5. Bardzo dobry film. Rani i Vidya wspaniale zagrały swoje role. Godny polecenia.

Prawda film jest świetny, bardzo mocne 6

Film miałam u siebie około dwóch tygodni ale zbierałam się do obejrzenia i w końcu wczoraj mi się to udało. Lubię Rani i chyba to mnie skłoniło do tego filmu. Początek nie wskazuje żeby film był bardzo ciekawy więc czekamy na ciąg dalszy i faktycznie dalej się rozkręca ; )
Film bardzo mi się podobał i byłam bardzo zaskoczona rolą Rani. Słyszałam kiedyś tam, że miała jakieś problemy bo w filmie 'wykonała kontrowersyjny gest' ale nie wiedziałam że akurat w tym ;p Fakt faktem jej rola była kontrowersyjna i sprawdziła się w niej świetnie
Film polecam wszystkim to tzw. kino zaawansowane i to widać w trakcie filmu. Role zostały zagrane bardzo dobrze. Ogólnie film oceniam na 5 ; )

Jak zawsze duże wydarzenie
Najważniejsze, że film się podoba.

Tak zanim ten wątek zostanie przeniesiony, to jeszcze tylko wrzucę filmik z czerwonego dywanu.

I kolejne króciusieńkie promo:

To prawda, scenki się powtarzają, no ale trzeba mieć nadzieję, że to dlatego, że chcą jak najwięcej zachować jako niespodziankę.

I dwa kolejne proma:

Króciuteńkie proma

Świetne promo. I piosenka też (zresztą, czego innego miałabym się spodziewać po Amicie Trivedi? ). Dobrze, że do stycznia już bliżej niż dalej. ^^

Super trailer, może Rani znowu się wybije, bo bardzo fajnie wygląda w tym trailerze i jak to napisała milkaja widać, że ma charakterek Całkiem inna rola niż poprzednie, oby się w niej sprawdziła Vidya też świetnie wygląda, ale nie ukrywam, że bardziej wolę Rani

Soundtrack już w sieci:
http://www.songs.pk/indian/no_one_kille … _2010.html


Edit

Plus piosenka Aali Re Saali Re

Pierwsze trailery intrygujące a Vidya ciekawie wygląda jak taka szara myszka Myślę, że to może być interesująca produkcja z dwoma wspaniałymi kreacjami aktorskimi Rani i Vidyi. Tylko obawiam się czy w Indiach zdobędzie uznanie widzów, chociaż okaże się, może mnie zaskoczą

Jeszcze musimy dać sobie na wstrzymanie a trailer bardzo obiecujący.

PIERWSZY TRAILEEEEEEER!!!!






OOOOOUUUUAAAAA!!!! Przegenialny trailer, przegenialny! Normalnie już się nie mogę doczekać filmu - na pewno będzie ekstra!

Ja też już słyszałam o tym filmie  i ze względu na Rani czekam z niecierpliwością na niego a tu premiera dopiero w grudniu-muszę jeszcze trochę dać sobie na wstrzymanie.

No One Killed Jessica (2011)


Premiera: 7 stycznia 2011


Producent: UTV Spotboy
Język: Hindi
Gatunek: Thriller


Reżyseria: Rajkumar Gupta
Muzyka: Amit Trivedi


Obsada

Rani Mukherjee jako Meera
Vidya Balan jako Sabrina Lal


Fabuła

"No One Killed Jessica" to historia dwóch kobiet i ich nieustannego dążenia do sprawiedliwości. Zmobilizowały one cały kraj, by udowodnić, że w demokracji nie ma większej potęgi od ludzi. (Bollywood Hungama)

Spekulowano, iż ten film stworzono na podstawie kontrowersyjnej sprawy zabójstwa modelki Jessicki Lal. Jednak później reżyser wyjaśnił, że tytuł i scenariusz są tak naprawdę inspirowane nagłówniem w "The Times of India" opublikowanym w 2006 roku, kiedy oskarżony o dokonanie tej koszmarnej zbrodni został uniewinniony przez sądy niższych instancji, prowadząc do ogólnokrajowych protestów, wznowienia śledztwa, a następnie skazania oskarżonego. (Wikipedia)


Trailer

Zdjęcia z planu

__________________________________________
Źródła: Wikipedia, Top10Bollywood.com
Tłumaczenie: Qausain


Co o tym sądzę?

O filmie dowiedziałam się absolutnym przypadkiem, sprawdzając coś o Amicie Trivedi. Ale gdy zobaczyłam film, którego sam tytuł przykuł moją uwagę, a o którym nie słyszałam wcześniej, sprawdziłam. Widok Rani i Vidyi, dwóch aktorek które bardzo, ale to bardzo sobie cenię, sprawił, że od razu wiedziałam, iż zanosi się na świetny film. Uwielbiam Rani, ale jej najlepsze role są według mnie w filmach, które są wyzwaniami, podobnie myślę o Vidyi. "No One Killed Jessica" wydaje się być jednym z takich wyzwań i dlatego, chociaż informacji o filmie mamy na razie bardzo, bardzo malutko, ja już czekam na grudzień, wiedząc, że się nie zawiodę. Na Rani i Vidyi, póki co, nie zawiodłam się jeszcze, a i Amit Trivedi jak na razie pokazuje klasę, więc po prostu wiem, że mam na co czekać.
Nie pozostaje mi nic innego, jak pozostać cierpliwą i szperać w poszukiwaniu coraz to kolejnych informacji o filmie, aby być na bieżąco.