Ogłoszenie

Image and video hosting by TinyPic

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

Bahryan
2009-05-12 14:43:52

trzymaj trzymaj kto wie, może to pomoże??

Qausain
2009-05-11 21:53:29

To ja będę trzymać kciuki, aby oba "na razie" szybko się zamieniły w zgody! *trzyma, trzyma, trzyma*

Bahryan
2009-05-11 20:04:42

no moja tez na razie

irkaaa:)
2009-05-11 19:12:06

Moja mama takze na razie jest na stopniu "nie! czy ty oszalałaś! do Warszawy? "
ale jak już wspomniałam na razie

Bahryan
2009-05-11 19:10:20

ech, nieźle moja mama powiedziala kategoryczne ''NIE!!!!''... mam nadzieje, ze troszeczke zmieknie jak sie dowie, ze mam cztery z polskiego

Qausain
2009-05-11 18:54:24

Nic mi nie mów o indyjskich sklepach - ostatnio wyczaiłam takie cud sari za jakieś 9 funtów, ale moja praktyczność przeważyła! Ale chętnie zerknę do takich sklepów, chociażby z czystej ciekawości! I dla dodatkowej rozrywki z siostrą!

Supriya
2009-05-10 22:07:56

Hahahaha padłam To ja lecę zacierać ręce
Qausain, bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać A podobno w stolicy są takie fajne sklepy indyjskie..................

Bahryan
2009-05-10 00:07:20

raczej w duchu

Qausain
2009-05-09 23:21:45

Hahaha!!! Bahryan, podoba mi się struktura Twojego planu! Ale to zacieranie rąk to przy Mamie czy raczej tak w duchu? ;>

Bahryan
2009-05-09 23:09:56

Jak przekonać mamę Bahryan do puszczenia ją na spotkanie bollymaniaków:
1.zacznij dyskretnie wypytywać, jakie macie plany na wakacje. Jeśli dowiesz się, że już jakieś masz- płacz... Jeśli żadnych, zacieraj ręce i patrz punkt dwa.
2.Delikatnie podpytaj mamę, czy możesz sama sobie zaplanować wakacje. Jeśli dowiesz się, że nie - płacz. Jeśli dostaniesz zgodę - zacieraj ręce i patrz punkt 3.
3.Spytaj mamę, czy zgodzi się na wyjazd do Warszawy. Jeśli nie- płacz. Jeśli tak- zacieraj ręce i patrz punkt 4.
4.Kup mamie ogromne kwiaty i czekoladki i całuj po rękach jeszcze przez dwa miesiące, żeby nie zapomniała, że jesteś jej wdzięczna za pozwolenie, żeby przypadkiem nie zapomniała

Luthien
2009-05-09 22:54:47

mnie też rodzice na pewno nie puszczą.
w grę wchodziłby tylko Kraków.

Qausain
2009-05-09 22:36:45

Biedna ta Twoja mama... Dwa miesiące intensywnego przekonywania do wydania zgody... Jak będziesz odpowiednio ją męczyć i przekonywać, to pęknie szybciej.

Bahryan
2009-05-09 22:32:07

ja teraz jestem na etapie przekonywania mamy mam wiec cale dwa miesiace na to

Qausain
2009-05-09 22:11:34

AAA!!!! Siostra, nawet jakbym miała tylko dla Ciebie do tej Wawy wpadać, to będę!!!

Supriya
2009-05-09 20:31:14

U mnie w grę wchodzi chyba tylko Wawa, pewnie nigdzie indziej mnie nie puszczą, a tak to mam 2 godzinki do domu I idealnie trafiłyście z tym sierpniem, bo pierwszą połowę mam zupełnie wolną
Więc jeśli możemy się spotkać, to ja chętnie!

irkaaa:)
2009-05-09 19:08:47

no tak rodzice to dośc duży problem
ja swoją mame jakoś przekonam
jak dla mnie także lipiec/początek sierpnia

shahruczekania
2009-05-09 12:53:15

NO szkoda ..
A bArdzo bym chciała..
x[

Bahryan
2009-05-09 12:47:43

ja nie wiem... kurcze, fajnie byloby sie spotkac, ale pewnie 60 procent z nas nie zostanie puszczonych przez rodzicow..

shahruczekania
2009-05-09 12:43:47

Rodzce w życiu mnie nie puszczą..
A tak po za tym w wakacje to nigdy nie ma mni e wdomu.. Jestem typem podróżnika i latam po świecie..

Qausain
2009-05-09 12:42:59

Bahryan, Irka, a może do Poznania macie bliżej? Albo do Szczecina lub Trójmiasta? To wtedy tam zostałabym dłużej.
I tak, jakoś tak koniec lipca/początek sierpnia. To byłaby dla mnie taka idealna pora!

Sakina
2009-05-09 12:29:04

Mnie rodzice nie puściliby... Niestety... Nawet mimo tej nadchodzącej 18-nastki

irkaaa:)
2009-05-09 12:18:08

też myślę,że warto
fajnie by było się spotkać, zobaczyc i pogadać :

Bahryan
2009-05-09 11:49:57

ja tez mam strasznie daleko jakies 6 godzin autobusem ale warto dla was

irkaaa:)
2009-05-09 11:48:35

ja jestem za
Chętnie bym się spotkała
kij że do W-wy mam strasznie daleko

Bahryan
2009-05-09 11:46:53

czyli gdzies tak sierpien wynika z tego?

