Bardzo fajny film.
Świetna historia o przyjaźni.
Moja ocena to 6.

fatamorgana napisał:

W Bommarilu strasznie mnie denerwowała i bałam się, że w tym filmie też tak będzie, ale na szczęście mile się rozczarowałam I nawet ją polubiłam

To teraz wszystko jasne
Rzeczywyście w Bommarillu miała troszkę irytującą rolę, choć mnie tylko na początku lekko denerwowała. Później było już w porządku.
za to jej rola w boys mi się podobała. Ale najbardziej taką poważną dziewczynę, nie dziewczynkę ( zresztą trudno się dziwić że takie dziewczynki grała skoro jest jeszcze bardzo młoda ) zagrała w Mr Medhavi. Naprawdę bardzo udana rola.
Z Boysów na pewno zrobię sobie kiedyś powtórkę bo to jeden z lepszych filmów o młodzieży jakie kiedykolwiek widziałam!

Tak rzeczywiście tacy przyjaciele to prawdziwy skarb!!! zawsze można było na nich liczyć i to było świetne.
Czyżbyś nie przepadała za Genelią? bo takie odnoszę wrażenie

Boys


To film tamilski wyreżyserowany przez S. Shankar. Muzykę do filmu skomponował A. R. Rahman.


Obsada

Siddharth jako Munna
Genelia D'Souza jako Harini
Vivek     jako Mangalam Sir (przyjaciel młodych)
Bharath jako Bob Gully
Nakhul jako Juju
Manikanden jako Kumar
Sai Srinivas jako Krishna
Ilavarasu jako ojciec Kumara
Ramanan jako ojciec Munny
Jay Ganesh jako ojciec Harini
Senthil    


Fabuła

Bohaterami filmu są nastolatkowie, grupa pięciu przyjaciół, wywodzących się z domów o rożnym statusie materialnym. Mają swoje marzenia i plany na przyszłość. Oglądają się jak to nastoletni chłopcy za dziewczynami, pragną cieszyć się życiem.
Poznają dziewczynę pochodzącą z zamożnego domu Harini (Genelia D'Souza), która podoba się każdemu z nich, w szczególności jednak Harini wpada w oko jednemu z nich, chłopakowi o imieniu Munna (Siddharth Narayan), którego rodzice ledwo wiążą koniec z końcem. Początkowo dziewczyna nie jest nim ani żadnym z nich zainteresowana, gdyż dla niej chłopcy i miłość oznaczają jedynie kłopoty. Ale ponieważ przed miłością uciec nie można młodzi mocno się w sobie zakochują co staje się początkiem ich problemów. Nie tylko zreszta ich bo również ich przyjaciół. Rodzice wszystkich młodych sprzeciwiają się związkowi Munny i Harini, zabraniają się im spotykać jak również spotykać się wszystkim młodym ze sobą. Dla nich młodzieńcze miłości kojarzą się jedynie z kłopotami i jedynie czego pragną to by ich dzieci poświęcały swój czas na naukę. Takie postawienie sprawy na ostrzu noża powoduje jednak skutek odwrotny od zamierzonego...w końcu wiadomo od dawien dawna, że zakazany owoc lepiej smakuje


Fotki:

__________________________________________________


Moje wrażenia

Film bardzo dobry, początkowa komedyjka o młodzieży i jej problemach staje się poważniejsza historia i to mi się w tym filmie bardzo podobało. Nie był to film w stylu tych amerykańskich produkcji, gdzie jeśli film o młodzieży to jedyną fabułą filmu jest seks Tutaj owszem ten film też sprawy damsko-męskie porusza, ale pokazuje coś więcej i właśnie tym czymś więcej mnie urzekł
Zdziwiła mnie tylko ostra reakcja rodziców, no ale cóż taki scenariusz, zresztą w Indiach może ostrzej do tych spraw się podchodzi niż u nas
Świetna też gra aktorów, piątki przyjaciół, byli rewelacyjni!
Siddharth z Genelią tworzą na planie, tak jak i w Bommarillu ładną parę, z przyjemnością się ich razem widzi!
Podobało mi się również zakończenie filmu, było zabawne!
Dlatego moja ocena dla filmu to - 6 choć zastanawiałam się nad 5, ale jednak daję 6.

Źródło oraz mój własny opis filmu