisał:

] IRKaaa [/b]która przecież nic na Hrithika nie mówiła, a jedynie zaczęła odpierać zarzuty pod adresem SRK

Zgadzam sie. Nie chce być niemiła dla  FanHrithika  ale dlaczego wogóle zaczął pisać o srk ?? Przecież to nie o nim jest ten news ...... Sprawdziłam kto zaczął i to ty . Będzie news o srk gdzie on cos gada o boollywood  dzięki któremu jest przecież sławny , to popiszemy o nim.

I prosze mi u teraz nie naskakiwać na mnie bo ja pisze co chce.  To jest news cytu je o  Hrithik uważa Bollywood za przestarzałe a nie " jaki to srk jest zły w oczach FanHrithika " .

FanHrithika napisał:

Halo halo, to ze "atakowałem" pana srk było powodem takim ze pan Hrithik został zaatakowany , 10 postów od góry do dołu było jaki to pan Hrithik jest zły i obrzydliwy itp.. tego jakoś nie widzicie? A ze JA wziąłem w obronę Hrithika to juz jakaś zbrodnia?

Całkowicie się zgadzam! O tym cały czas ja również starałam się przypomnieć podczas prowadzonej dyskusji. Raz jeszcze powtórzę - a to odnosi się zarówno do tego wątku jak i każdego innego - jeżeli ileś osób po kolei bezpodstawnie kogoś krytykuje, to zawsze należy się przygotować na to, że ktoś wreszcie na to zareaguje i zwróci uwagę, że ktoś bardzo nieobiektywnie osądzą drugą osobę. Tak było w tej sytuacji. Oczywiście, ktoś może uważać, że jaki jest sens prowadzenia takiej rozmowy, przecież jeden nie przekona drugiego do swojego Ulubieńca, ale to nie chodzi o przekonywanie, do tego, że my mamy polubić nie wiem jak bardzo SRK Wy Hrithika, tylko chodzi o zwrócenie uwagi na to, żeby bezpodstawnie kogoś nie krytykować.

Poza tym, wydaję mi się, że powinniśmy trochę zmienić styl podchodzenia do takich rozmów i przestać je oceniać w kategorii kłótni i ataku, bo gdyby chcieć tak ciągnąć ten temat, to można by najpierw stwierdzić, że zaczęło się od ataku na Hrithika. Ponownie uważam, że cała dyskusja skończyła się dobrze i bez żadnych nieporozumień, a chyba to jest najważniejsze.

FanHrithika napisał:

To nie był atak ale FAKTY!

A słowa te, z którymi także się zgadzam, niech będą podsumowaniem mojego posta i całego wątku

Jutrzenka

milkaja napisał:

Olga chyba Jutrzenka nie atakowała SRK, a z tego co sobie przypominam robił to FanHrithika. To tak dla wyjaśnienia.

milkaja masz rację zmylił mnie fakt, że FanHrithika ma avatar taki jak Jutrzenka sygnaturę.
Jutrzenka zwracam honor

Oj jak bym wiedziała, że takie zażarte dyskusje wywołam tym news'em to nie wiem czy wstawiła bym go po raz drugi I od razu mówię, że nie wstawiałam go tu z jakichś prywatnych pobudek czy niechęci do Hrithik'a, którego bardzo lubię i szanuję.

Nie rozumiem tylko jednego. Przeczytałam wszystkie poprzednie posty, a w szczególności właśnie dyskusję pomiędzy irką i Jutrzenką i zauważyłam, że bez żadnego większego powodu zaczęły się porównania Hrithik'a i SRK, co jest dla mnie nie zrozumiałe.
A już najbardziej ne rozumiem Ciebie Jutrzenko. W pewnym miejscu (wybaczcie ale nie będę cytować bo po prostu nie chce mi się szukać - same najlepiej wiecie co piszecie ) napisałaś, że nie można porównywać obu aktorów, po czym sama przypuściłaś atak na SRK . I takie kłótnie o to, że SRK nie dostanie nigdy Oskara z pewnych powodów, czy chociażby wskazywanie, że Hrithik potrafi lepiej tańczyć są moim zdaniem bezcelowe i - bez obrazy - mam czasem wrażenie, że obie jesteście zaślepione przez swoich idoli

A odnosząc się do głównego tematu - także uważam, że nie powinno się przysłowiowo "łapać Hrithik'a za słówka". Rzeczywiście mówił tylko o niektórych aspektach Bollywood i mimo, że osobiście nie uważam tańców bolly za przestarzałe to nie mam zamiaru za to Hrithik'a znienawidzić.

