Witam!!moim zdaniem najlepiej w tym filmie zagrały dzieci,one powinny błyszczeć najbardziej.
A wicie co...? Ostatnio moja siostra krzyżówkę rozwiązywała, i tak siadłam koło niej i patrze, a tam..:
".... PINTO - hinduska aktorka." ---> TO lekka przesada jest, nawet w krzyżówkach robią z niej taką wielką aktorkę... A niby dlaczego..? Bo zagrała w jednym filmie? Żeby to chociaż główna rola była.
Shanti_22 napisał:
Supriya napisał:
Ja w ogóle nie uważam Freidy za aktorkę bollywoodzką, to jest po prostu indyjska modelka, która trafiła do brytyjskiego filmu i robi karierę w Hollywood.
Skoro ona nie utożsamia się z Indiami i Bollywood, to czemu inni to robią?... I na dodatek porównują ją z Aishwaryą czy Kareeną
Za przeproszeniem, Freida ze swoją półgodzinną rolą nie może się równać z aktorkami takimi jak Preity Zinta czy Aish, które także odnoszą sukcesy na zachodzie. W Slumdogu ona właśnie była dla mnie najgorsza, bo nie zwracała uwagi niczym poza urodą.Supriya, z ust mi to wyjęłaś, nie mam nic do dodania.
No właśnie... Te durzo młodsze on niej dzieci zagrały więc i moze nawet lepiej od niej .
W każdym razie w tym filmie sie aż tak bardzo nie wykazała , z prostej przyczyny - niewielkiej roli.
Wydaję mi się, że skoro jest ona Hinduską, to właśnie to powoduje, że automatycznie jest ona uważana za aktorkę Bollywood, bo przecież z Indiami najbardziej kojarzy się kino bollywoodzkie. Cóż, "Slumdoga" nie oglądałam więc trudno mi mówić o jej umiejętnościach aktorskich, ale nie potrafię zrozumieć jak to jest, że ktoś pojawi się przez chwilę w filmie, który odnosi ogromny sukces i to już wystarczy do tego, żeby stawiać taką osobę wyżej niż osoby, które na swój sukces pracowały bardzo długo. Nigdy bym nie porównywała jej z Aishwaryą, bo przed nią jeszcze daleka droga, żeby osiągnąć to co Ash. Zgadzam się więc z Waszymi wypowiedziami i też uważam, że cały rozgłos wokół niej jest trochę na wyrost.
Jutrzenka
Popieram Was wszystki!
Skoro nawet nie ma zamiaru grać w Bollywoodzkich filmach, to nie rozumiem po co w ogóle to całe zamieszanie wokół niej? Poza tym dla mnie 'Slumdog' nie jest Bollywoodzkim filmem, więc też nie wiem dlaczego każdy uważa ją za super aktorkę?
Skoro chce robić karierę na zachodzie, to niech sobie jedzie. A nie ludzie przyrównują Ją do wielkich Indysjkich gwiazd - a nawet uważają za lepszą...
Jakoś nie lubie Freidy za dużo szumu koło niej jest ostatnio - i to nie wiadomo z jakiego tak na prawdę powodu?
Supriya napisał:
Ja w ogóle nie uważam Freidy za aktorkę bollywoodzką, to jest po prostu indyjska modelka, która trafiła do brytyjskiego filmu i robi karierę w Hollywood.
Skoro ona nie utożsamia się z Indiami i Bollywood, to czemu inni to robią?... I na dodatek porównują ją z Aishwaryą czy Kareeną
Za przeproszeniem, Freida ze swoją półgodzinną rolą nie może się równać z aktorkami takimi jak Preity Zinta czy Aish, które także odnoszą sukcesy na zachodzie. W Slumdogu ona właśnie była dla mnie najgorsza, bo nie zwracała uwagi niczym poza urodą.
Supriya, z ust mi to wyjęłaś, nie mam nic do dodania.
Ja w ogóle nie uważam Freidy za aktorkę bollywoodzką, to jest po prostu indyjska modelka, która trafiła do brytyjskiego filmu i robi karierę w Hollywood.
Skoro ona nie utożsamia się z Indiami i Bollywood, to czemu inni to robią?... I na dodatek porównują ją z Aishwaryą czy Kareeną
Za przeproszeniem, Freida ze swoją półgodzinną rolą nie może się równać z aktorkami takimi jak Preity Zinta czy Aish, które także odnoszą sukcesy na zachodzie. W Slumdogu ona właśnie była dla mnie najgorsza, bo nie zwracała uwagi niczym poza urodą.
Myślę że swoją karierę zawdzięcza filmowi hollywoodzkiemu. To niebywały sukces, który nie udał się jeszcze żadnej aktorce bolly, bo przecież żaden z tych filmów nie został nagrodzony tyloma oskarami co ,,Slumdog". Cóż, chyba jedyną metodą aby się znacznie wybić na skalę międzynarodową jest wystąpienie w hollywoodzkim megahicie...
też jej szczęścia życze ale sie tak zastanawiam : dlaczego ona ?? Taka Ash np. gra w tylu filmach i jest mniej oplacalna niż Freida która zagrała w jednym i to niewielką role ??? No okey był hitem ale mnóstwo innych filmów które nie zdobyły Oscara są jeszcze lepsze , lecz i tak życze powodzenia
No właśnie?
Rozumiem jakby zagrała w jakimś typowo Bollywoodzkim filmie, bo Slumdog takim nie jest, a zresztą jej rola w tym filmie długa nie była...
szczęścia tez jej życzę
Czemu najlepiej opłacaną aktorką w Bollywood? Z tego co wiem, Freida nie zamierza grać w filmach bolly...
Ale również życzę szczęścia
Życzę szczęścia. Akurat jej się udało i trafiła w dobry film.
Może nie bardzo bollywoodzki, ale na pewno indyjski.
Żeby jej sława nie uderzyła do głowy, wiecie: showbiznes w Hollywood.
Freida Pinto najlepiej opłacaną aktorką w Bollywood
Freida Pinto, która zdobyła sławę po zagraniu roli w nagrodzonym Oskarami filmie “Slumdog. Milioner z ulicy” jest najlepiej opłacaną aktorką w Bollywood. Jej gaże są większe nawet od zarobków Aishwaryi Rai i Katriny Kaif.
Zarobki 24-letniej Freidy wynoszą ponad 2 miliony funtów, przekraczając tym samym dochody takich bollywoodzkich gwiazd jak Kareena Kapoor, Katrina Kaif i Aishwarya Rai. Jeśli dane te są prawidłowe, wówczas to osiągnięcie - jak dotąd - gwiazdy jednego filmu, można uznać za prawdziwy fenomen.
„Nie można porównywać Freidy z Aishwaryą, gdyż nie klasyfikujemy jej jako Hinduski, która pojawiła się w międzynarodowych filmach. Freida jest prawdziwie międzynarodową twarzą”, powiedział Anirban Das, szef generalny jej managementu.
Freida (która najpierw była modelką) wystąpi w produkcji amerykańskiego reżysera Woodego Allena, nad którą prace rozpoczną się w Londynie tego lata. Będzie tu występowała obok Josha Brolina i Sir’a Anthonego Hopkinsa.
Ma także pojawić się w filmie „Miral” przedstawiającym realia izraelsko-palestyńskiej władzy. Film jest oparty na książce palestyńsko-włoskiego pisarza Jebreala. Reżyserem jest Julian Schnabel.
Źródło:
Dnaindia
Tłumaczenie:
Jutrzenka