Ogłoszenie

Image and video hosting by TinyPic

  • Index
  •  » Plotki
  •  » Wywiad z SRK " Jestem wart każdej ceny"- Czerwcowy "Twój Styl"

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

sitka
2008-08-12 16:46:35

aaa i mi tez badziej sie w Josh podobal mimo ze film niezabadzo w sumie i ten i Baazigar mi sie niepodobaly ;p

sitka
2008-08-12 16:45:58

bardzo dobrze ze SRK zna swoja wartosc ale artykul nie jest ciekawy

kobieta napewno nie wiedziala z kim rozmawia i jak mozna byc tak nieprzygotowanym do wywiadu...

hmm ja SRK lubie i podziwiam za wspaniala gre aktorska i za jego wartosci... wie co jest wazne w zyciu
i jest normalny bo ma swoje slabosci i minusy...
i najlepsze jest to w nim ze jest tego swiadomy

Jutrzenka
2008-08-12 10:41:44

No zdecydowanie ciekawiej wygląda Shahrukh w "Joshu" niż w "Baazigar". Czyli wszystko jasne To pociągający Shahrukh wkrada się w Twoje sny Niegrzeczny chłopiec

Jutrzenka

Bahryan
2008-08-11 23:25:27

Jutrzenka napisał:

Ayesha napisał:

ja SRK tez nie ubostwiam, nie mam jego oltarzyka, ale w sumie... jak obejrzalam JOSHA z jego negatywna rola, to pozniej mi sie tydzien snil w takiej roli, ze jak sie budzilam, to widzialam wielkie blyszczace oczy, rozczochrane wlosy i buraczane policzki

Ayesha!
Skoro "Josh" podziałał na Ciebie tak wstrząsająco to co by było, gdyby przyśnił Ci się Shahrukh np. z "Baazigar" ?

Jeśli z kolei chodzi o wywiad z tej gazety to uważam, że dziennikarka przeprowadzając go musiała być trochę szokująca Zresztą i ona mogła być w ten sposób zrozumiana i Shahrukh. Ona się pośrednio pyta czy jest arogantem mówiąc o sobie, że jest supergwiazdą, a On z kolei twierdzi, że jest wart każdej ceny Myślę, że idealnie trafili na siebie

Jutrzenka

z Baazigar mi sie nie snij, a to dlatego, ze w Baazigarze nie byl taki pociagajacy bo porownaj

http://www.shahrukh.es/Josh11.jpg
z http://www.geocities.com/Hollywood/Academy/6916/baazigar.jpg

Jutrzenka
2008-08-11 22:11:30

Ayesha napisał:

ja SRK tez nie ubostwiam, nie mam jego oltarzyka, ale w sumie... jak obejrzalam JOSHA z jego negatywna rola, to pozniej mi sie tydzien snil w takiej roli, ze jak sie budzilam, to widzialam wielkie blyszczace oczy, rozczochrane wlosy i buraczane policzki

Ayesha!
Skoro "Josh" podziałał na Ciebie tak wstrząsająco to co by było, gdyby przyśnił Ci się Shahrukh np. z "Baazigar" ?

Jeśli z kolei chodzi o wywiad z tej gazety to uważam, że dziennikarka przeprowadzając go musiała być trochę szokująca Zresztą i ona mogła być w ten sposób zrozumiana i Shahrukh. Ona się pośrednio pyta czy jest arogantem mówiąc o sobie, że jest supergwiazdą, a On z kolei twierdzi, że jest wart każdej ceny Myślę, że idealnie trafili na siebie

Jutrzenka

Ayesha_Bolly
2008-08-11 21:27:13

Dwa pierwsze pytania to mnie normalnie powaliły ...