Qausain
2009-05-09 11:43:18

Ok. Tak pytam, bo wiesz - miejsce spotkania determinuje przewidywane rozrywki. Gdybyśmy były w jakimś zamkniętym pomieszczeniu, to mogłybyśmy oglądać filmy. Ale jakby się trafiła jakaś śliczna pogoda, to aż grzech siedzieć gdzieś w środku, więc mogłybyśmy po prostu gadać, słuchać muzyki i robić hennę na zewnątrz.
I gadałam już z koleżanką. Jeszcze wieczorem będę wiedzieć więcej, ale na razie sytuacja wygląda tak: z nią spędzam trzy tygodnie, więc tak pi razy oko do 29 lipca siedzę z nią. To wtedy nie będę jej nigdzie ciągać, skoro bidula i tak ma stresy, że jedziemy na spotkanie Stowarzyszenia Piórem Feniksa, gdzie ona mało kogo zna (i co chwila muszę jej mówić, że przeca będzie dobrze i jak nie zna - to pozna ). Poza tym Bolly zarażam ją dopiero stopniowo, to też nie będę jej tak na głęboką wodę wrzucać. Pod koniec tych wakacji wylądujemy bodajże w Trójmieście, to stamtąd chcę odwiedzić kolegę w Szczecinie (tak na jeden dzień, maksymalnie dwa), a dopiero stamtąd ładuję się Bratu na głowę w Warszawie. Potem przewiduję jeszcze ewentualność spotkania w Poznaniu, bo chyba stamtąd będę lecieć do siebie, tak jakoś pomiędzy 10-12 sierpnia, więc wtedy też się chętnie spotkam (chyba, że się nagle okaże, że w Poznaniu będę tylko na wylot).
W każdym razie, to jest to, co wiem i/lub przewiduję na razie. Jak cokolwiek się zmieni albo jak będę miała jeszcze bardziej szczegółowe informacje - to się zgłoszę!

Bahryan
2009-05-09 10:08:28

o, z henna to swietny pomysl a co do spotkania, to jeszcze nie wiem bo samo spotkanie bylo takim pomyslem, ktory wpadl mi do glowy nieoczekiwanie i jeszczenie mam co do tego pomyslow... jednak mysle, ze gdyby wypowiedzieli sie tez inni, byloby cos latwiej zorganizowac...

Qausain
2009-05-08 22:48:53

A ja w Warszawie mam Brata, więc tam problemów nie będzie! ^_^ A plan podam, jak tylko go wydobędę, czyli pewnie najwcześniej jutro.
A takie pytanie: to spotkanie byłoby gdzieś na mieście, na świeżym powietrzu czy raczej spróbowałybyśmy znaleźć kogoś z Wawy, u kogo można by się spotkać albo nawet spróbować zorganizować jakiś dzień w hostelu czy coś? Tak pytam, żebym wiedziała, na jakie atrakcje mam się szykować. O! Może kupię hennę i porobiłabym Wam mehndi, co?

Bahryan
2009-05-08 22:41:49

w Warszawie mam chrzestna, wiec z przekimaniem nie bedzie problemow... zreszta, pewnie bhedziemy mieli tak duzo do obgadania, ze nocka minie wiec dawaj szczegolowy plan, cos sie ustali... a jak reszta?

Qausain
2009-05-08 22:17:24

Tak specjalnie dla mnie? Ojej, jak miło! Wiesz, zgadam się z koleżanką, z którą spędzam wakacje, wymuszę od niej jak najbardziej konkretny plan naszych wakacji i wtedy się tu odezwę z jakimiś szczegółami. Bo jak nie Warszawa, to w grę wchodzi jeszcze (jak dla mnie, tak osobiście) Poznań, Trójmiasto i Szczecin (ale Warszawa, Poznań i Gdańsk tak głównie, bo stamtąd mam blisko na lotniska, które oferują połączenia do mnie ). No i z noclegiem najmniejsze problemy (może z wyjątkiem Gdańska).

Bahryan
2009-05-08 22:02:47

Qausain nie uwierzysz, ale dlatego wspomnialam o wakacjach zebys takze byla

Lavanya
2009-05-08 21:43:06

Bahryan myślę że można było by coś takiego zorganizować
Choć do Warszawy mam troche daleko to coś by się wymyśliło
UWAŻAM ŻE BYŁO BY SUPER

Qausain
2009-05-08 20:04:55

Ja powiem tak: ja w Warszawie i tak będę w te wakacje! Na pewno 16 lipca, bo wtedy mam spotkanie Stowarzyszenia Piórem Feniksa, na pewno jakoś w okolicach, a i być może nawet pod koniec miesiąca się uda. Jak będę znać jakieś pozostałe szczegóły, to dam znać, bo z pewnością chcę się z Wami spotkać!

Bahryan
2009-05-08 19:04:18

Hejka... Mam pewien pomysł, ale trudny do zrealizowania... Potrzebni są chętni ludzie Wiec... Ostatnio zastanawiałam się nad tym, że przynajmniej 99 % z was chciałabym spotkać osobiście... Wierzę, że nie tylko ja mam podobne chęci... Byłabym szczęśliwa, mogąc spotkać się z wami wszystkimi... I tutaj właśnie wpadł mi do głowy pomysł... Niby genialny, ale jak dla kogo  Co byście powiedzieli na spotkanie Bollymaniaków? Oczywiście, rozumiem szkołę, inne zajęcia, dlatego proponuję wakacje 2009 Wszyscy chętni mogliby spotkać się np. w Warszawie, porozmawiać, połazić np. na zakupy sari czy do innego indyjskiego sklepu, moglibyśmy poplotkować i porobić inne ''świrnięte'' rzeczy. Jeśli ktoś nie wstawiał zdjęcia, może mieć plakietkę z nickiem z forum, a ci, którzy wstawiali, pewnie zostaną rozpoznani... Więc jak? Kto jest ZA spotkaniu na wakacjach?

Copyright © www.bollywood.pun.pl

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora