Kajol i SRK po prostu - krótko mówiąc - robią dobre filmy.
Ode mnie 5.

Oczywiście 6! Świetny film, zarówno Shahrukh jak i Kajol byli rewelacyjni! Uwielbiam ten duet

Cudny film daję 6.

6

Lubię niewiele takich starych filmów, ale ten w prost uwielbiam

Mówię 'starych', a sama jestem starsza od tego filmu

Dla mnie Dilwale Dulhania Le Jayenge to klasyk w każdym calu! Mogę ten film oglądać w nieskończoność 6 ode mnie nie ma słów bo każdy swoje wie

Ten film to klasyk.
Jest piękny romantyczny, lekko wzruszający i śmieszny:)
I jeszcze obsada Kajol z SRK to umocniło ten film.

Cudny ! ^^ dałam piąteczke
koncówka najlepsza

żona dla zuchwałych to mój ulubiony film bollywoodzki :-)

Bardzo fajny film. Dość obszernie została ukazana kultura, te całe zaręczyny i wszystkie przygotowania z tym związane, różne obrzędy itp.
Dobrze, że było trochę śmiesznych scen, bo bez tego film byłby nudny. Wspaniała gra aktorska Kajol i Khan'a
Szóstka ;-)

Film bardzo mi się podobał w końcu to klasyka ale mimo to dałam 5 poniewaz żadna piosenka nie zapadła mi w pamięć, ba nawet nie pamiętam ze jakaś była, a nie oglądałam tak dawno filmu. SRK i Kajol jak zawsze świetnie ze sobą wyglądali, piękna historia, happy end dlatego bardzo mocna 5

6 oczywiście, to jeden z moich ulubionych filmów bolly

Daję 6 Taki wzruszający film. Z resztą tak jak każdy Jedynie ojciec Simran maił takie straszne oczy

DAŁEM 6 FILM ŚWIETNY

pisz więcej ; )

6 Bardzo fajny film :]

pisz więcej ; )

na poczatku myslalem,ze bedzie to jakas milosc tworzaca sie przez ich dluga podroz(ktora potrwa niemal do konca filmu ) ale dobrze ze stalo sie inaczej.
przeniesienie drugiej czesci do Indii,pozwolilo znow wkroczyc w specjalny klimat filmow Bolly.
bardzo dobra gra Kajol i SRK i dwie bardzo zabawne piosenki,tj. Zara Sa Jhoom Loon Main i Mere Khwabon Mein
5...film niemal idealny

A ja dałam 4 jakby były:  plusy ;  to dałabym 4+

Świetny i ja też dałam 6 !!!!! Brzuch boli od śmiania sie Cudny

JEST TO NAJLEPSZY FILM JAKI KIEDYKOLWIEK W ŻYCIU OGLĄDAŁAM ! OCZYWIŚCIE DAJE 6!

No to może i ja się wypowiem, bo jeszcze mojego posta w tym wątku nie było. Nie jestem fanką Srk ani Kajol więc będzie mi łatwiej powiedzieć swoją opinię.

Widziałam już trochę komedii i dziele je na takie na których się śmiałam, że aż mnie brzuch bolał () i na takie na których się tylko czasem śmiałam. Żona dla zuchwałych należy do tych drugich. Dlatego oceniam ją pomiędzy 4 a 5.

Jeśli chodzi o morał z filmu, to już inna sprawa. Bo niektóre bolly komedie nie mają morałów choć są bardzo śmieszne. Wydaje mi się, że w Żonie dla Zuchwałych można odnaleźć jakiś morał

aranjani napisał:

uważam, że danie 6 komedii romantycznej byłoby nieporozumieniem.

Bardzo ciekawe stwierdzenie. Mistrz Wilder chyba się w grobie przewrócił. A cóż takiego "gorszego" jest w komedii romantycznej? Czyżby to, że nie jest ciężkim dramatem, który wtrąca w depresję na tydzień?
W Twojej wypowiedzi zauważyłam nutę lekceważenia, ale skąd się ono wzięło? Czy uważasz, że nakręcić komedię to takie nic? I nie warto się nad nią zastanawiać w ogóle bo to mini dziełko z mini ambicjami, tylko przyjemne dla oka?
Szanuję ludzką pracę w ogóle, a taką,w którą ktoś wkłada serce darzę naprawdę wielkim szacunkiem.
Jestem pełna podziwu dla geniuszu Billy Wilder'a, wystarczy wspomnieć jego "Sabrinę" i "Pół żartem pół serio". Były i Oscary i nagrody Bafta i Złote Globy. A Wiliam Wyler i jego "Rzymskie wakacje"? Tak samo nagroda za nagrodą. Z Oscarami włącznie. I jak ci ludzie, jurorzy, którzy siedzieli w tzw. filmie od lat mogli dać nagrody komediom romantycznym? Przecież to jakieś "nieporozumienie".
DDLJ także jest wyjątkowym filmem. Jest grany w kinie od 13 lat bez przerwy, a i nagród też zebrało się niemało. I to nie za najlepszą komedię, tylko za najlepszy film, miedzy innymi oczywiście. Też błąd?
Podobnie jest z innymi gatunkami filmowymi. Horrory to filmy klasy B generalnie, ale dzieje się coś dziwnego i nagle pojawia się "Egzorcysta", film świetny pod każdym względem. Melodramaty są dla gospodyń domowych (sorry, ale to nie moje zdanie, tylko obiegowa opinia), a tu znienacka mamy "Przeminęło z wiatrem" i "Titanic", że o mistrzowskich brytyjskich ekranizacjach Jane Austen nie wspomnę.
Potęga śmiechu jest wielka. Zauważył to Umberto Eco w "Imieniu róży", a Jean Jacques Annaud zrobił z jego książki wspaniały film.
Zrobienie naprawdę dobrej komedii to wielka sztuka. Niewielu to potrafi i dlatego komedie mamy różne. Są te w ogóle niewarte zapamiętania, średnie, ale są i genialne, jak DDLJ właśnie.
I to nieprawda, że film nie ma motta. Jeżeli tylko zechcesz, na pewno je znajdziesz. Może być np. takie "Bądź odważny i nieugięty, a czegokolwiek zapragniesz będzie do ciebie należeć na wieki." Albo "Prawdziwe uczucie to największy skarb, musisz o niego walczyć ze wszystkich sił i z całego serca". Można tak długo i w podobnym stylu.
Nagadałam się, ale uważam, że warto. Każdy ma prawo do własnej oceny, ale szacunek dla innych przede wszystkim.

Film jest boski u mnie na 1 miejscu razem z K3G !! Nawet moim rodzicom sie ppodobał !!

Wrażeń po tym pięknym filmie miałam tyle, że trudno wymienić Podobało mi się wszystko i do tej pory tak zostało.
DDLJ jest ciepły, wzruszający i zabawny. Ma wszystko, czego potrzeba, żeby zakochać sie w nim bez pamięci na długo. Przepiękna historia o miłości, pełna romantyzmu i emocji.
Sharu jako Raj to chłopak-marzenie chyba każdej dziewczyny
Muzyka i piosenki przepiekne, a końcowe sceny wbijają w fotel mimo wielokrotnego nawet oglądania. Nie zdarzyło mi się jeszcze, żebym się nie popłakała

Szkoda że już takiej nie ma ... Wyglądał bosko...

Audrey napisał:

Piosenki są jednymi z najlepszych jakie kiedykolwiek słyszałam No i Szaru z tymi włosami...mniamm

Zgadzam sie z tobą !! DDLJ jes świetne !!!

6 - uwielbiam klasyki, a także Szarusia z tą jego słodką fryzurką