Dla mnie - tak jak powiedziała milkaja - nie ma żadnych króli, książąt czy innych person w Bollywood i lubię wielu aktorów na tym samym poziomie, chociaż przyznaję, że SRK jest moim ulubionym - mimo to nie mam zamiaru go wywyższać ani bronić w każdej sytuacji i nie uważam, że zasługuje na miano Króla. Jest mi to obojętne. 

Żeby było jasne - nie mówię tego aby wywołać kłótnie i wiem, że rozmowa była już praktycznie zakończona. Jednak dopiero dzisiaj znalazłam chwilę czasu na forum i stwierdziłam, że muszę wyrazić swoje zdanie - mam nadzieję, że nikt mnie tu nie zabije

dwa posty niżej - sprostowanie

beti* napisał:

Beato dobrze,się domyślasz chodzi właśnie o ich długośc ,o to że są za długie

no i miał rację kocham filmy bolly, ale są zdecydowanie za długie! czasami sceny (niezbyt ciekawe, lub dialogi zbyt długie) powinny być usuwane i film byłby o wiele krótszy i tyłek by nie bolał

beti* napisał:

.SRK powiedział kiedyś o długości filmów to było ok

o tym nie słyszałam... a co powiedział ??? bo z wypowiedzi domyślam się że ZA DŁUGIE są filmy bolly - tu akurat się zgodzę, choć są piękne to tyłek boli od siedzenia

z pewnością byłoby ciekawiej, postaram się następnym razem nie ominąć tak owocnej dyskusji i przedstawić swoje argumenty, a nie tylko "puste słowa" jak to wcześniej napisała Jutrzenka...

Siostro przykro mi że Cię zawiodłam ale sama wiesz najlepiej że ostatnio nie zaglądałam na nasze forum i chora byłam- cała gorąca dyskusja mnie ominęła... nie potrzebny mój przedostatni post... ok (zrozumiałam)...

Zgadzam się całkowicie z Irenką ! To po prostu była owocna dyskusja a nie kłótnia. To, że są jak w tym przypadku - mówiąc umownie - dwie grupy osób o odmiennym zdaniu, to nie znaczy, że się kłócą Kłótnia byłaby wtedy gdyby jedni drugim ubliżali, wyzywali od najgorszych itd Tu nic takiego nie było. Zresztą, wydaję mi się, że wszystkie osoby, które tak wielką lawiną wypowiedziały swoją głośna krytykę wobec wypowiedzi Hrithika mogły się domyśleć, że w końcu pojawi się ktoś, kto będzie miał jakieś kontrargumenty - no i tak się stało Szkoda tylko, że z grona wypowiadających się na początku osób tak naprawdę udział w naszej rozmowie wzięła tylko Irenka Innych albo w tym czasie już nie było, albo nie chcieli się wypowiadać A dopiero teraz apelujecie o to, żeby się nie kłócić - kiedy powtarzam, kłótni nie było. Poza tym, cała rozmowa zakończyła się dobrym humorem, była na tyle owocna, że nawet "poodmieniała nam życie" więc można ją oceniać w samych pozytywach.

No i jeszcze jedno - to jest Forum dyskusyjne a to znaczy, że mamy prowadzić dyskusje, no więc my właśnie to zrobiliśmy Zresztą, w taki sposób pokazujemy też co wiemy o naszych Ulubieńcach i posługujemy się argumentami a nie tylko pustymi słowami W moim więc odczuciu, powtórzę to raz jeszcze dyskusja była bardzo owocna

Jutrzenka

Popieram Beate, przestańcie się kłócić to do niczego nie prowadzi. Każdy ma prawo do własnego wypowiedzenia się, ale w sposób spokojny i beznerwowy

Hmm... tak śledzę tą Waszą rozmowę, ale nie odniosę się do niej Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, jednak nie ma to doporwadzać do kłótni na forum Szkoda że się tak dzieje.

