Premiera pierwszego singla Pri - "In My City" - już 13 września
Źródło
Ciekawe, że Priyanka nie wiedziała, iż ma umowę z inną wytwórnią, i szykowała się do piosenki dla innej wytwórni... Widać nie tylko u nas ludzie nie czytają umów przy ich podpisywaniu I nie jestem przekonany by było to coś wyjątkowego, ale jeśli będzie zgrabnie pomyślane to może się spodobać
Ojojoj, nie mogę się doczekać ;3 Chciałabym usłyszeć jak śpiewa.
Pop, czyli coś co lubie już nie mogę się doczekać, mam nadzieje że już niedługo odsłuchamy jej piosenki.
czekam na ten album
ciekawa jestem tej plyty czy beda to cukierkowe piosenki dla nastolatek czy coś glebszego
Red napisał:
A to przepraszam, Mina.
Swoją drogę ciekawe czy Priyanka trafi w światowe gusta.
Spoko , też się zastanawiam.
Jestem bardzo ciekawa piosenek jak i całej płyty. ; )
Premiera w Polsce ? Wszystko jest możliwe jednak osobiście w to wątpię.
Też bardzo chciałabym mieć tą płytę w oryginale... Niestety wątpię, żeby ukazała się w Polsce. Jeśli się pojawi - to będzie cud!
Juz wiem, czego pragne na ktores urodziny
Pisząc jest jeszcze net miałam namyśli sklepy internetowe , na pewnoi gdzieś będzie można dostać , skoro ja moge mieć książke kucharską czy album japońskim idolem to płyte Pri też da rade załatwić.
Jeszcze jest Net :-)
Ciekawa jestem tej płyty
Wow! To dopiero news. Szkoda, że wytwórnie nie wyraziły zgody na to, aby Priyanka śpiewała w filmie. Przynajmniej byłby to jakiś przedsmak tego, co jest na płycie.
Zastanawiam się, czy u nas też się pojawi płyta... Ale znając życie pewnie nas ominą, jak przy znacznej większości artystów, bo w myśl zasady, którą sprzedawcy wciskają ludziom w sklepach "To się nie sprzeda, tego nikt nie zna. To nie jest amerykańskie i nie jest masówką". Ale może, gdyby napisać petycję... Chociaż nie, znowu nas zignorują znając życie. O coś poprosić, co nie jest produkcji amerykańskiej to wyśmieją i zmieszają z błotem człowieka.
Muzyczna przygoda Priyanki Chopry.
Niebawem światu ukaże się pierwszy album sławnej aktorki. Mimo to jej marzenie o śpiewaniu w bollywoodzkich filmach będzie musiało jeszcze poczekać.
Pritam, znany kompozytor muzyki filmowej, przeznaczył dla Priyanki piosenką w filmie „Barfi!”. Źródła mówią, że miała to być najważniejsza piosenka filmu, w której Jhilmil (Priyanka Chora) mówi o swoich uczuciach wobec Murphy’ego (w tej roli Ranbir Kapoor). Sprawa przybrała jednak zupełnie inny obrót.
Okazuje się, że Priyanka jest zobowiązana umową z Universal Music i Desi Hits. W umowie ustalono, że aktorka nie może śpiewać dla innych wytwórni, dopóki jej album nie trafi na półki sklepów muzycznych.
Pritam jest mocno rozczarowany tym faktem. Tym bardziej niezadowolona z takiego obrotu sprawy musi być Priyanka. Aktorka zdążyła już wziąć specjalne lekcje śpiewu u Samanty Ewards, a wszystko po to, aby dobrze przygotować się do piosenki z filmu „Barfi!”. Obecnie Pritam poszukuje piosenkarki, która udzieli swojego głosu w piosence i zastąpi PC. Kompozytor wkrótce chce wejść do studia, by zacząć nagrywać piosenki. Martwi się jednak, że na poszukiwania nowego głosu i pracę w studiu pozostało naprawdę niewiele czasu. Premiera filmu „Barfi!” już 14 września.
Debiutancki album Priyanki Chopry będzie zawierał 10 piosenek w stylu pop. Najprawdopodobniej ukaże się on na całym świecie już pod koniec roku.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Tłumaczenie: marigold90
Źródło