Ogłoszenie

Image and video hosting by TinyPic

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

Hobbitka
2017-04-20 10:06:33

Po "Koi Mil Gaya" spodziewałam się więcej od Hrithika - spotkał mnie zawód. Na Kareenę to tam za wiele nie liczyłam - zaskakuje mnie kiedy widzę, że dobrze zagrała, odbieram ją jako drewniaka z mocnym bolly nazwiskiem.
Nie było tragedii, ode mnie 3.

Sunaina
2015-05-17 18:30:23

4+. Film nawet przyjemny. Całkiem fajnie się oglądało. Historia ciekawa. Obsada bardzo fajna .

Kareenka12
2014-11-29 14:48:05

3, ogólnie moim zdaniem.. dziwny nic w nim fajnego nie widzę. Obejrzałam(a w sumie przebrnęłam przez niego z trudem ) zapomnę i tyle jak się komuś nudzi i lubi aktorów to w sumie czemu nie, ale tak żeby zobaczyć coś fenomenalnego to nie polecam :]

Mina
2013-07-17 13:15:57

Ma ciekawy klimat , śliczne piosenki i teledyski i fajnych aktorów , których bardzo lubię ( Kareenkę w takich właśnie rolach  w starszych filmach bardzo) ale po za tym to nie wiedziałam o co w nim chodzi i generalnie nie jest dobry , 3 z plusem tez mu wstawię za piosenki itd

Nie pamiętam napisó takich smiesznych czy lektora , może nie zwracałam uwagi  chociaż też mam z gazety wydanie.

shahrukhkajol12
2013-07-16 11:40:24

Ode mnie 5 Fajny film,lubie Kareene i Hrithik'a jako pare w filmie Fabuła dobra obsada teź.Muzyka podobała mi się zwłaszcza piosenka "Is Ishq Main Aisi Agg" bardzo rytmiczna

marigold90
2012-10-02 23:45:57

Supriya napisał:

Jutrzenka napisał:

Kupiłam sobie ten film, który jak wiecie był dodatkiem do "Przyjaciółki". Oczywiście bardzo mi się podobał, o czym już pisałam wcześniej, ale zdziwiła mnie jedna rzecz - tłumaczenie, które nie było podobne do tego, które znałam wcześniej. Pojawiały się takie teksty, że trudno było się powstrzymać od śmiechu. Dwa razy pojawiły się też dość mocne - a mówiąc wprost - wulgarne określenia Zastanawiam się, skąd w ogóle jest takie tłumaczenie. Zresztą, jego autor miał chyba niezły ubaw dodając tyle "zaskakujących" treści. Poniżej trzy największe ozdobniki
"Uśmiecham się, a serce płacze Hritiku mój drogi czy nago cię jeszcze zobaczę?"
"Nawet gdyby końmi nas rozdzierali nie uda im się to przecież, bo mięśnie mam najmocniejsze na świecie"
"Bo miłość jest jak wartka rzeka do której miłość i szambo ścieka"
O pozostałych już wspominać nie będę. Jestem ciekawa czy w innych filmach też będą pojawiać takie interpretacje Mam tylko nadzieję, że nie będzie to nadużywane, bo mimo, że w "Yaadein" czasem mogło być to śmieszne, to jednak nie wpłynęło to korzystnie na wydźwięk całego filmu
Jutrzenka

O, widzę, że nie tylko ja oglądałam wydanie gazetowe
Pominę fakt, że napisy do piosenek pojawiały mi się dwie minuty przed piosenką. Ale przeżyłam szok, kiedy czytając te napisy zobaczyłam ni stąd, ni z owąd:
"straszne są samotnego serca męki, tak jak słowa tej piosenki
Jak pozbyć się bólu, powiedzcie mi proszę, tylko szybko, bo deszcz pada, a w domu zostawiłem kalosze"
(to było jak Hrithik tańczył i 'przeżywał' w deszczu)
OK, rozumiem, że wydawcy nie interesują się kinem indyjskim i nie chciało im się oglądać filmu, ale czy lektor (bo wersja jest tylko z lektorem) nie zdziwił się, czytając np. "robicie ze mnie wała",  "fajna kurtałka", "mówię ci, to fajna dupcia" (w tle słychać Kareenę: "She's a very nice girl"), "Mam go w daleko" (w tle: "I don't care"), "Strzeliłbym cię w pysk tak, że odcisk mojej dłoni pozostałby ci na ryju do końca życia" czy moje ulubione, kiedy Hirthik mówi do matki "Nie jesteś moją matką, nigdy nie tuliłaś mnie w ramionach" czy coś w tym stylu i pokazuje swoje ręce, co lektor bez zająknięcia interpretuje: "Nie jestem już twoim dzieckiem. Widzisz, jakie wielkie mam paluchy?" a mamusia, także głosem lektora, komentuje: "Chłopakowi odpi***oliło".