Bahryan
2008-08-11 19:47:57

ja SRK tez nie ubostwiam, nie mam jego oltarzyka, ale w sumie... jak obejrzalam JOSHA z jego negatywna rola, to pozniej mi sie tydzien snil w takiej roli, ze jak sie budzilam, to widzialam wielkie blyszczace oczy, rozczochrane wlosy i buraczane policzki

Monibuni
2008-06-02 22:38:05

Monibuni napisał:

Ta panią która przeprowadzała wywiad to bym chyba na miejscu udusiła [!!!!!!] 
ja naprawdę podziwiam SRK za to ze ma cierpliwosc do tego typu pytań......
Jak przeczytałam wstęp artykułu a potem początek wywiadu to tak z lekka narastała we mnie złość...

Dlatego rozpoczynając ten temat napisałam że podziwiam SRK za cierpliwość i
jest mi wstyd że tacy ludzie z Polski przeprowadzają z nim wywiady[!!!]......

Siwiutka85
2008-06-02 21:23:11

jak można tak się do kogoś zwracać masakra ta klientka chyba nie wiedziała z kim rozmawia

agusia12
2008-06-02 19:05:56

Iza napisał:

Gdybym wiedziała że ten wywiad pojawi się tutaj na forum to bym nie kupowała aż tak drogiej gazety I nawet pożytku z okularów nie będę miała, bo mi je zakosił przyjaciel innej orientacji
Chociaż nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo klasa dość mocno zaineresowała się tym artykułem a najbardziej spodobał im się fragment z listami pisanymi krwią
Chociaż moim zdaniem współcześni nastolatkowie daleko od hinduskich fanów nie odbiegają, dziargając sobie na rękach imiona swoich obiektów westchnień bynajmniej jak ja chodziłam do gimnazjum to panowała taka moda, której ja nie praktykowałam z powodu szacunku do mojego ciała

ja też bym nie kupowała.

anulka
2008-05-31 17:10:08

Wow !!! napisali wreszcie coś o kimś o kim naprawde warto pisać !
PS : gdyby ktoś jeszcze miał wywiad Kajol dla polskiej gazety to umieście go gdzieś ! Będe wdzięczna 

nephily
2008-05-31 16:17:09

A czy ja mogłabym prosić o większą wersję? Bardzo mi zależy dominika_8@o2.pl

Luuana
2008-05-30 18:35:54

najila napisał:

Wywiad szczerze jest beznadziejny =/

Te same pytania chyba czytam po raz 6, każdy pyta o to samo, dziennikarka się nie wykazała, zadawała proste pytania a jak SRK opowiadał coś fajnego to nie dopytała. Taki marny wywiadzik.

Ale cieszę się, że w ogóle coś jest

Bo w polskich mediach o tematach bolly pisze zwykle ktoś kto nie ma o tym bladego pojęcia i nie wie o co tak naprawde zapytać. Założe się, że osoba która przeprowadzała ten wywiad nie obejrzała nawet 5 filmów indyjskich. Wzieła może dwa, przespała połowę i tyle. O ile cokolwiek oglądała

Sanjula
2008-05-30 13:40:31

W sumie po głębszym wczytaniu to masz racje Ewelina, bo tak na prawde nie dowiedzieliśmy się niczego nowego - oprócz tego jak był ubrany i że spóźnił się 3 godziny . (Ja też bym mu wybaczyła )

Ale najbardziej w tym wywiadzie podoba mi się wielkie zdjęcie Szarusia Jest boskie, słodko tam wyszedł

najila
2008-05-26 13:54:44

Wywiad szczerze jest beznadziejny =/

Te same pytania chyba czytam po raz 6, każdy pyta o to samo, dziennikarka się nie wykazała, zadawała proste pytania a jak SRK opowiadał coś fajnego to nie dopytała. Taki marny wywiadzik.

Ale cieszę się, że w ogóle coś jest

Hamesha
2008-05-25 22:40:57

ja nie lubię SRK, ja go uwielbiam, choć nie jest on moim ulubionym
aktorem, ale i tak go uwielbiam.

Dziękuję za możliwość przeczytania wywiadu.

Miss Roshan
2008-05-25 22:09:30

Wiem wiem Po prostu ja SRK nie lubie, i chyba jestem jedyna osoba na swiecie ktora tak mysli

Luuana
2008-05-25 22:01:37

Bolly_Princess napisał:

Znowu SRK?...