A co do wypowiedzi Hrithika, myślę podobnie do Jutrzenki, ponieważ uważa tylko niektóre z zagadnień Bollywoodu za przestarzałe. Może po filmie anglojęzycznych zobaczył jak inne filmy mogą wyglądać, bez wszystkich 'upiększeń' Może Jemu to się bardziej podoba, a może niedługo się znudzi i znów powie że jednak uroki Bolly, jak tancerze wyskakujący znikąd, i wszystkie inne dodatki nadal Mu się podobają
Według mnie po prostu spodobało mu się coś nowego To nic złego

Jak dla mnie to typowa wypowiedź, zapewne Szaruk, jak i inni wielcy aktorzy Bolly kiedyś to stwierdzili, ale możliwe że nie powiedzieli tego głośno Hrithik się odważył więc jestem pełna szacunku dla niego za tą wypowiedź!

Pani Irko jestem wdzięczny no jaka zmiana nastroju:) Jakieś tea ziolowe sie zaparzyło:)?
I ta dyskusja odmieniła całe moje życie;) Dziękuje wam za to

To nie jest skierowane tylko do Irki, ale także i do innych użytkowników, nie wkurzajcie się nawzajem, bo to bez sensu...

Jej ludzie przestańcie, bo się pozabijacie powiedział to co uważał, to jest jego zdanie, nie róbmy z tego aż tak wielkiej afery i nie roztrząsajmy tak tego tematu za kilka dni i tak każdy o tym zapomni

Podpisuje sie pod postem pani Jutrzenki i pani Milkaji. Sama prawda jest tam zawarta.
Srk mówiąc w kilku wywiadach ze filmy bollywood sa za długie miał dokładnie to samo na myśli co Hrithik tylko ze  , Mr Hrithik użył liczydła a Srk kalkulatora by pokazać ze wynik jest taki sam. 2+2=4 i srk by to wytłumaczyć użył właśnie kalkulatora a Mr H liczydła. Rozumiecie co mam na myśli?

Jesli wasza wiedza na temat pana Srk jest taka ze  myślicie ze sam śpiewał piosenkę w chalte chalte i dostał za nią nagrodę MTV co jest błędem bo to nie on tam śpiewał, (Pani Milkaja napisała kto to śpiewa) (Nagrodę Mtv dostał za film a nie za wykonanie piosenki) To teraz pomyślcie sobie ile faktów możecie mylić? Ile musicie mieć błędnych informacji na temat Pana Srk? Przejrzałem forum i znalazłem posty o tym jak w polskim wydaniu książki zrobione masę błędów o życiu pana srk! Teraz macie obraz? Teraz - internet, newsy w nim podawane oraz te tłumaczone na polskich blogach czy stronach. I pytanie- skąd wiecie ze te newsy nie sa brane z tak zwanego hinduskiego Faktu? Fan czyta i myśli "super news, dodam to na moja super stronkę o moim super królu" i potem takie rzeczy sie czyta ze srk sam śpiewa i dostaje nagrody za śpiew. No wybaczcie ale takie sa fakty. Zaraz ktoś mi odpisze ze te newsy sa tłumaczone z oficjalnej strony pana srk, ale prawda jest taka ze pan srk nie ma takiej strony i to w żadnym jezyku! On rozmawia z fanami przez wywiady. W których często podkreśla ze nie jest soba i nie wie kim jest i ze ciągle gra nawet jak śpi. Ktos zaraz napisze ze on ma takie poczucie humoru to tak mówi, no może ma ale właśnie dzięki takiej swojej otoczce może przemycić do wywiadu takie stwierdzanie bo ludzie to mogą odebrać każdy na swój sposób.