Na szczęście na koniec film odzyskał moją sympatię, bo dziadek zaczął wołać "Supriya, gdzie jesteś?" ^^ i rzekł do swojej wnuczki w te słowy: "Dawaj grabę, od teraz jestem twoim słodkim dziaduniem". Co prawda graby nie dałam, ale słodki dziadunio i tak się ucieszył.

Ogólnie o filmie: marny. Pomysł niezbyt ciekawy, muzyka różna - od wielkiej żałochy, czyli tematu przewodniego, po świetne kawałki, takie jak "Eli Re Eli" i "Jub Dil Miley". Aktorzy nie byli zachwycający Właściwie dobrze zagrała tylko główna para, ze wskazaniem na Kareenę, bo Hrithik czasem dołował tak, że płakać się chciało.
W ogóle nudne to jak flaki z olejem. Przyznam szczerze, że gdyby nie moje nagłe ożywienie spowodowane 'kurtałką' i robieniem z Hrithika 'wała', to albo bym przerwała oglądanie, albo wyłączyła i schowała na dnie szafki. Co nie skończyłoby się dla mnie dobrze, bo przede mną była jeszcze jedna fajna piosenka i parę niezłych scen.
Film oceniłam tutaj na 4, ale z przyzwyczajenia w 6-stopniowej skali Zreszta dałabym 3, tylko za Kareenę i za piosenki, gdyby nie naprawdę pobudzające tłumaczenie

Swoją droga zastanawiam się, czy wydawcy nie postanowili wykorzystać po prostu tłumaczenia z neta bez płacenia tłumaczowi. Nie ma nazwiska autora, chociaż zwykle jest. A same napisy kojarzą mi się bardzo mocno z Jackiem M. Ktoś wie coś na ten temat?... Są takie napisy w sieci?...

Sam film oceniam na 3+. Po wielu krytycznych opiniach spodziewałam się czegoś dużo gorszego. Ale było całkiem przyjemnie. Ważny był morał filmu. "Yaadein" to dla mnie film typowo edukacyjny. Ma pokazywać Hindusom, że aranżowane małżeństwa i małżeństwa bez miłości to nie zawsze dobre rozwiązanie. Tego typu filmu, nawet jeśli nie mają porywającej fabuły, uważam za bardzo ważne dla społeczeństwa.

Ale muszę też wspomnieć o polskim wydaniu tego filmu (w takim fioletowym pudełku). To, co czytał lektor i to, co ukazywało się w napisach piosenek, po prostu mnie rozwaliło. Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Niektóre teksty były strasznie głupie, ale zarazem trudno było się nie śmiać... Cytaty już zostały wypisane wcześniej. W każdym razie ktoś chyba zrobił sobie ze swojej pracy żarty, albo faktycznie skorzystano z jakiegoś tłumaczenia z internetu...

♥ кѕιężу¢σωу αηισł ♥
2012-08-24 19:52:57

4, podobał mi się ten film, ale widziała lepsze więc tylko 4 xD

Supriya
2009-12-31 18:57:36

Jutrzenka napisał:

Kupiłam sobie ten film, który jak wiecie był dodatkiem do "Przyjaciółki". Oczywiście bardzo mi się podobał, o czym już pisałam wcześniej, ale zdziwiła mnie jedna rzecz - tłumaczenie, które nie było podobne do tego, które znałam wcześniej. Pojawiały się takie teksty, że trudno było się powstrzymać od śmiechu. Dwa razy pojawiły się też dość mocne - a mówiąc wprost - wulgarne określenia Zastanawiam się, skąd w ogóle jest takie tłumaczenie. Zresztą, jego autor miał chyba niezły ubaw dodając tyle "zaskakujących" treści. Poniżej trzy największe ozdobniki
"Uśmiecham się, a serce płacze Hritiku mój drogi czy nago cię jeszcze zobaczę?"
"Nawet gdyby końmi nas rozdzierali nie uda im się to przecież, bo mięśnie mam najmocniejsze na świecie"
"Bo miłość jest jak wartka rzeka do której miłość i szambo ścieka"
O pozostałych już wspominać nie będę. Jestem ciekawa czy w innych filmach też będą pojawiać takie interpretacje Mam tylko nadzieję, że nie będzie to nadużywane, bo mimo, że w "Yaadein" czasem mogło być to śmieszne, to jednak nie wpłynęło to korzystnie na wydźwięk całego filmu
Jutrzenka