Rozwiń myśl Zaznaczam, że jesteś na forum na którym SRK nigdy dość

Miss Roshan
2008-05-25 17:58:34

Znowu SRK?...

Raveena
2008-05-23 19:49:47

hmm...moja babcia zawsze kupuje Panią i Twój styl...nie miałam pojecia ze w tej gazecie jest taki wywiad...dopiero jak przeczytałam o tym tutaj to poleciałam po gazete i odszukałam to:D. ale jesli moja mama albo własnie babcia by doczytały do tego miejsca gazete to pewno by mi powiedziały, bo cały dom wie jak uwielbiam bollywood:)

ROSE
2008-05-23 10:24:27

Dzięki za wywiadzik.



Zawsze powtarzalam ,że Shahrukh nie jest arogancki on poprostu zna swoją wartość

Prince Don
2008-05-22 21:31:12

Luunnaa good work:)

Luuana
2008-05-22 19:29:45

Monibuni napisał:

Ja dziękuje Luuanie za przepisanie ;*

Nie przepisałam, skopiowałam z http://styl24.pl/article.php/art_id,931 … y/place,1/

Monibuni
2008-05-22 14:24:08

Ja dziękuje Luuanie za przepisanie ;*

walerianka
2008-05-22 13:02:27

Monibuni napisał:

wysłane

wielkie dzięki jesteś wspaniała :-)

Iza
2008-05-21 23:02:08

Gdybym wiedziała że ten wywiad pojawi się tutaj na forum to bym nie kupowała aż tak drogiej gazety I nawet pożytku z okularów nie będę miała, bo mi je zakosił przyjaciel innej orientacji
Chociaż nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo klasa dość mocno zaineresowała się tym artykułem a najbardziej spodobał im się fragment z listami pisanymi krwią
Chociaż moim zdaniem współcześni nastolatkowie daleko od hinduskich fanów nie odbiegają, dziargając sobie na rękach imiona swoich obiektów westchnień bynajmniej jak ja chodziłam do gimnazjum to panowała taka moda, której ja nie praktykowałam z powodu szacunku do mojego ciała

Luuana
2008-05-21 22:24:35

Ten mężczyzna potrafi uwieść każdego. Jeśli kocha, to na zawsze, jeśli płacze, to szczerze, jeśli tańczy, to z dziecięcą radością. Co z tego, że tylko w filmie? Poznajcie: oto Shah Rukh Khan, człowiek, który rządzi Bollywood.



Jego imię znaczy "królewskie oblicze". I rzeczywiście, władzę ma niemal królewską... Dowody? Dzień czterdziestych urodzin Shah Rukh Khana ogłoszono w Indiach świętem państwowym – to raz. Kiedy na krótko wyjechał do szpitala w Wielkiej Brytanii, miliony Hindusów modliły się o jego zdrowie – to dwa. W ubiegłym roku w londyńskiej galerii Madame Tussauds stanęła figura woskowa charyzmatycznego aktora, rząd francuski zaś przyznał mu Order Legii Honorowej w uznaniu jego wyjątkowej kariery – to trzy.



Tłumy go uwielbiają, a Khan potrafi na tym zarabiać. Reklamuje komputery, Pepsi, zegarki Tag Heuer, no i własną linię perfum Tiger Eyes of Shah Rukh Khan. Na spotkaniu ze mną Khan pojawił się z trzygodzinnym opóźnieniem i przepraszającym uśmiechem. Zapach piżma, drzewa sandałowego i czegoś, co trudno nazwać. Aksamitny świetnie skrojony garnitur, czarna koszula i czarny krawat... Zamieniliśmy kilka słów i już wiedziałam: przeprosiny nie będą potrzebne.



Twój STYL: Mówisz o sobie: jestem superstar. Żadna z gwiazd hollywoodzkich nie ośmieliłaby się powiedzieć tego publicznie.
Shah Rukh Khan: Sugerujesz, że jestem arogantem?