Pan srk jest nerwowy a nie nieśmiały jak to mówi. Pali 5 paczek papierosów dziennie, i jest przykładem dla młodzieży, z rodzina spędza może 2 godziny dziennie i to na sesjach zdjęciowych do magazynów typu " ja i moja kochająca sie rodzina"  co jest znów idealnym przykładem dla młodzieży. Jest konfliktowy co widać bo jest prawie z każdym skłócony, nerwowy i agresywny.
Na planie Devdasa tak sie pobił z młodym Abim ze ten mu rękę połamał i to we własnej obronie. Pod czas scen kiedy pan srk gra nerwowego pokazuje samego siebie, on te sceny złości ma opanowane do perfekcji. Ktoś go o to zapytał dlaczego tak idealnie gra ,krzyczy i wydziera sie na filmach to powiedział ze ma taka naturę i to mu pomaga w takich scenach. No ale potem dodaje ze jest nieśmiały i ludzie to kupują.... człowiek zagrał w 100 filmach(?) występował na żywo  miliony razy, tłumy sa przy nim i on jest nieśmiały? Trzeba byc naiwnym by kupić taka bajeczka.

Dlaczego o tym pisze? Bo jaki idol taki fan. Pan Hrithik został zaatakowany w iście "królewskim stylu" właśnie w stylu pana srk, od razu osąd, atak na broniących go fanów i klapki ala srk na oczy. Przez takie zachowanie zrażacie sobie ludzie, Pani Jutrzenka miała racje pisząc o tym.
Pani Irko..nie ma co sie "fochowac" , zbiłem twoje argumenty prawda i juz foch? Nie badz dzieckiem tylko jak chcesz rozmawiać to najpierw sprawdź fakty i potem pisz a nie sie "fochuj"    Ok kończę bo   sie rozpisałem..

Ludzie kochani!
Jak ja czytam te Wasze opinie o tym co strasznego zrobił Hrithik, to zaczyna mi się chcieć śmiać i jednocześnie już nudzi mi się to, że posługujecie się utartymi sloganami, które wyraźnie wskazują na to, że o ile o SRK coś wiecie, o tyle o Hrithiku jakoś nie bardzo i dlatego tak łatwo Waszym zdaniem można Go zepchnąć na boczny tor - nic bardziej mylnego!

Anulko!
Ty jako kolejna osoba wyrwałaś 1 słowo z wypowiedzi Hrithik i ponownie dorobiłaś do niego zdecydowanie daleko idącą ideologię, która jest tylko i wyłącznie wyrazem tego, że za Hrithikiem nie przepadasz, zresztą jak i pozostałe osoby, które tak Go skrytykowały w tym wątku. To jest powód tego Waszego oburzenia a nie to, że powiedział coś aż tak Waszym zdaniem niewłaściwego.

Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego nikt z wypowiadających się tu fanów SRK nie ustosunkował się do tego, że uważał on, iż filmy Bollywood są za długie? Skoro mówi coś takiego, to wyraźnie daje do zrozumienia, że aktualnie obowiązujące trendy w świecie bollywoodzkim tracą na aktualności! Przecież o to chodzi w jego wypowiedzi. Logiczne jest to, że gdyby uważał, że wszystko jest ok., to nie mówiłby o skróceniu tych filmów – a przecież nam, fanom Bollywood ich długość nie przeszkadza! Nikt z Was nie ustosunkował się jednak do tego, bo po co? Oczywiście znajdziecie szereg wyjaśnień i stwierdzicie, że nie powiedział wprost „przestarzałe”, a prawda jest taka, że to właśnie miał na myśli.

Kolejną kwestią jest to ciągłe wytykanie Hritihkowi, że zagrał w międzynarodowym filmie! Aż tak Wam to przeszkadza? Zagrał, to fakt, i co w związku z tym? Wcale woda sodowa Mu do głowy nie uderzyła jak to niektórzy z Was uważają. Nie gardzi też Bollywoodem, jak to z kolei Ty Anulko twierdzisz! Problem w tym, że Wy naprawdę nie czytacie tego co się do Was pisze. Jakbyście czytali, to wzielibyście pod uwagę to co pisała Svasti, Milkaja i ja. Przypomnę Wam to więc, może wreszcie dostrzeżecie to, co tak usilnie omijacie!