O, widzę, że nie tylko ja oglądałam wydanie gazetowe
Pominę fakt, że napisy do piosenek pojawiały mi się dwie minuty przed piosenką. Ale przeżyłam szok, kiedy czytając te napisy zobaczyłam ni stąd, ni z owąd:
"straszne są samotnego serca męki, tak jak słowa tej piosenki
Jak pozbyć się bólu, powiedzcie mi proszę, tylko szybko, bo deszcz pada, a w domu zostawiłem kalosze"
(to było jak Hrithik tańczył i 'przeżywał' w deszczu)
OK, rozumiem, że wydawcy nie interesują się kinem indyjskim i nie chciało im się oglądać filmu, ale czy lektor (bo wersja jest tylko z lektorem) nie zdziwił się, czytając np. "robicie ze mnie wała",  "fajna kurtałka", "mówię ci, to fajna dupcia" (w tle słychać Kareenę: "She's a very nice girl"), "Mam go w daleko" (w tle: "I don't care"), "Strzeliłbym cię w pysk tak, że odcisk mojej dłoni pozostałby ci na ryju do końca życia" czy moje ulubione, kiedy Hirthik mówi do matki "Nie jesteś moją matką, nigdy nie tuliłaś mnie w ramionach" czy coś w tym stylu i pokazuje swoje ręce, co lektor bez zająknięcia interpretuje: "Nie jestem już twoim dzieckiem. Widzisz, jakie wielkie mam paluchy?" a mamusia, także głosem lektora, komentuje: "Chłopakowi odpi***oliło".

Na szczęście na koniec film odzyskał moją sympatię, bo dziadek zaczął wołać "Supriya, gdzie jesteś?" ^^ i rzekł do swojej wnuczki w te słowy: "Dawaj grabę, od teraz jestem twoim słodkim dziaduniem". Co prawda graby nie dałam, ale słodki dziadunio i tak się ucieszył.

Ogólnie o filmie: marny. Pomysł niezbyt ciekawy, muzyka różna - od wielkiej żałochy, czyli tematu przewodniego, po świetne kawałki, takie jak "Eli Re Eli" i "Jub Dil Miley". Aktorzy nie byli zachwycający Właściwie dobrze zagrała tylko główna para, ze wskazaniem na Kareenę, bo Hrithik czasem dołował tak, że płakać się chciało.
W ogóle nudne to jak flaki z olejem. Przyznam szczerze, że gdyby nie moje nagłe ożywienie spowodowane 'kurtałką' i robieniem z Hrithika 'wała', to albo bym przerwała oglądanie, albo wyłączyła i schowała na dnie szafki. Co nie skończyłoby się dla mnie dobrze, bo przede mną była jeszcze jedna fajna piosenka i parę niezłych scen.
Film oceniłam tutaj na 4, ale z przyzwyczajenia w 6-stopniowej skali Zreszta dałabym 3, tylko za Kareenę i za piosenki, gdyby nie naprawdę pobudzające tłumaczenie

Swoją droga zastanawiam się, czy wydawcy nie postanowili wykorzystać po prostu tłumaczenia z neta bez płacenia tłumaczowi. Nie ma nazwiska autora, chociaż zwykle jest. A same napisy kojarzą mi się bardzo mocno z Jackiem M. Ktoś wie coś na ten temat?... Są takie napisy w sieci?...

Kessa
2009-08-26 13:06:31

Film mnie nudził...;( Niestety, ale tak...
Był poniżej moich oczekiwań! Nastawiłam się na jakiś dobry film z Hrithik'iem... a tu lipa..;/
Nie podobał mi się! Przeciągał, był za długi i nudny.;/
Moja ocena to 3...

fate
2009-07-09 16:06:49

Filmik taki sobie nie zrobił na mnie wrażenia.
Piosenki nawet fajne, ale one nie przekonają mnie do ponownego obejrzenia filmu.

