Daję 6.
A dla tych, którzy chcą przeczytać za co:
- za to, że przez większość filmu świetnie się bawię, a gdy przychodzi co do czego, to choćbym nie wiem jak zaciskała usta wyglądam jak te posążki przy fontannach którym ze wszystkich dziurek wylatuje woda;
- za SRK, Zintę i Saifa, którzy odwalili kawał naprawdę dobrej roboty - świetni aktorzy;
- za muzyczny motyw przewodni - ukłony Panowie Shankar, Loy i Ehsaan;
- za ten morał na końcu, kiedy zdołowana fabułą siedzę i mam wrażenie, że reżyser i scenarzysta okładają moje emocjonalne rany opatrunkiem z ostatniej sceny tego filmu.
Widziałam go wiele razy jakieś 7 lat temu, a niedawno "odgrzewałam" i mimo, że obecnie, jako bardziej "zaawansowana" fanka kina indyjskiego dostrzegam w nim rzeczy, negatywne, których wcześniej nie widziałam, jest dla mnie filmem legendą.
Kolejny must watch dla fanów Bollywoodu.
KHNH to zdecydowanie mój ulubiony film Bolly, żaden inny film go nie przebije!
6, boski film, wzruszający :3
do końca miałam nadzieję, że jednak Aman przeżyje! kurcze
Przepiękny film. SRK, Preity i Saif świetni, a muzyka po prostu cudo
Piękny film z morałem. Był moim drugim filmem indyjskim. Z sentymentu do niego daję 6.
6. Za każdym razem wywołuje u mnie te same emocje. Wspaniały. Arcydzieło
6!!!!!!!!!
Za każdym razem ryczę na tym filmie jak opętana. Wątek zrezygnowania z własnego szczęścia dla szczęścia innych jest taki prawdziwy Sama właśnie jestem w podobnej sytuacji (żeby nie było nie umieram ) I uważam że film pomimo tego, że bolly, pokazuje to co może stać się w życiu każdego z nas. Za to własnie go tak bardzo cenię. No plus jeszcze aktorzy których kocham i piosenki genialne... REWELKA!!
Wczoraj zrobiłam sobie powtórke juź chyba z 7-my raz i za każdym razem tak samo go przeźywam Piękny,wzruszający film wiele mówiący o życiu,miłości,przyjaźni,rodzinie i religii Wiele się z niego nauczyłam i juź na zawsze ten film pozostanie w moim sercu Piosenki piękne i teledyski równieź Jak najbardziej ode mnie 6!!!
6, 6 i jeszcze raz 6. To mój ulubiony film Bolly i tego chyba nic nie zmieni...
Dałam 6 jeden z mych ulubionych filmów.Ja też płakałam . Świetny wzruszający film.
To chyba oczywiste, że 6 :]
Oglądałam ten film już ponad 10 razy i za każdym razem na nim płaczę :c
Jest u mnie na 1-wszym miejscu razem z 'Om Shanti Om' i 'Czasem słońce, czasem deszcz'
Daję 6 ! Fantastyczny film. Oczywiście że ryczałam ...
Świetne piosenki i genialne trio - SRK, Preity i Saif Świetna służąca (czy tam niania) Rohita XD
Daje 6 Film genialny
Pamiętam, że już siadając do oglądania tego filmu miałam przygotowane chusteczki. Wcześniej czytałam różne opinie w internecie, więc wiedziałam, że mam się spodziewać wielkich wzruszeń... Kiedy oglądałam ostatnie pół godziny filmu, nie mogłam powstrzymać się od łez... Szaruk zagrał genialnie rolę człowieka, który cieszy się dniem dzisiejszym, bo przecież jutro może nie nadejdzie... To powinno być motto życiowe dla wszystkich ludzi, którzy nie doceniają swojego życia.
Oczywiście daję 6.
Film jest przpiękny za każdym razem jak go oglądam płacze na końcu Daje 6
Dla mnie ten film jest niesamowity. Ma w sobie tyle smutku i zarazem radości która pcha cię naprzód ; )
Nie będę się długo rozpisywać, bo poprzednicy już chyba napisali wszystko co można by o tym filmie powiedzieć ; )
Sądzę, że gdybym nie obejrzała tego filmu byłabym o coś uboższa
oczywiście że 6!!!!!!!
Abi-Aish napisał:
Jak by wycieli Rani to by było fajnie
A co ci rani przeszkadza ??
Jak by wycieli Rani to by było fajnie
ja dałam 5.
moim zdaniem zakończenie bardzo dobre
na 6++++++
Mogłabym dać 1000. . Kocham ten film. Jeden z najpiekniejszych nie tylko z bollywood, ale i tez na świecie.
Ma w sobie wszystko. Można sie pośmiać i popłakać. Mogę do niego wracać wiele razy i nigdy sie nie znudzi. Nawet moim znajomym, którzy nie interesują się bollywoodem im sie ten film podobał. Prawdziwe dzieło.
6+++++++++++++++++++++koniec taki nie jak Bollywood superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Daję 6! Film bardzo fajny i się uśmiałam bo sceny z Rohitem i Amanem powalające były
No i taki romantyczny też łzy mi poleciały
faktycznie trzeba być nieczułym by się nie poryczeć na samym końcu
zgadzam się
ten słynny cytat jest chyba jednym z najlepszych z tego filmu
Mi się jeszcze podobają bardzo piosenki
Dałam 6. Przy oglądaniu 'Kal Ho Naa Ho' ryczałam jak idiotka od momentu, kiedy Aman dostał ataku serca na przyjęciu zaręczynowym Nainy i Rohita, do samego końca. Najgorzej było przy scenie jego śmierci - wtedy widziałam już wszystko przez łzy. I nie wiem dlaczego, ale właśnie przy tej scenie przypomniał mi się pogrzeb mojej kochanej babci i widok jej spoczywającej w trumnie. Boże... Równie wzruszającego filmu nigdy nie oglądałam. Przy żadnym tak nie płakałam jak przy tym. Film też uświadomił mi kilka ważnych rzeczy i skłonił mnie do głębokich refleksji na temat życia. A słynny cytat: 'Żyj tak, jak gdyby jutra miało nie być' stał się moim życiowym mottem.
piękny, żeby tacy ludzie istnieli to byłoby cudownie dałam oczywiście 6, piosenki bardzo ładne, dialogi też! CUDO
6
Jak ja kocham ten film...