Svasti napisał:

Co do wypowiedzi Hrithika, też uważam, że jemu chodziło bardziej o to żeby te piosenki były wkomponowywane w film.

milkaja napisał:

Nie lubię też pochopnego wyciągania wniosków z wypowiedzi ludzi, tak jak w tym wypadku mi się wydaje jest. Hrithik powiedział jedno zdanie, nie przekreślając tym samym wcale Bollywood a już postrzega się to jako atak na Bollywood. No cóż wątpię, żeby podkopywał gałąź na której siedzi. Postęp myślę jest potrzebny jak wszędzie i Bollywood w miejscu stać nie może.

Jutrzenka napisał:

Przecież On jest Hindusem - dla Niego Bollywood jest bliższe niż dla nas wszystkich razem wziętych bo to Jego kraj, Jego dom! Czy Wy naprawdę myślicie, że On chce zrobić coś na niekorzyść rodzimej kinematografii?

Ominęliście też szereg faktów, o których pisał FanHrithika, a które to fakty wyraźnie wskazują, że Hrithik nie jest nic gorszy od SRK. Dlaczego tak robicie?

Teraz zaprezentuję Wam Wasz sposób myślenia. To znaczy, na podstawie 1 newsa wyciągnę wniosek, że SRK robi coś o wiele gorszego bo gardzi drugim człowiekiem. Otóż, jakiś czas temu przeczytałam (tutaj – ostatni akapit), że SRK po raz kolejny odmówił Amitabhowi pojawienia się na gali IIFA. Jak to możliwe, że kolejny raz, w tym samym czasie wyjeżdża na wakacje? Pan Bachchan, jeden z czołowych przedstawicieli Bollywood zaprasza SRK, a ten mówiąc wprost, ma go gdzieś. Faktycznie, wzorowo się zachował! Ta jego dyplomacja i wielki szacunek go innych! To się nazywa dopiero pogardzenie drugim człowiekiem! To jeszcze nie jest uznanie, że pojawiający się znikąd tancerze, to coś przestarzałego. SRK zrobił coś o wiele gorszego – zignorował po raz kolejny drugiego człowieka!

Czy uważacie, że tak należy zinterpretować tego newsa i na jego podstawie dorobić sobie całe historię z tym, jaki to SRK jest zły i jak gardzi drugim człowiekiem? Skoro Wy na podstawie 1 słowa Hrithika wyciągacie takie wnioski, to ktoś kto myśli podobnie jak Wy, wyciągnie takie same wnioski o SRK. Jestem ciekawa jak wytłumaczylibyście takiej osobie, że się myli!

Na koniec dodam tylko jedną rzecz! Oglądając SRK i coś nie coś czytając o nim, mam wrażenie, że w nim jest więcej pokory i dystansu do siebie niż w Waszej postawie wobec niego. Chyba nie o to chodzi w byciu czyimś fanem, żeby ciągle krytykować innych. Wy niestety robicie to wręcz perfekcyjnie! Oczywiście nie wszyscy, bo Ci,  którzy po prostu lubią SRK a nie robią z niego pępek świata mają do niego zupełnie inne, o wiele bardziej obiektywne podejście niż Wy. Takim swoim dziwnym w tym momencie wpatrzeniem w SRK zniechęcacie tylko innych ludzi do niego, bo autentycznie wielu osobom nudzi się ciągle czytać jaki to on jest super a jak innym jest do niego daleko. W tym momencie zgadzam się w pełni z Milkają i podpisuję się dwiema rękami pod tym co napisała. Teraz bowiem i ja mogę stwierdzić, że już nuży mnie czytanie o wspaniałości SRK i spychaniu innych na margines.

