Przecież Johnuś może robić co chcę! Ale przecież to jest i krem do pielęgnacji twarzy. Prawda?
I dobrze
Każdy ma inne zdanie, no i OK.
Bips właśnie dostała u mnie plusa, za to, że nie wstydzi się tego, że jest Induską. To się bardzo chwali. Mądra kobieta.
A John nie musi reklamować tych kremów, on też ma ładną karnację,
ale to tylko reklama.
Bips jest na nie, a John na tak, przeciwieństwa się przyciągają.
Tak jak, któraś z dziewczyn powiedziała.
Ta dziewczyna, która ma proste włosy chce kręcone i na odwrót. Ta która ma blon chce brązowe i na odwrót.
Bahryan napisał:
Beata napisał:
Bahryan napisał:
bo kazdy powinien sie akceptowac czy jasny, czy ciemny czy zielony...
dokładnie i powienien być zaakceptowany!
niestety, niewiele jest osob, ktore akceptuja odmiennosc...
z przykrością stwierdzam, że masz rację
Beata napisał:
Bahryan napisał:
bo kazdy powinien sie akceptowac czy jasny, czy ciemny czy zielony...
dokładnie i powienien być zaakceptowany!
niestety, niewiele jest osob, ktore akceptuja odmiennosc...
Bahryan napisał:
bo kazdy powinien sie akceptowac czy jasny, czy ciemny czy zielony...
dokładnie i powienien być zaakceptowany!
bo kazdy powinien sie akceptowac czy jasny, czy ciemny czy zielony...
jak to jest ? ? ? my tutaj chodzimy na solaria, opalamy się, żeby mieć ciemniejszą skórę,
a.... w Indiach używają rozjaśniających kremów, aby się "wybielić"
śmieszne trochę
uważam, że jest piękna i kremy nie sa jej potrzebne...
Ja zgadzam się z Bahryan, że o tej pielęgnacji to jest powiedziane raczej tak na odczepne...
W ogóle uważam, że Bipasha jest naprawdę piękną kobietą, a jaśniejsza skóra nie pasowałaby do jej urody.
ja smaruje sie kremami brazujacymi, wyszczuplajacymi, nawilzajacymi, pachnacymi, przeciw i anty czemus tam... co z tego wynika? ze ludzie nie akceptuja sie takimi jakimi sa, tylko daza do perfekcji, ktora nie wiadomo gdzie jest...
Bahryan napisał:
no tak ale jak uzywasz kremu brazujacego to tak samo jak one rozweitlajacego... prosty zawsze chce kreconego;/
Coś o tym wiem
Ja mam raczej ciemniejsza karnację,choć oczywiście zima miałam jaśniejsza niż teraz, ale ledwo wyjdę na słońce to robię się ciemna
A potem wołają na mnie hinduska czy arabka. Przyznam, że to pierwsze nie jest dla mnie obraźliwe, heh
Kiedyś to chciałam być jaśniejsza, ale od kiedy zaczęłam interesować sie Bollywood to już nie tak bardzo.
Teraz stwierdziłam, że wolę tyć ciemniejsza niż blada jak trup jak np moje kumpele.
Ale moje loczki mogłyby być czasem proste.
Dobra, bo trochę oddaliłam się od tematu.
Ja uważam, że trzeba się zaakceptować takiego jakim się jest.
Zresztą co da taki krem. Na jakiś czas pewnie pomoże, ale co będzie nim się smarować do końca życia?
Ludzie tam głodują, a oni kupują kremy, żeby mieć jaśniejszą twarz...
Przecież ten kolor skóry wyróżnia ich spośród tłumu innych ludzi.
Tak, więc ja również popieram Bipashe, a John no cóż to jego sprawa, nie robi co chcę.
Każdy ma wolna wolę, ale uważam, że to źle wstydzić się swojego koloru skóry czy pochodzenia itp.
Może i tak bo my się chcemy znowuż opalić, ale u nich robią to z innych względów i są jak widać dyskryminowani, jeśli mają ciemniejszą karnację. A u nas raczej nikt mnie nie przekreśli jako przyszłą żonę dla swojego syna z tego względu, ze blada jestem
W Indiach jest to jednak poważna kwestia, więc mimo wszystko ma to większe znaczenie. U nas to kwestia mody a u nich ma to zdecydowanie bardziej istotne podłoże.