Bobo
2009-06-07 18:09:14

Fajny filmik.. lubię włśsnie takie, które mam ochotę za jakiś czas jeszcze raz obejrzeć.. ten należy właśnie do takich.. lekka i przyjemna akcja, fajna historia miłosna (nie jedna zresztą) przyjemnie popatrzeć

Edzia12
2009-05-27 20:25:43

Nie należy do moich ulubionych filmów ani tych gorszych jest tak pomiędzy. Nie przyciągnął mojej uwagi, ale nie był aż taki zły

bollykate
2009-05-27 15:30:53

Filmik fajny - dałam 4. Nie był aż taki super ale sympatyczny. Kareena z Hrithikiem tworzą bardzo fajną parę.

Kaveri
2009-01-27 21:00:15

Tak w sumie to ja w ogole nie wiedzialam o co chodzi w tym filmie xd Ale to może dlatego, że go w nocy widziałam.

Daje 3.

skubie
2009-01-27 20:40:29

3...film ok,ale bez jakis rewelacji.
kilka ciekawych watkow to jednak tylko na taka ocene

Svasti
2008-11-03 16:20:44

Jutrzenka napisał:

"Uśmiecham się, a serce płacze Hritiku mój drogi czy nago cię jeszcze zobaczę?"

"Nawet gdyby końmi nas rozdzierali nie uda im się to przecież, bo mięśnie mam najmocniejsze na świecie"

"Bo miłość jest jak wartka rzeka do której miłość i szambo ścieka"

Filmu nie widziałam ale przeczytałam sobie dialogi które Jutrzenka napisała.
Jednym słowem OMG ciekawa interpretacja autora tłumaczenia..

dijan_Roksia
2008-11-03 15:20:55

Dałam Piąteczkę. Film bardzo fajny, początkowo myślałam, że pewnie mi się nie spodoba bo jest "przewidywalny", ale po jego obejrzeniu zmieniłam zdanie. Wydaje mi się, że film był dość ciekawy, i jednak muszę stwierdzić, że Kareena bardzo dobrze tworzy duet z Hrithikiem. Niektóre sceny bardzo zabawne (np. scena z krokodylem bardziej śmieszyła niż przerażała ) Mam wydanie to z gazety i moim zdaniem te wulgarne wstawki naprawdę były zbędne, a jeśli tak bardzo bardzo ktoś chciał użyć takich słów to mógłby w nieco łagodniejszy sposób albo też słowa piosenek pojawiały się znacznie szybciej niż piosenki, ale to taki małe minusy do wydania, a nie do filmu. Uważam, ze film miał to "coś" czym przyciągnął moją uwagę, polecam

Jutrzenka
2008-11-01 23:28:49

Kupiłam sobie ten film, który jak wiecie był dodatkiem do "Przyjaciółki". Oczywiście bardzo mi się podobał, o czym już pisałam wcześniej, ale zdziwiła mnie jedna rzecz - tłumaczenie, które nie było podobne do tego, które znałam wcześniej. Pojawiały się takie teksty, że trudno było się powstrzymać od śmiechu. Dwa razy pojawiły się też dość mocne - a mówiąc wprost - wulgarne określenia Zastanawiam się, skąd w ogóle jest takie tłumaczenie. Zresztą, jego autor miał chyba niezły ubaw dodając tyle "zaskakujących" treści. Poniżej trzy największe ozdobniki

"Uśmiecham się, a serce płacze Hritiku mój drogi czy nago cię jeszcze zobaczę?"

"Nawet gdyby końmi nas rozdzierali nie uda im się to przecież, bo mięśnie mam najmocniejsze na świecie"

"Bo miłość jest jak wartka rzeka do której miłość i szambo ścieka"

O pozostałych już wspominać nie będę. Jestem ciekawa czy w innych filmach też będą pojawiać takie interpretacje Mam tylko nadzieję, że nie będzie to nadużywane, bo mimo, że w "Yaadein" czasem mogło być to śmieszne, to jednak nie wpłynęło to korzystnie na wydźwięk całego filmu

Jutrzenka

Lotri
2008-09-07 13:57:20

Bardzo fajna muzyka - może prócz tytułowego motywu. Super piosenka z "kya hai ye paheli" i jeszcze ta w połowie filmu, zaczyna się jak Kareena siedzi z jakąś książką chyba... Zawiódł mnie Jackie Shroff, niestety,
3/5

Jutrzenka
2008-05-10 22:37:22

Ja także oceniłam film na 5. Historia w nim przedstawiona moim zdaniem była ciekawa i bardzo realna. 
Hrithik był prawdziwą ozdoba tego filmu Jak zwykle zagrał wspaniale A piosenka "Jab Dil Miley" i taniec Hrithika zarówno do tej piosenki jak i innych - genialne

Jutrzenka

rani17
2008-01-21 18:53:40

Daje 5. Fajny film  lubie gdy Hrithik i Kareena razem graja.