Svasti napisał:

FanHrithika napisał:

Anulka zagrał a SRK nie zagrał  i nie zagra bo go nikt nie chce;)

Nie mów hop póki nie przeskoczysz

Wiesz Svasti – wydaję mi się, że FanHrithika w podobny sposób sformułował swoją wypowiedź jak Anulka Ona mówi hop posądzając Hrithika o gardzenie Bollywood, więc On zrobił podobnie Czasem trzeba pokazać styl myślenia drugiej osoby

Jutrzenka

Anulka zagrał a SRK nie zagrał:) i nie zagra bo go nikt nie chce;)

Svasti o pani ja też nie. I nie chce tu nikogo obrazić , ale zagrał w jednnym miendzynarodowym filmie i już mozna powiedzieć ze gardzi bollywood. To w stylu Freidy Pinto....

FanHrithika napisał:

Svasti o pani:) ja tez odpowiadam grzecznie i nie przesadzaj , a ze potwierdziła w jednym zdaniu na 1000 innych które sa przeciw... to juz tego nie widzisz co? jak napisała " Hrithikowi daleko do SRK" i tak bym mógł wymieniać jej posty długo
No ale dziewczyna ma swoje zdanie co sie chwali i ja mam swoje co sie nie chwali?

Chwal się chwal, bylebyście mi tu kotów drzeć nie zaczęli
tak się chyba mówi

FanHrithika napisał:

Irka sie uspokój bo jeszcze zawału dostaniesz i to ze wkleiłem to samo zdanie co ty , to miala byc ironia ale jak masz klapki na oczach i tylko wszedzie widzisz srk to juz masz problem.

O ile mi się wydaje Irka tak się do Ciebie nie odzywała?
Odpowiadała Ci grzecznie, wręcz potwierdziła, że:

"Hrithik jest wspaniałym aktorem. Trzeba to podkreślić.
Ale jestem zdania że Srk i Hrihika nie należy do siebie porównywać. Obaj panowie są całkiem różni!"

oraz

"nie napisałam,że inne gwiazdy są gorsze od Srk?
I uważam, ze daleko Hrithikowi do Srk tak samo jak Srk do np. Big B!
I na Bollywood nie patrze tylko przez pryzmat Srk tylko przez całość, bo nie w każdym filmie jest Srk a mimo to filmy są wspaniałe!"

także nie widzę celu tak się odnosić w stosunku niej.
Popatrz tylko na wypowiedzi Jutrzenki jak wszystko ładnie ujmowała bez zbędnego zdenerwowania, a przecież ona też lubi Hrithika.

Co do oskara: czas pokaże, który aktor dostanie, a który nie. Ale nie sądzę też by oscar był wyznacznikiem tego, czy ktoś zasługuje na oscara czy nie. Przecież jest tyle zdolnych aktorów, a nie każdy od razu ma sposobność dostania  oscara.

edit:

Imponująca filmografia

Irka sie uspokój bo jeszcze zawału dostaniesz i to ze wkleiłem to samo zdanie co ty , to miala byc ironia ale jak masz klapki na oczach i tylko wszedzie widzisz srk to juz masz problem. I tak wiem na 100% ze srk nie dostanie Oskara bo jemu jest bardzo daleko do gry aktorskiej juz prędzej dostanie ją Hrithik ktory chociaz płynnie mówi po ang. Srk zostal na konferencji z Berlinie zapytany czemu nie gra w filmach usa to odpowiedzial ze jego ang jest slaby na co dziennikarze powiedzieli ze moze zawsze sie nauczyc dobrze mowic a Hrithik mowi plynnie  w tym jezyku.
Gra dobrze i nie trzesie sie caly jak placze i potrafi inaczej wyrażać emocje niz tylko "grac ciałem do jednej piosenki" jak to zrobil twoj bog srk haha .

Napisalas kilka postow dalej ze wyrazil super emocje jak krzyknął "kocham cie" A co ja wszesniej pisalem? No co? Ze srk umie, potrafi tylko krzyczec!

