Można powiedzieć nareszcie Nie mogę się już odczekać filmu.
To chyba tylko oficjalny powód opóźnienia premiery. Fajnie, że w końcu wypuszczą "Ishkq in Paris" do kin. Dawno nic z Preity nie oglądałam.
Brawo Preity. Fajnie, że pieniądze nie są dla Niej najważniejsze
Preity: "Ishkq in Paris" opóźnione ze względu na zdrowie Prem Raja
Film "Ishkq in Paris" produkcji Preity Zinty wreszcie doczeka się swojej premiery. Data zaplanowana jest na 24 maja. Jak sama mówi premiera filmu została opóźniona z powodu zdrowia reżysera Prem Raja.
Powiedziała też, że poza tym faktem, nie było nic innego, co spowodowałoby opóźnienie premiery filmu, który miał zostać wydany już w 2012 roku.
"Prem był bardzo chory. Musiał przejść operację. Postanowiłam więc, że nie wydam filmu bez niego. On nie jest tylko moim reżyserem, ale także dobrym przyjacielem", powiedziała Preity na konferencji.
"W życiu czasami sprawy ludzkie są ważniejsze od tych kwestii komercyjnych", dodała.
Preity przyznała, że całe to opóźnienie dotknęło ją finansowo.
"Ale mogę sobie na to pozwolić", powiedziała. "Nie wierzę, że interes należy zrobić za wszelką cenę."
W odpowiedzi na pogłoski, jakoby film nie miał nabywców, Preity, powiedziała: "Spokojnie, znowu będę produkować. Chcę robić jeszcze większe i lepsze rzeczy. Słyszałam te pogłoski, wpuściłam je jednym uchem i drugim wypuściłam... Mogę się odpłacić tylko wtedy gdy, upewnię się, że robię dobrą robotę."
"Ishkq in Paris" jest coraz bliżej wydania, więc Preity nie mogłaby być bardziej szczęśliwa.
"Każdy producent chce wydania swojego filmu. Trzeba być gotowym na wszystko", powiedziała, dodając, że ma wielkie plany wobec dobrej promocji filmu.
Niemniej jednak aktorka nie jest pewna, czy supergwiazda Salman Khan, który jest częścią piosenki w filmie, będzie zaangażowany w reklamę.
"Zrobimy wycieczki po mieście i kilka innowacyjnych rzeczy. Salman występuje w filmie, ale nie jest głównym bohaterem. To niesprawiedliwe, aby ludzie myśleli, że będzie On obecny na promocji", powiedziała.
W filmie występują także Rhehan Malliek i Isabelle Adjani.
źródło:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]