jako Lachi miała zagrać Isha Koopirak(czy jakos tak) odmówiła bo nielubi tradycyjnych ról

Wracając o czasu kręcenia filmu - jestem pełna podziwu, że w tak krótkim czasie zdołali nakręcić tak piękny i według mnie dopracowany film

Wczoraj na Discovery oglądałam fajny program o tym co praktycznego wymyślili starożytni hindusi. I tam w programie oprócz dyskusji o wełnach, tkaninach, przyprawach, był też fragment o nawadnianiu i była taka sama budowla po której na dół po schodkach się schodziło do zbiornika wodnego tak jak w filmie Paheli

w sumie nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt jak ten zbiornik starożytni hindusi budowali. Otóż:

na terenach suchych, gdzie nie było wody, wskazówką że takową wodę można znaleźć pod powierzchnią było jedno wielkie drzewo o grubych konarach (takie samo jak w filmie gdzie w drzewie zamieszkiwał duch), takie drzewo zazwyczaj ma długie korzenie, większe od innych i zazwyczaj przy takim drzewie starożytni hindusi kopali głęboko dół aby dotrzeć do wody (podobnie jak na filmie, obok wielkiego drzewa, był zbiornik wodny). Gdy wreszcie dokopali się do wody, poszerzali dół i od dołu dobywudowali w góre stopnie i te wszystkie inne konstrukcje tyczące się tego zbiornika.

No a ciekawostką dla mnie było to że właśnie takie drzewa im sugerowały że trzeba w pobliżu kopać by dotrzeć do wody

Mirya napisał:

A może Szaruczkowi chodziło o wychwalenie scenariusza i że taka gwiazda jak on zagrałaby nawet najmniejszą role?

Mirya ja praktycznie to samo co Ty miałam na myśli więc sie w tej kwestii zgadzamy Po prostu jego zdaniem to był taki super pomysł na film że chcial obojętnie jaką rolęzagrać bo i tak jego zdaniem było warto. Ja przynajmniej tak myślę

Fajne te ciekawostki Jestem pełna podziwu dla ekipy... 47 dni... WOW

milkaja1 napisał:

Kiedy Amol Palekar opowiadał Shah Rukhowi Khanowi scenariusz, pierwszym pytaniem aktora było, czy jego firma Red Chillies może wyprodukować film, a następnym, czy może w nim zagrać jakąkolwiek rolę, choćby najmniejszą. W efekcie otrzymał dwie - Kishena i Ducha.

A film Paheli nie był kręcony na podstawie jakiejś legendy? Bo jeśli tak Srk mógł się domyślić że dostanie aż dwie role chyba że (w co zresztą nie wierze) myślał że dostanie małą znaczącą rolę, jak przecież wszystkie z nim filmy to sukcesy i nie opłacałoby sie dać go do małej rólki mało składnie sie wyraziłam, ale może zrozumiecie ; )

No 47 dni to strasznie krótko jak na film, zwłaszcza tak piekny jak Paheli.

A ja jeszcze dołączę co znalazłam z ciekawostek związanych z Paheli:

- Kiedy Amol Palekar opowiadał Shah Rukhowi Khanowi scenariusz, pierwszym pytaniem aktora było, czy jego firma Red Chillies może wyprodukować film, a następnym, czy może w nim zagrać jakąkolwiek rolę, choćby najmniejszą. W efekcie otrzymał dwie - Kishena i Ducha.

- Firma Tanishq Jewellers zrobiła biżuterię do filmu, a potem wykorzystała ten fakt w swoich reklamach i wypuściła na rynek linię biżuterii nazwaną "Paheli".

-  Na planie filmu Shah Rukh Khan udawał ptaka, który załatwił się na ramię Lachcho (Rani Mukerjee) - stał nad aktorka na drabinie z chochlą.

- jako kandydat do Oskara film ten pokonał filmy: Swades oraz Black.

15 lat kręcili - ciekawe ile utrzymał się w kinach I przecież aktorzy musieli się postarzeć...

47 dni to wyjątkowo szybko... Może im nie starczyło kasy na pustynię, ale dwóch SRK zrobili świetnie

krótko kręcili jak na bolly (rekord 15lat kręcenia)

ta pustynia była bardzo realistyczna:P