Jak nie chcą się spieszyć ze ślubem, to ich sprawa, na wszystko w życiu przyjedzie czas

Bipasha-Harman: 'Ślub w odpowiednim czasie...'

O związku Bipashy Basu i Hermana Baweja mówi się już od dłuższego czasu. Podczas gdy niektóre plotki wskazują na zbliżający się ich ślub, Harman wyjaśnia: "Jeśli to (małżeństwo z Bipashą) ma mieć miejsce, to tak będzie. Jeśli nie, trudno, najwidoczniej tak miałoby być".

"Małżeństwo to bardzo naturalny proces i nie może być ot tak zaplanowane", dodaje. "Nie jestem typem planisty. Właściwie nigdy nic nie planuję. Takie rzeczy są po prostu napędzane przez emocje", mówi.

Bipasha także wydaje się podzielać zdanie Harmana i czeka na odpowiedni moment. "On ma rację", mówi aktorka i dodaje: "Powiedziałam to też swojej mamie. Ciągle pyta mnie, kiedy się pobierzemy. Stanie się to wtedy, gdy przyjdzie na to odpowiedni moment. Nie spieszy nam się", mówi, wyjaśniając zarazem, że nikt nie naciska ich jeśli chodzi o małżeństwo.

Oboje byli ostatnio w Delhi, gdzie uruchomili swoją sieć centrów fitness, para nalegała wówczas, by utrzymać swoje życia prywatne z dala od mediów. "Nasze rodziny i najbliżsi przyjaciele to ci, którzy się najbardziej dla nas liczą. Mają oni prawo do zadawania pytań, muszą oni też wiedzieć o pewnych sprawach. Poza tym, niektóre rzeczy są po prostu zbyt osobiste", mówi Harman.

Zapytany oto, jak to jest być partnerami we wspólnym biznesie, odpowiedział: "Znamy się już od dłuższego czasu. Jesteśmy całkowitymi specjalistami, jeśli chodzi o naszą pracę. Ale kiedy kończymy swoje zawodowe zobowiązania, nie rozmawiamy o pracy."

źródło:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]