Porównaj film Ashoka z super hitem Jodhaa Akbar. Srk wygladal smiesznie w tych dlugich wlosach i  na tym dziwnym koniu. Sam srk powiedzial nie raz w wywiadach ze Ashoka jest nudny za dlugi i jest slabym filmem. To po co tam gral? Ost srk powiedzial ze filmy bollywood na zachodzie powinny byc bez piosenek. Chyba srk widzi ze swiat zachodni jest inny niz wschodni.

I Irka dowiedz sie lepiej dobrze bo nagrode MTV dostal ale za najlepszego aktora w Chalte Chalte a nie za piosenke!!
A ja uwazam ze Srkowi jest daleko do Hrithika Bo Srk leci juz na swojej opinii i nic nowego do kina nie wnosi. Kopiuje pomysly Hrithika i innych.
Szkoda go no ale taka jest prawda. Czas SRK "krola" zreszta sam on sie tak nazwal juz minely, w polsce to zostanie zauwazone moze za rok za dwa jak wejda na ekrany albo do gazet inne filmy niz tylko z srk. Samo Pepsi wylało srk za to ze jest juz stary!! Boze Irka  na te wiadomosc to padniesz? Stara news ale taka prawda srk jest stary to go zwolnili i zatrudniła go Coca-Cola..
Irka zobacz na zdjęcie przyzwyczajaj sie bo teraz jest Era Hrithika;) Data wydania czasopisma 1 kwiecień 2009

informacją zaczerpnięta z tąd
tak samo mi piszę na okładce wydania dwupłytowego "ChCh" ktore kupiłam tylko nie mam skanera żeby Wam to tutaj wrzucić

A kariera Srk nie zaczeła się dobrze? Tak samo jak Hrithik dostał nagrodę za najlepszy debiut w "Deewana"
Owszem dzięki "Żonie..." zdobył popularność ale kto wie czy by zagrał jakąkolwiek rolę w jakimkolwiek filmie gdyby nie ten ze udany debiut?Tak samo Hrithik czy gdyby nie udany debitu byłby dziś takim wielkim aktorem?

FanHrithika napisał:

Co znaczy "przybyło setki fanów" ktoś ich liczył? Pewnie ze było ich sporo ale czy to znaczy ze SRK jest wielki?

I tu mówisz, że ja sobie zaprzeczam? A Ty robisz właśnie to samo!
Pierwsze piszesz, że było ich ok.50 czy 60 a teraz piszesz,że było ich sporo?

Niczego nie napisałam takiego iż TYLKO Srk ma fanów!

FanHrithika napisał:

Po drugie na 100% srk nie dostanie oskara i nawet te 17 nominacji mu w tym nie pomoże.

I niby Ty wiesz co on dostanie a co nie? I to jeszcze na 100%?

Srk nie tylko sam śpiewał w piosence "RUN" ale także w piosence "Tauba Tumhare Ye Ishare" z filmu "Chalte Chalte" za którą dostał nagrodę MTV!

irkaa:) napisał:

Ja nie mam zamiaru kończyć żadnego tematu, odpowiadam swoimi argumentami na Twoje czy na innych forumowiczów, a jeśli nie chcesz pisać lub nie masz nic już do dodania to po prostu tego nie rób.

FanHrithika napisał:

Ja nie mam zamiaru kończyć żadnego tematu, odpowiadam swoimi argumentami na Twoje czy na innych forumowiczów, a jeśli nie chcesz pisać lub nie masz nic już do dodania to po prostu tego nie rób.

czyżbyś miał takie samo (słowo w słowo) zdanie na ten temat jak ja?

Nie napisałam,że inne gwiazdy są gorsze od Srk?
I uważam, ze daleko Hrithikowi do Srk tak samo jak Srk do np. Big B!
I na Bollywood nie patrze tylko przez pryzmat Srk tylko przez całość, bo nie w każdym filmie jest Srk a mimo to filmy są wspaniałe!
Zresztą Bollywood to nie tylko aktorzy!
Takie jest moje zdanie, i jak już pisałam nie zależy mi tutaj na przekonywaniu kogoś do lubienia Srk.
Pisze to co myślę i to co dla mnie jest ważne!