TS: A jesteś?

SRK: Nie, nie jestem arogancki ani próżny. Mam jedynie świadomość tego, co udało mi się w życiu osiągnąć. Jestem wart pieniędzy, jakie zarabiam, i statusu megagwiazdy. Wszystkie filmy, w których wystąpiłem, odniosły sukces kasowy, obejrzały je miliony widzów. Kiedy byłem nastolatkiem, marzyłem o tym, by być sławnym. To marzenie się spełniło. Mam jednak świadomość, że mogło być inaczej.

TS: Jesteś nie tylko sławny, ale i bogaty. Niedawno kupiłeś sobie posiadłość na sztucznej wyspie w Emiratach Arabskich, masz własną drużynę krykieta...

SRK: Chcesz zapytać, czy mi odbiło? Nie... Mam przynajmniej taką nadzieję. Emiraty Arabskie to dobre miejsce do inwestowania. Osiedla się tam wielu hinduskich biznesmenów. Sprostuję: kupiłem tam apartament, nie rezydencję. Lubię żyć dostatnio.

TS: Jesteś megagwiazdą, za którą szaleją tłumy. Otrzymujesz listy od fanów podpisane ich krwią. Twoje zdjęcia stawiane są na ołtarzykach, jakbyś był hinduskim bóstwem.

SRK: Rzeczywiście często dostaję podpisane krwią listy miłosne. W Indiach to tradycyjny sposób wyrażania uwielbienia. Wiem, że niektórzy ludzie przypisują mi przydomek "boski" albo mówią o mnie "król Bollywood". Jak na bóstwo mam jednak zbyt wybuchowy charakter, no i dyskwalifikuje mnie skłonność do nałogów. Kiedyś paliłem jak smok, po 60–80 papierosów dziennie. Jeżeli ktoś zasługuje na miano króla Bollywood, to jest nim mój mistrz Amitabh Bachchan. To on sprawił, że zapragnąłem zostać aktorem. Kiedy byłem mały, za dobre stopnie z hindi matka pozwalała mi chodzić do kina, a filmy z jego udziałem zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. To właśnie Amitabh zdobył pierwsze miejsce w plebiscycie BBC na gwiazdora tysiąclecia. Pobił na głowę takie sławy jak Marlon Brando czy sir Laurence Olivier.

[b][b]TS: Czujesz się ambasadorem kina bollywoodzkiego? [/b][/b]

SRK: Nie. Rzadko jeżdżę na festiwale, nie dyskutuję z krytykami, nie uważam się za aktora intelektualnego. W Indiach kino ma zupełnie inne zadania. Nie szuka się w nim, tak jak w filmach europejskich, obrazu egzystencjalnych lęków współczesnego widza. Bollywood jest ucieczką od życia. Daje radość, wzruszenia i wytchnienie. Pokazuje pięknych bohaterów, cudowne plenery, luksusowe wnętrza. Przeciętny mieszkaniec Bombaju czy New Delhi jest zmęczony rzeczywistością, wie, jakim koszmarem jest walka o utrzymanie rodziny i ile trudu trzeba włożyć w wychowanie dzieci. Nie chce oglądać tego na ekranie. Tak jak świętych krów na ulicach, żebraków, brudu i nędzy.

TS: Za to chce oglądać emocje.

SRK: Ludzi Zachodu drażni zapewne nasze zamiłowanie do melodramatu, nadekspresji aktorskiej, kiczu, którego się nie wstydzimy. Wykrzykujemy nasz zachwyt i naszą rozpacz. To działa jak najlepsza terapia.

TS: Na czym polega fenomen Twojej popularności w Indiach? Jesteś tam często porównywany z Bradem Pittem.

SRK: Nie przepadam za takimi porównaniami. Jeżeli już, to wolałbym, by mówili o mnie indyjski Tom Cruise, ponieważ obaj jesteśmy także producentami. Nie wiem, na czym to wszystko dokładnie polega. Może ucieleśniam marzenia o lepszym życiu?