Aman był cudowny - mało gdzie można spotkac takich ludzi. Tylko dlaczego go uśmiercili
To byl mój 4 film Bolly
Film naprawdę jest super po jego zobaczeniu polubilam Preity Zinte i Saifa Ali Khana noi oczywiście dałam 6
PS. Edith u mnie tez gdzies zniknol edytor
Bardzo wzruszający film, z przekazem. Chociaż inaczej pokierowałabym życiem bohaterów.
A i nie mogę znieść Preity Zinty, to samo było w Kabhi Alvida Na Kehna;p nie wiem dlaczego, może z czasem przekonam się do niej gdy obejrzę inne filmy...
PS. Czy u Was też znikła możliwość dodawania buziek, w ogóle cały edytor ??
Oczywiście szóstka. Miłość, przyjaźń, rozpacz i ból - to składniki które sprawiają,że ten film jest cudowny, no i jeszcze nie zapomnijmy o świetnych piosenkach.
Ja tam lubię takie dramaty...
To był piękny film... taki romantyczny... oczywiście daję szósteczkę.....
Ja dałam 6, chociaż koniec był koszmarny, o mało się nie popłakałam. Jak oglądałam to myślałam, że Aman wyzdrowieje
Oczywiście 6!!! Film cud,miód i orzeszki Po za tym to był mój pierwszy film Bollywood Mam sentyment
Mmm... mój ulubiony film bollywood,zaraz po KANK,oczywiscie daje 666 cudny film,pełny uczuc bardzo mi sie podobaaa
piotr napisał:
FILM SUPER DAŁEM 6
jestem pod wrażeniem kolejny mężczyzna, który docenia bolly
FILM SUPER DAŁEM 6
pisz więcej
Mój ulubiony, cudny film ale się spłakałam- też ogladałam już ze 100 razy i z pewnością obejrze jeszcze nie raz!
Oglądałam go z 100 razy DAJĘ 6 Bardzo piękny film. Pokazuje piękną miłość i przyjaźń, tylko ten koniec płakałam jak bóbr ;( Nie spodziewałam się takiego zakończenia myślałam że Aman przezwycięży chorobę i wyjdzie z tego a jednak nie udało się...
6, bo były śmieszne momenty, a jak Aman umierał to się popłakałam
Kiedyś dałam 5 a teraz żałuje że nie 6...
pisz więcej
Piękny film, oceniam na 6.
Nie każdy zachował by się jak Aman.
Szkoda że taki koniec..
6...jeden z moich ulubionych.
po filmie czulem takie swego rodzaju zwatpienie,no jak to moze byc ze mezatka wspomina innego mezczyzne,zwazywszy ze jej maz stoi z tylu(abstrachujac od tego co mowi),wyglada to dziwnie.
piękny jest
Bardzo fajny scenariusz, poryczałam sie na samym końcu ::
Moim zdaniem dobrze, że sie tak skończył, przynajmnij sie różni od innych (też wspaniałych!) filmów.
Każdy oczywiście ma prawo do własnego zdania!
Pozdrawiam wszystkich!
Zgadzam się film przepiękny , pełen takich wartości, przemyśleń, wzruszeń ale słuchajcie moi drodzy, nie wszystkie filmy muszą się kończyć happy-end'em. Końcówka prawie wszystkich zaskoczyła, mnie samą również ale może oto chodziło, i może o to aby uzmysłowić ludziom co jest w życiu najważniejsze... każdy pewnie po obejrzeniu filmu zastanowił się nie raz nad własnym losem...
a gdyby Aman był Nainą to o fajnie są razem super film i na półkę. A dzięki takiemu tragicznemu :-(zakończeniu możemy właśnie teraz sobie dyskutować.
Cudna. Ja miałam tak że na początku z piosenek bolly to podobało mi sie tylko yeh ladki i suraj hua. A teraz kocham wszystkie !!
Mi film się bardzo podobał. Nie tylko za obsadę ale też za doskonałą scenografię.
Cudownie było również oglądać piosenki, były doskonale dobrane.
Pierwszy raz jak oglądałam ten film, to strasznie mnie wkurzyła wersja Pretty Woman, nie podobała mi się. Taka przeróbka normalnej znanej bardzo dobrze nam wersji. Ale gdy obejrzałam kolejny raz, gdy powtarzałam tą piosenkę kilka razy gdy oglądałam film, zauroczyła mnie. Była inna. I zaczęła mi się podobać. xdd
Mój bollywoodzki wyciskacz łez kocham ten film za wszystko, za fabułe za Preity i Saifa za zakończenie:) często do niego wracam wciągam trochę w świat bollywoodu siostrę cioteczną oglądałyśmy go w środę o 24 razem ja ryczał (to standard ) a ona skomentowała że cudowna historia, cóż za miłość i choć nie zdarza jej się płakać na filmach to potrzebowała chusteczki i pożyczyła jeszcze inne filmy ode mnie
O matko . Pierwszy raz słyszę ale każdy ma swój gust :-)
PS : Witam na forum mała złośnico :-)