Mirya
2007-11-17 14:49:40

Dałam 4, ale zastanawiałam się nad 3... Mi też podobała się piosenka Eli Re eli. Ogólnie fil nie był zły ale od czasu do czasu się nudziłam na nim

Anex
2007-06-28 08:41:36

A mi sie film podobał. Nie wiem dokladnie co w nim widze ale jakos inaczej mi sie ogladało niz inne filmy.

D.-owska
2007-06-23 19:06:30

moim zdaniem taki sobie
ale jak ktoś uwielbia Karine albo Hrikrita to śmiało może obejżec


film widziałam zachęcona świetną piosenką pod tytułem "Eli Re Eli".... po jego obejzeniu przyznam szczrze że tylko ta piosenka była fajna w tym filmie ... mizeria!!!

sznykers
2007-05-29 20:04:28

http://www.desivideos.net/wordpress/wp-content/uploads/2009/03/yaadein-thumb.jpgYaadein (2001)


Obsada

Jackie Shroff ... Raj Singh Puri
Rati Agnihotri ... Shalini Singh Puri
Hrithik Roshan ... Ronit Malhotra
Kareena Kapoor ... Isha Singh Puri
Supriya Karnik ... Nalini Malhotra
Amrish Puri ... J.K. Malhotra (wuj Ronita)
Kiran Rathod ... Monishka Rai


Opis:

Raj Singh Puri (Jackie Shroff) traci w wypadku samochodowym ukochaną żonę Shalini (Rati Agnihotri). Przy łożu śmierci obiecuje jej, że wychowując jako wdowiec córki będzie dla nich nie tylko ojcem, ale i przyjacielem, że pozwoli im wyjść za mąż zgodnie z ich pragnieniami. Rodzina mieszka w Londynie, ale Raj stęskniony za Indiami i zaniepokojony wpływem jaki pobyt w Anglii ma na jego córki decyduje się na powrót do ojczyzny. Tam aranżuje małżeństwo Avantiki (Avni Vasa), a potem z wielkimi oporami zgadza się na ślub Sanii (Himani Rawat) z jej ukochanym. Raj ma wątpliwości, czy jego córka będzie szczęśliwa w domu męża z jego rodzicami. Daremnie przekonuje ją, jak ważna jest nie tylko osoba wybranego mężczyzny, ale także rodzina, z której on pochodzi, której częścią ona wkrótce się stanie. Po pewnym czasie okazuje się, że Raj miał rację. Z powodu konfliktu z teściami małżeństwo Sanii przechodzi kryzys. Sania odchodzi od męża, co w warunkach indyjskich przeżywane jest jako tragedia. Chcąc ratować małżeństwo córki Raj szuka pomocy u starego przyjaciela Lalita. Lalit załatwia zięciowi Raja pracę w Dubaju, aby mógł on uzdrowić swoje małżeństwo z dala od rodziców, a Raj pośredniczy w swataniu syna Lalita Ronita (Hrithik Roshan) z Induską z Ameryki , wyzwoloną nie przykładającą znaczenia do wartości rodziny i macierzyństwa nastawioną na karierę i zabawę Monishką. Dla obu rodzin aranżujących małżeństwo jest to okazja do wzbogacenia się porzez fuzję ogromnych wpływowych firm. Raj pomagając w aranżowaniu tego małżeńnstwa nie zdaje sobie sprawy, że Ronit od dawna jest zakochany w przyjacółce z dzieciństwa najmłodszej córce Raja Ishy (Kareena Kapoor).


Trailer:






http://img04.blogcu.com/v2/images/orj/a/y/s/aysealbay1/aysealbay1_1329388807101.jpg


__________________________________________
wikipedia.org

Copyright © www.bollywood.pun.pl

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora