Zachowanie ojca jest karygodne ! I jeszcze to jego bezsensowne tłumaczenie ! Jak tak można ?! Mały miał prawo mieć dość całego szumu wokół niego , miał prawo być zmęczony! Ojciec powinien go nosić na rękach za to jaki sukces odniósł jego syn, a nie go bić ! I do tego publicznie ! Co ja mówie, nawet na " osobności " nie można ! Tacy ludzie są chorzy !
Straszne...
Miejmy nadzieję, że to się więcej nie powtórzy.
Ojciec powinien uszanować zdanie własnego dziecka.
Jak tak można!? Nie mogę nazwac tego człowieka ojcem, bo on na to miano nie zasługuje! Nie pochwalam bicia dzieci bo "małe jest kruche" Skoro tak straszne jest publiczne bicie to dużo straszniejsze może byc to co dzieje się w domu...
Nie znoszę takiego tłumaczenia się rodziców i otwiera mi się nóż w kieszeni jak słyszę, że ktoś zrobił krzywdę własnemu dziecku. Mały miał święte prawo mieć dość, nalezał mu się odpoczynek i ojciec, powienien to zrozumieć i uszanować!
No co to za ojciec jest. Powiniem dzieciaka na rękach nociś za jego sukces, a ten co ??
taki pażerny wywiadu jakby to o niego chodziło.
Dał popis nie ma co.Tacy ludzie są nienormalni.
ale to inne wychowanie tam jest masakra
dla dziecka pewnie to bylo cos normalnego tak jak nam poprostu ktos by powiedzial ze nie wypada musisz to zrobic
biedne dziecko a tyle rodzina pewnie od niego teraz dostala
Nie pojumuję takich zachowań ze strony silniejszych i starszych - i to na dodatek w stosunku do swoich dzieci
Widać że ojciec już się 'oswił' z myślą że Jego syn jest sławny - i że to ON teraz będzie musiał wszystkiego pilnować ...
Osoby, które mieszkają w państwach, w których ojciec ma pełną władzę, nie powinny występować w młodzieńczych latach..
Strasznie poruszające zdarzenie...
Takie jest właśnie prawdziwe życie w slumsach, tylko my o tym nie słyszymy bo nikt nie zwraca na to uwagi, dopiero gdy takie dziecko staje się gwiazdą takie sprawy są nagłaśniane. A przecież dla innych dzieci tam to codzienność tylko,że się o tym nie mówi.
Swoją drogą to strasznie wzruszyła mnie odpowiedź tego chłopca: ,,Zrobił to bo mnie kocha..". Naprawdę go podziwiam
Po pierwsze to dziwne i bezsensowne tłumaczenie ojca, chłopiec jest jeszcze mały i tez nic dziwnego, że był zmęczony, ojciec powinien to uszanować Nie powodzi im się, ale trochę trzeba się zastanowić, pieniądze też są ważne, ale nie aż do takiego stopnia...
O jeny.,.,., Mam nadzieje że ojciec tego chłopczyka już więcej tego nie zrobi i nauczy sie czegoś po tym incydencie.To w końcu jeszcze dziecko i nie miał prawa go bić !!
Nie powinien bic syna ,przecież dziecko ma prawo byc zmęczone tym całym szumem medialnym wokło niego Ociec nie powinien bic swego dziecka, a zwałaszcz puplicznie
Chłopiec raczej nie mógł powiedzieć niczego innego. To jego ojciec, a przecież w Indiach raczej ojciec jest autorytetem i dzieci sie go słuchają... Jednak w żadnym wypadku nie pochwalam jego zachowania! Uważam, że uderzenie syna, a już tym bardziej publicznie jest naprawdę karygodne...
Najbardziej denerwują mnie tłumaczenia ojca: "Byłem tak zmieszany i zdenerwowany przyjazdem powrotem syna do domu, że nie wiedziałem kim jestem. Kocham mojego syna i cieszę się, że wrócił". Wykrętne tłumaczenie i według mnie raczej dziwny sposób powitania ukochanego syna Mały mówi, że nic się nie stało ale wystarczy spojrzeć na zdjęcie, które pokazuje jego ból
Straszne. Do czego doprowadzają pieniądze. Zrozumiałe jest to, że 10-letnie dziecko jest zmęczone (dorosła gwiazda również byłaby zmęczona po tym wszystkim), więc rodzice jako ta osoba najbardziej wpierająca powinna zrozumieć własne latorośle, a tu niestety stres i zdenerwowanie przyczyniły się do całkiem odwrotnej sytuacji. Smutne i przerażające zarazem.
To przecież dziecko, więc nic dziwnego, że może być zmęczone całym medialnym zamieszaniem. Jego ojciec nie powinien go za to bić. Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy
Jutrzenka
Film Slumdog. Milioner z ulicy odniósł niebywały sukces. Nic więc dziwnego, że ekipa może być zmęczona - szczególnie małoletnie gwiazdy ze slumsów Bombajui, które odegrały w filmie znaczące role.
10- letni aktor Azharuddin Mohammed zapłacił już cenę sukcesu i sławy gdy został publicznie spoliczkowany i kopnięty przez swojego ojca, gdy zmęczony odmówił udzielenia wywiadu czekającym na niego dziennikarzom. Wydarzenie to zszokowało wszystkich zebranych tam ludzi.
Pan Mohammed tłumaczył się potem tymi słowami:
"Bardzo mi przykro z powodu tego co zrobiłem", powiedział. "Byłem tak zmieszany i zdenerwowany powrotem syna do domu, że nie wiedziałem kim jestem. Kocham mojego syna i cieszę się, że wrócił".
Azharuddin nie obwinia ojca o całe zajście.
"Zrobił to bo mnie kocha. Nie słuchałem go i nie chciałem więcej wywiadów więc mnie uderzył.
Jakikolwiek jest powód wybuchu ojca chłopca, nikt nie zaprzeczy, że sukces i sława przyczyniają się do bycia nieczułym na podstawowe ludzkie wartości.
________________________________________________________________________
na podstawie www.bollywood-stars.net oraz http://bollywood.celebden.com by olga89