TS: Twój najnowszy film Om Shanti Om to nie tylko historia spełnionych marzeń. Westchnienia kobiet wywołał obraz Twojej muskulatury i torsu w scenie zmysłowego tańca. Jak dbasz o formę?


SRK: Dziękuję za komplement. Mam swojego trenera fitness, gram w krykieta i polo. Przygotowując się do Om Shanti Om, przez trzy miesiące byłem na diecie proteinowej. Aktor bollywoodzki musi być bardzo zdyscyplinowany.

TS: Zwłaszcza gdy kręci sceny miłosne.

SRK: W fimach bollywoodzkich nie ma dosłownych scen erotycznych. Ja nigdy nawet nie całowałem się na planie... Jest tak wiele sposobów wyrażenia fascynacji partnerką, że widz nie musi oglądać namiętnego pocałunku. Wystarczą tęskne spojrzenia, muśnięcia ust, dotyk dłoni, taniec, zalotny uśmiech. Kiedy trzeba się obnażyć, czuję się nieswojo. I nie chodzi o to, że jestem nieśmiały, tylko o moje dzieci, które pytają potem, dlaczego jestem taki czuły dla obcej pani. Aryan ma dopiero 11 lat, a Suhana 7 lat, więc trudno byłoby im to wytłumaczyć. My, Hindusi, nie wyobrażamy sobie w Bollywood takiego filmu jak W sieci, w którym Demi Moore grająca wyzwoloną seksualnie, pozbawioną zasad kobietę uwodzi i molestuje mężczyznę. Seks pokazany jest tam zbyt naturalistycznie.

TS: A gdyby w filmie W sieci to mężczyzna uwodził kobietę, to byłoby w porządku?

SRK: Też nie. Seks pozamałżeński i romanse w miejscu pracy, choć oczywiście zdarzają się w życiu, nie są akceptowanymi społecznie związkami. W naszej kulturze zakodowany jest konserwatyzm i erotyczna wstrzemięźliwość zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Mąż zdradzający żonę to wyjątek, nie norma. Małżeństwo dla nas jest święte, a pokazywanie na ekranie rozpadu więzi rodzinnych stanowi tabu.

TS: Twoi rodzice zmarli, zanim rozpocząłeś swoją wielką filmową karierę. Czego Cię nauczyli?

SRK: Boli, że nie ma ich przy mnie. Ciągle noszę w sobie poczucie straty i pewnie dlatego wciąż boję się o moich najbliższych. Miałem zaledwie 15 lat, gdy zmarła mama, a 25, gdy u ojca zdiagnozowano nowotwór. Mama nauczyła mnie kochać życie i wyrażać emocje. Ojcu zawdzięczam przekonanie, że mogę sięgnąć, po co zechcę.

TS: Masz konserwatywne poglądy, ale nie do końca jesteś wierny tradycji. Będąc muzułmaninem, poślubiłeś kobietę, która wyznaje hinduizm. Zaakceptowano Wasz związek?

SRK: Walczyliśmy o nasz związek. Pamiętam, że z powodu różnic religijnych nie mogliśmy publicznie manifestować naszej znajomości. Rodzina Gauri była nieufna. Z czasem jednak polubiliśmy się do tego stopnia, że moja teściowa często bierze w dyskusjach stronę moją, a nie własnej córki. Gauri odziedziczyła po niej dobry gust i elegancję. Projektuje kostiumy do moich filmów. Uwierzysz, że była pierwszą dziewczyną, którą zaprosiłem do tańca?

TS: W jakiej wierze wychowujecie dzieci?