Faktycznie my śmigamy na solarium, łapiemy każdy promyk słońca by się opalić i tym samym być ciemniejszym (czyt. karnację) a oni kremy by sie odbielić ... ehhh jak to jest. I tu pasuje cytat :
Bahryan napisał:
prosty zawsze chce kreconego;/
Święta racja. Nigdy nikomu sie nie dogodzi.
Czytałem, że w Indiach lepiej mieć jasną skórę niż ciemną - taka kultura, ale dziwne to. To normalny rasizm. Nie powinno się liczyć, jaką skórę ktoś ma, tylko jaki jest Poza tym ciemniejsza karnacja zarówno u mężczyzn jak i u kobiet wygląda naprawdę ładnie moim zdaniem. Dziwny w Indiach ten szał na kremy i zabiegi wybielające skórę. Podobno wiele środków do jej rozjaśniania jest naprawdę mocnych i niszczy ją Ja naprawdę wiele bym dał, by mieć ciemniejszą karnację, a ci chcą się wybielać
no tak ale jak uzywasz kremu brazujacego to tak samo jak one rozweitlajacego... prosty zawsze chce kreconego;/
Już kiedyś chyba coś na forum było o kremie rozjaśniającym, że bodajże (jeśli się nie mylę) Aishwarya również nie popiera reklamowania kremów rozjaśniających. Wtedy mi się to podobało i teraz również postawa Bipashy mi się podoba. John szkoda, że się zdecydował (widać kasa ważniejsza), bo gdyby odmówił również - to oddźwięk sprawy byłby, myślę lepszy. Dobrze by świadczyło o nim, że popiera postawę swojej dziewczyny. No ale zdecydował tak a nie inaczej, choć dla mnie to żadne tłumaczenie, że to również krem pielęgnujący. Jest wiele kremów pielęgnujących i nie muszą one jednocześnie rozjaśniać cery.
Jak widzę jest to spory problem w Indiach dla wielu osób, a rację ma Bipasha, że nie chce popierać działań dyskryminujących osoby z ciemniejszą karnacją. Zwłaszcza kobiety są, jak widać po jej wypowiedzi, poszkodowane.
Także Bipasha - POPIERAM
Ładnie to powiedziała Ale mnie się wydaje, że kobietom lepiej reklamować taki krem niż mężczyznom. Dlatego, że one później zarzucą ciemniejszy podkład/puder i się wyrówna. Z resztą nie da się odjaśnić (odbarwić) skóry bardzo znacząco, tak mi się wydaje bynajmniej, żeby z ciemnego zrobić się jasnym to tak jak M.Jackson (czy jak to się piszę ) trzeba by skorzystać z pomocy chirurga
a mnie sie zdaje, ze aspekt zdrowowtny naswietlony zostal przez niego po to, aby nikt nie zarzucil Johowi, ze promuje kremy, ktore rozswietlaja skore...
John patrzy także pod względem zdrowotnym, ale główny nacisk będzie na to, że rozjaśnia. Wydaję mi się, że postawa Bipashy jest lepsza, i nie chce promować tego co jej się nie podoba. Wydaje mi się też, że ciemniejsza skóra jest fajniejsza
i dobrze... nie wstydzi sie tego, ze jest Hinduska...
Bipasha mówi "nie", John mówi "tak"
Piękna Bipasha Basu jest dumna ze swojego koloru skóry. To jedyna piękność której nie zobaczycie reklamującej krem rozjaśniający do twarzy. Jednakże, jej chłopak John Abraham myśli inaczej. Właśnie podpisał umowę aby reklamować krem rozjaśniający.
Źródło wyjawia:
"To nie tylko rozjaśniający krem, to również krem do pielęgnacji twarzy i dlatego właśnie zamierza go reklamować"
Bipasha jakiś czas temu tak oświadczyła:
"Nigdy nie spotkasz mnie reklamującej alkohol lub rozjaśniający krem. W szczególności rozjaśniający krem, ponieważ nie lubię tego całego zamiłowania do jasnej cery. Jakiś czas temu zaoferowano mi reklamowanie kremu rozjaśniającego, ale odmówiłam. W Indiach, ciemnoskóre dziewczyny są nadal poddawane złośliwym uwagom i współczuciu. W ogłoszeniach matrymonialnych, ludzie nadal poszukują jasnoskórej panny młodej. Jestem ciemnoskóra i jestem z tego dumna."
bollywood.celebden.com
by: Svasti