sianokos napisał:

Fajny wywiad, Madhuri mądrze mówi

Zgadzam się, i mam nadzieję, że sytuacja kobiet w Indiach z czasem się poprawi, może też dzięki takim filmom jak "Gulab Gang"...

Madhuri Dixit: „Kobiety są nie tylko dla oka”

Trzy lata po powrocie do Bombaju z Denver (aktorka mieszkała w USA po ślubie z dr Sriram Nene w 1999 r), Madhuri powróciła na ekrany kin. Nie dawno odbyła się premiera jej filmu Dedh Ishqiya, a premiera kolejnej produkcji w marcu.
W tych dwóch filmach to właśnie kobiety znajdują się w centrum uwagi. Madhuri mówi nam o sprawach dotyczących indyjskich kobiet, oraz jak to jest być zamężną aktorką w Bollywood.

W obu filmach kobiety zajmują szczególne miejsce. Co myślisz o obecnym statusie kobiet w społeczeństwie?

W dzisiejszych czasach ludzie są bardziej świadomi co dzieje się wokół nich. Gazety i programy telewizyjne regularnie dostarczają nam różnych informacji.  Mój nowy film walczy o to, aby społeczeństwo zmieniło punkt widzenia względem kobiet.

Jak myślisz, gdzie leży problem?

Kobiety potrzebują przede wszystkim edukacji. Nie muszą być nikomu podporządkowane, ale równocześnie ludzie muszą zmienić sposób myślenia wobec kobiet. Jeśli okaże się im więcej szacunku, to wszystko się zmieni. To nastąpi powoli, ale wszyscy musimy przejść przez to razem. Zajęcia samoobrony są również niezbędne dla dziewcząt. Te działania służą ochronie kobiet.

Czy widzisz zmianę w Bollywood w stosunku do kobiet – aktorów?

Zdecydowanie wiele rzeczy się zmienia. Byłam szczęśliwa, że zagrałam w takich filmach jak: Dil (1990), Beta (1992), Mrityudand (2000) oraz Lajja (2001), w których pozycja kobiet była równie mocna. Czuję że udział kobiet to wielki krok naprzód dla indyjskiego kina.

Co sprawia że tak uważasz?

Dziś to pokrzepiające, że można zobaczyć kobiety jako makijażystki, asystentki, a nawet reżyserki. Wspaniale jest zobaczyć że nie jesteśmy tylko aktorkami w naszym kinie. Po względem ról nasze kino również przeszło metamorfozę, kobiety aktualnie w filmach nie są już jedynie miłe dla oka. Nowi reżyserzy podchodzą do filmów wrażliwie i emocjonalnie.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]