SRK: Czytałem Koran i chodziłem do meczetu. Ale mój ojciec twierdził, że Bóg jest jeden, i nauczył tolerancji wobec innych wyznań. Moje dzieci poznają obie religie. Kiedy będą dorosłe, wybiorą tę, która będzie im bliższa. Przede wszystkim jednak uczę Aryana i Suhanę tego, by zawsze mieli czas dla rodziny. Tak organizuję pracę na planie, by wracać do domu nie później niż o 18.30. Z Aryanem gram w gry komputerowe, a Suhanie czytam bajki. Rano całą czwórką jemy śniadanie, a potem odwożę dzieciaki do szkoły. Coraz częściej i chętniej podróżujemy. Niedawno byliśmy w Austrii na nartach. W Bombaju na śnieg raczej nie ma co liczyć...

TS: Hollywoodzkie gwiazdy narzekają, że sława rujnuje im życie prywatne. A Tobie zrujnowała?

SRK: To oddanie fanów zaprowadziło mnie na szczyt. Zawsze o tym pamiętam. Widzisz, nie chowam się za ciemnymi okularami. Chodzę z dziećmi do McDonalda, z żoną i przyjaciółmi na zakupy. Nie unikam mediów, nawet gdy piszą, że jestem homoseksualistą albo oszustem podatkowym.

TS: Czy Hollywood próbowało Cię podkupić?

SRK: Dostałem propozycję zagrania w jednym z odcinków przygód Jamesa Bonda. Jakaś niewielka rólka. Ważniejszy był oczywiście Pierce Brosnan.

TS: I to tak Cię uraziło, że odmówiłeś?

SRK: Nie. Chodzi o to, że studio zażyczyło sobie, bym przysłał im swoje zdjęcia. Czy możesz to sobie wyobrazić? Ktoś proponuje Ci rolę w filmie i jednocześnie prosi o zdjęcia, tak jakby nie wiedział, do kogo się zwraca? Musiałem odmówić. I nie żałuję.

kajol_84
2008-05-21 22:21:05

a nie macie wrażenia ze ten wywiad jest niedokończony , bo ja tak , na końcu nie ma żadnego "dziękuję za  rozmowę" czy coś w tym stylu , tylko od razu po ostatnim pytaniu podpis

Monibuni
2008-05-21 22:18:17

Nie mam twojego maila ;/ Prince Don

Prince Don
2008-05-21 21:47:32

dajci mi powiększenie tez to na stronę dam

Monibuni
2008-05-21 21:20:09

wysłane

walerianka
2008-05-21 21:14:56

też mogę prosić powiększoną wersję na maila? bardzo ładnie proszę :-)
kocimietka5@o2.pl

Monibuni
2008-05-21 21:01:50

Wysłałam ci na maila "meina"  powiększone

Miss Roshan
2008-05-21 20:15:50

Oso Wchodzi do kin,ale ciekawe jakich,bo Multikino i Cinema City napewno tego nie puszczą(kolezanka pisała do nich mail-e)

meina
2008-05-21 20:05:42

Kurcze szkoda słabo widać można by zrobić tak skany ? żeby można przeczytać proszę ...

Monibuni
2008-05-21 19:54:40

Ten wywiad jest chyba tylko dlatego że wchodzi do kin "Om Shanti Om" i mieli wolne miejsce po dziale "co nowego w kinach"..

gruzja94
2008-05-21 19:43:03

czytałam to  szkoda tylko że niebyło żadnego dodatku z SRK!!

Monibuni
2008-05-21 19:30:02

Ta panią która przeprowadzała wywiad to bym chyba na miejscu udusiła [!!!!!!] 
ja naprawdę podziwiam SRK za to ze ma cierpliwosc do tego typu pytań......
Jak przeczytałam wstęp artykułu a potem początek wywiadu to tak z lekka narastała we mnie złość...

Podoba mi się tylko stwierdzenie :

" Ten mężczyzna potrafi uwieść każdego...
Jeśli kocha, to na zawsze, jeśli płacze, to szczerze, jeśli tańczy, to z dziecięcą radością...."


http://gfx.filmweb.pl/blog/756696/417625.1.jpg
http://gfx.filmweb.pl/blog/756696/417626.1.jpg
http://gfx.filmweb.pl/blog/756696/417628.1.jpg

Copyright © www.bollywood.pun.pl

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora